Miałem TW 125. Super sprzęcik ale otarłem się o TW 200 i to była rewelka. Dół silnika ten sam, ciut większy cylinder i duuuużo elastyczniejszy motorek. Rama i reszta w zasadzie ta sama. TW 200 chyba nie występowało w europie w sprzedaży. Moja była kupiona w Japonii. Mało tego na rynku ale w De można upolować.
200-ka miała rozruch el. i kopniak.

taką zmianę można zrobić samemu kiedyś. ważne jest aby to było 125 z uwagi na wymogi formalne. TW200 widziałem w PL w sprzedaży tylko raz.
w AUS wciąż jest sprzedawane suzuki 200 pod nazwą TROJAN. IMO najciekawsza propozycja obecnie jeśli chodzi o moje zapatrywania na pojazd do wszystkiego.
naprawdę jeździłbym. to co na zdjęciu to jest seryjne wyposażenie.

TW przy niewielkich modach też jest porównywalne ale dość sporo pali ponoć a zbiornik nikczemne 7l bodaj.

https://www.advrider.com/2016-suzuki...-awkward-name/


już nie śmiecę więcej w tym małpiastym wątku :D

Zrobiłem dziś 30 km, pierwsze wrażenia z jazdy:
Pozycja za kierownicą jest wygodna, wyprostowana, kanapa mega wypas. Mam wrażenie, że mógłbym tym jechać długo. Silnik pracuje cicho ale przyjemnie dla ucha, czyli tak jak według mnie powinno być w pierdopędzie. Motorek super sobie radzi w mieście, jest żwawy i dosyć elastyczny. Generalnie korzysta się z czterech biegów, przy czym na czwórce można zwolnić do 40 km/h, motocykl nie protestuje i rozpędza się od tej prędkości płynnie. Do 85 km/h przyspiesza żwawo i ochoczo, przy tej prędkości prowadzi się pewnie i stabilnie. Najwięcej jechałem 90 i to nie był max, ale powyżej 85 przyspieszenie jest już odczuwalnie gorsze. Osiągi na miasto zdecydowanie zadowalające, można podsumować, że dobre jak na 125-tkę.
W lusterkach widać doskonale... swoje własne ramiona. Jazda na stojąco kiepsko, nogi wygięte w pałąki jak u kowboja, więc łatwo ześlizgują się z gumowanych podnóżków. Ewidentnie jest to motocykl, na którym jeździ się z dupą na kanapie.
Biegi wchodzą nieco gorzej niż w CRF i trudno wrzucić luz, ale to zapewne się poprawi po dotarciu. Brakuje mi wyświetlacza biegów, człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego.
Potwierdzam, że motorek wzbudza zainteresowanie, wszyscy się patrzą :)
Maupa poszła do garażu, dalsza część testów na wiosnę ;)

takie maluszki jeszcze sa na rynku. Honda DAX 125, silnik pewno ten sam co Małpka, Kawasaki Z125Pro i Suzuki Van Van 125, 200 i 250! ten ostatni to juz całkiem 'poważny' motocykl. co do Yamahy TW to byly 125, 200 i 225. w europie byla chyba tylko 125 dostepna. chinczykow małpujących małpke nie da sie policzyc - na Ali ceny za 125ccm od ~500$ za sztuke. znaczek Honda gratis :D

Mi bardzo się podoba CF Moto Papio SS, w Stanach kosztuje 3 tys dolarów i ma całkiem niezłe opinie, u nas niestety niedostępny. Szkoda.

Super ta Maupa - gratulacje!

Wolałbym Hunter Cub ale oba odjazdowe motorki są!

ja tego CF już gdzieś widziałem :D

Skubaniec wiedział co idzie

Małpa przerobiona na afri piękna!


Filtr oleju pasuje od innych hąd. Ma też tańszy zamiennik od hiflo: filtr oleju skrzyni DCT CRF1000 CRF1100 NC750X X-ADV 15412-MGS-D21

Badałem też temat powiekszania pojemności. I nie jest to taka prosta sprawa. Mianowicie wraz z zwiększeniem pojemności powinno się zmienić wtryskiwacz. Oglądałem amerykańskie film na którym gość zmieniał wtryskiwacze i badał afr. Wyników nie pamiętam, ale ja odpuściłem na razie powiększanie pojemności.


W tym roku nie udało się pojechać na Mierzeję Wiślaną aż pod ruską granicę. Ale kto wie co przyszły rok przyniesie;)

Dax ma identyczne rozwiązanie sprzęgło/skrzynia co hunter. Małpka ma klasycznie, jak w moto.

Raczej się nie poprawi. Poprawi się po zmianie na 10W40 (fabrycznie jest 10W30). W opisywanym przypadku poprawa nastąpiła po pierwszej wymianie po tysiącu na też hondowski, ale W40. W przyszłości będzie latał na W50 (już nie hondowski) - sprawdzone.