Zależy od pory roku i pogody. Gdy bywałem tam latem to luz, ale na początku maja to faktycznie mgła i wilgoć długo rano trzymały, tak samo w drugiej połowie września.

Dla mnie się podoba.

Chleb jussipussi jadł na śniadanie?

Zazdraszczam wycieczki. Mnie w tym roku się nie udało, zobaczymy co przyniesie następny.

Michale wiem że oprócz Finladii
lubisz też żubrówkę.
ciał

:Thumbs_Up::haha2:

Na Loże Szyderców zawsze można liczyć :D

Kocham Was Czarnuchy :D

Super:Thumbs_Up: Dzięki za relację.
To kolejny bodziec by obrać ten kierunek na wycieczkę :at: w 2026.

Fatalny przypadek...
Trzeba mieć coś z deklem, by w Twoim wieku bawić się te trójką.
Widzę, że ciągle jesteś otwarty na wyzwania. Niestety wiem, dokąd to prowadzi.
Np. do mokrej Fińczyklandii.

Elegancko Panie Black (masquerade!):)

Celem właściwego odbioru "maskarady' Czarnego odwołałem się do tekstu:
https://youtu.be/TTJPC3u4UW8?si=FdzAiOjqINsfuEZp
Dla mnie idealnie oddaje klimat wycieczki.

Rainbow tylko i wyłącznie z Dio na wokalu i nie zapraszam do dyskusji. Fakt, nie opinia.