![]() |
Widzę, że w piątek zostaliście jeszcze w lesie pod Wysoką. Zazdroszczę.
|
MELDUJE POSŁUSZNIE ŻE JUŻ W WYGODNYM FOTELU SIEDZĘ :) I PRZEGLĄDAM FOTKI ZE ZLOTU:P
Brunetka prosił bym o zagęszczenie ruchów i wstawienie reszty zdięć( woodstock offroute:):) ) |
No w domu estem, uf du.. boli, ide na zimne piwo, jutro zdjęcia wstawie popołudniu.
|
Cytat:
|
dzięki za ognicho in pogaduchy ;)
no i za zwiedzanie dachu ;) |
Sięgaj gdzie wzrok nie sięga, ŁAM czego rozum nie złamie :D.
|
No i wstawiłam zdjęcia ... ufff troszkę ich jest...
Ale mam nadzieję że każdy coś znajdzie dla siebie :) Co do zlotu było rewelacyjnie... Przetestowałam kilka motorów :D Marzenie o Hondzie Dominatorze to już przeżytek, Dominator to maleństwo dla chrupków :) po przetestowaniu Hondy Transalp - ZAKOCHAŁAM SIĘ !!! Choć Afri też będę jeździć, niech Diverek sobie nie myśli że jest już jego Afri :) W Boryszynie - pod zadaszeniem co niektórzy nie musieli w nocy spać więc impreza była 24 h :haha2: Na drugi dzień efekty tego były :dizzy: A najlepsze dopiero nastąpiło jak zjechaliśmy do Kostrzyna :) Zostali tylko Ci najbardziej wytrwali , chrupki pojechaly do domu :haha2: Naczelny Filozof - Zielona noc w roli głównej Michał :) włosy wysmarowane pastą do zębów Yuris 76 - bojący się kobiet :D Pratowasik - ukryty talent w skakaniu Diverek - pilot wycieczki, odważny Afrykańczyk :haha2: miny ze zdjęć mówią same za siebie ... Katarzynka - Super babeczka :beer2: Brunetka - super babeczka, odważna, tester motorów, siłaczka - przy podnoszeniu ciężkiego sprzętu (m.in. Africki, Dominatora, Transalpa) chyba nikt nie zaprzeczy :D ok koniec gadania tylko konkrety :D zdjęcia są pod linkiem: http://picasaweb.google.pl/Diverka84 |
Cytat:
Gdyby nie poważny wypadek, w drodze do nas, piękniejszej połowy Fabrizia, byłoby super. Fabrizio trzymamy za nią kciuki. I pozdrawiamy ją. Jak było najlepiej pokazują fotki. Niestety frekwencja była jaka była. No i tak sobie myślę że część na MRU miała sporo niedociągnięć i brak konkretnego planu. W Kostrzynie już było znacznie lepiej i mieliśmy ściśle obrany kierunek. Ale niech żałują ci, którzy zastanawiali się jechać czy nie jechać. A o tych co odłączyli wcześniej można powiedzieć jedno - ŻAŁUJCIE CHRUPKI :) Wszystkim, razem z Barbarką i "Kiemliczami", dziękujemy za wspólną zabawę, towarzystwo w czasie tych 4 dni, super atmosferę i wyrozumiałość za wszelkie potknięcia organizacyjne. No i co złego to nie my:) PS. Michał zamelduje się jak wrócisz do domu. Bo tylko ty jeszcze jesteś w trasie. |
A to co było w czwartek to był już zlot czy jeszcze nie? :)
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:22. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.