![]() |
Luzu na przepustnicach nie zaobserwowałem, gaźniki muszę przyznać są dosyć "zwarte" i o dziwo czyste w środku. Mając już cały zestaw naprawczy postanowiłem wszystko powymieniać. Jedyne tragiczne uszczelki były przy śrubach regulacji składu i tych w zaworkach podciśnienia na boku gaźników.
Jeśli dobrze pamiętam, zostały mi tylko 4 oringi niewymienione, których nie znalazłem: https://i.ibb.co/6v05pyv/Untitled.jpg Zakładam, że używa się ich przy rozdzielaniu gaźników. Zastanawiam się jeszcze czy na ten problem z regulacją może mieć wpływ nie wkręconych do końca adapterów ssania. Pisałem w innym temacie, że obydwa pękły i już zamówiłem mosiężne u tokarza. Przed chwilą znalazłem te: https://allegro.pl/oferta/adapter-ss...oaAuacEALw_wcB ale już trudno, nie robię z gęby du*y, poczekam do wtorku na zamówione. Te plastikowe udało mi się skleić więc postanowiłem złożyć wszystko razem i zobaczyć jak gada. Przez to, że klej delikatnie zaszedł na gwint a z uwagi na to, że kleiłem nie ciągnąłem do końca. Zostało może z 0,5 mm luzu między adapterem a gaźnikiem. Po odpaleniu jednak ssanie pracowało ładnie. |
no dobrze - a z tym przelewaniem sobie poradziles? sprawdziles zaworek komory?
|
Cytat:
Będę informował :) |
2 Załącznik(ów)
Cytat:
Czy Chińczyk zrobi gaźnik i będzie działał bez usterek? Jak na razie trzymam jak relikwie trochę gratów na ciężkie czasy. Dzisiejsze nowe pokolenie pewnie wywali te klamoty do kosza;) |
Przechodzimy powoli do kategorii weterany/renowacja z etapu uzywanie/serwis...
|
Kazmir, jeśli nie masz następcy dla Twojego złomu i pasji to sprzedaj/podaruj to i uratujesz przynajmniej. Jeśli nie masz to wszystko to wyląduje na złomie. U sąsiada w Polsce młodzi przejęli chatę po ojcu i Cały, powtarzam cały warsztat stolarski starej daty poszedł do kontenera i na złom. Nowy Inwestor stał pod płotem i jeszcze ponaglał. Uratuj to albo powierz komuś kto nie wyjebie tego na złom.
|
Właśnie dłubie przy Moto. A więc, pływak musiał być podwieszony bo jest już ok. Niestety paliwo cieknie prawdopodobnie z uszczelki komory pływakowej. Już wyciągam gaźniki. Nie będę składał tego do kupy, poczekam aż przyjdą adaptery ssania bo na tych klejonych jest lipa. Dodatkowo jest gdzieś nieszczelność przy króćcsch ssących bo po psiuknieciu na nie samostartem obroty od razu rosną. Moto oczywiście cały czas strzela w wydech, na tą chwilę żadnej regulacji nie jestem w stanie zrobić.
Edit. Dziękuję, dobranoc :D https://i.ibb.co/g7tbXdJ/IMG-20230326-222845.jpg Tyle gaźników człowiek w życiu zrobił i wszystko działa. Tutaj sterylnie wszystko elegancko jak chirurg i taki babol... |
Żeby można cofnąć czas. Fassi, a jeszcze mam WSK 125 opłacaną na białych blachach z ostatniego roku działalności fabryki! Panie kruk i gratów na drugą całą i jeszcze zostanie na zapas części. Rozmyślam co z tym zrobić? Dwie koncepcje:
1.Wymiana na tokarkę, ale po co? Co ja będę toczył? Chociaż mnie ostatnio jakoś tak zakręciło w tym temacie. 2.Na auto, które będzie w miarę świeże? Żeby mieć prawdziwego kumpla w niemcowni, lub innego kraju z którego jest szansa na takie auto co wyszuka, jak dla siebie to może i to dobra droga. Ostatnio się rozglądaliśmy z synem i po wielu dyskusjach padło na Mazdę CX-5 Dwu-litrowa benzyna z manualem i to wystarczy. Byłaby w miarę do ciągania jachtu, którego remontuje już 10 rok:( Niestety nie mam nikogo z rodziny itp osób co mogłyby pomóc. Zresztą próbowałem kiedyś tutaj na forum, ale to była klęska. Kiedyś pomagałem serwisowo marnowałem swój prywatny czas ratując od sporych wydatków błędnych diagnoz. Potrafiłem jechać w niedzielę z bańką paliwa 30km w jedna stronę bo komuś z naszych zabrakło paliwa. Myślałem, że karma wraca. No nie! Nie w tym temacie..... Sorry za OT jakoś Fassi poruszyłeś pewną drażliwą strunę. Dobra nie zaśmiecajmy wątku. |
Dobra, uszczelka zamówiona.
Obejmy króćców ssących również. Ich śrubki są w opłakanym stanie i w każdym brakuje tej dystansowej tulejki stąd nie wiadomo jak mocno je dokręcać bo w pewnym momencie trzeba ostro cisnąć, żeby śrubokręt nie przeskakiwał. Zamówiłem też przewodzik podciśnienia do zaworków gaźnika bo zauważyłem, że też zaczynają powoli pękać. Króćce ssące są nowe od Tourmax. Po odpaleniu Afryka cały czas strzelała w wydech a gaźników nie dało się w ogóle wyregulować. Synchronizacja również cały czas się rozbiegała. Pewne jest, że gdzieś łapała lewe powietrze bo po spryskaniu króćców samostartem obroty od razu wzrosły. Tak się zastanawiam, czy nie lepiej rozdzielić gaźniki i wymienić 4 uszczelki, które mi zostały tak na wszelki wypadek i czy jest jeszcze jakieś miejsce, w którym te gaźniki mogą łapać lewe powietrze? Na zdjęciu widzę na pewno 2 o-ringi rurek wentylacyjnych (3): https://i.ibb.co/YN78XNV/Ga-nik.jpg Wiecie gdzie są pozostałe dwa, które mi zostały? |
gazniki w zaden sposob nie sa ze soba polaczone bo i po co? jedyne co je laczy to 'popychacz' przepustnic. nie ma sensu ich rozdzielac. co mogles sprawdzic jak nie masz szczelnego ssania?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.