Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   NORDKAP w te i nazad w dwa tydnie [2010] (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=8011)

rafalkefir 08.12.2010 08:37

17 Załącznik(ów)
[ATTACH]Załącznik 17460[/ATTACH]
Tutaj zaczynają sie już białe noce, troche nam to dokucza nie możemy spać fotka powyżej jest robiona o północy hehehe, troszke zimniej bo to już do naszego celu zaledwie dwieście kilometrów alea pogoda dopisuje w dalszym ciągu. Wjazd na nordkap to jakaś opłata za tunel którym tylko tam mozna się dostać oraz sam wjazd na Nordkap to też jakas chora cena, mozna to ominąć bo po 21ej otwierają szlaban do góry i dopiero rano kasuja za bilety chyba od 9ej. My niestety musieliśmy zapłacić troche pogoda się posuła zrobiło się bardzo zimno i mglisto więc fotki nie wyszły ładne więc postanawiamy wrócic rano jak pogoda sie polepszy i tak też się stało
Załącznik 17461Załącznik 17462
Załącznik 17463Załącznik 17464
[ATTACH]Załącznik 17466[/ATTACH]
Załącznik 17467Załącznik 17468
Załącznik 17469Załącznik 17470
Na nordkapie jest co robic i co zwiedzać, jest duzy sklep z pamiatkami, jest gdzie odpocząć, jest sala widokowa, kaplica kilka wystaw itp. Bedac na miejscu zastanawiamy sie co można w Norwegii zjeść lub wypić, nikt nie słyszało narodowej potrawie albo trunku, kolega dzwoni do kolegi który jest marynarzem i napewno bedzie wiedział przez chwile z nim rozmawia a potem stwierdza że chyba go robi w h.., odpowiada ze podobno jak sie jest na Nordkapie to koniecznie trzeba wyoić kawe z mlekiem królika polarnego, włos mi sie zjeżył ja tego syfu na pewno nie wypije krótka konsternacja i stwierdzamy że faktycznie zrobił go w h... dobrze że nikt nie zamówił kawy z polar rabbit milk hahahahahahahahha. jajca muszą być.
Załącznik 17471Załącznik 17472
Załącznik 17473Załącznik 17474
Załącznik 17475

HBRT 08.12.2010 17:07

Cytat:

Napisał rafalkefir (Post 148288)
Bedac na miejscu zastanawiamy sie co można w Norwegii zjeść lub wypić, nikt nie słyszało narodowej potrawie albo trunku, kolega dzwoni do kolegi który jest marynarzem i napewno bedzie wiedział przez chwile z nim rozmawia a potem stwierdza że chyba go robi w h.., odpowiada ze podobno jak sie jest na Nordkapie to koniecznie trzeba wyoić kawe z mlekiem królika polarnego, włos mi sie zjeżył ja tego syfu na pewno nie wypije krótka konsternacja i stwierdzamy że faktycznie zrobił go w h...

O rany...:mur: zanim doczytalem to zdanie do konca to wlosy na plecach juz mi zdążyły dęba stanąć z przerażenia...

pisz kolego a docinkami się nie przejmuj, ta relacja to relaks dla mózgu..:Sarcastic:
ciekaw jestem czy w końcu traficie gdzieś na ten alkohol a tak przy okazji... może jakiś geocaching z poukrywanymi ćwiartkami i popularnymi setkami - małpkami w różnych zakątkach globu? hę? :haha2:

rafalkefir 08.12.2010 17:46

14 Załącznik(ów)
No i dojechaliśmy, tu nasza wyprawa osiągneła cel i teraz w trył zwrot i naprzód do Talina, potem promem Estonia Łotwa Litwa tyle jeszcze przed nami no i jak się uda wygospodarować troche czasu to może jeden dzień na mazurach. Rano (całą noc było rano) pakujemy się w miare szybko kawa gorący kubek i szybki wyjazd w stronę finlandi, tu wybieramy już tylko glowne drogi lecimy na Rovaniemi a po drodze jeszcze przecież przekroczymy koło podbiegunowe i świętego mikołaja hahaha, finlandie chcemy też przejechać w miare możliwości wzdłóż lini brzegowej morza.
Załącznik 17479Załącznik 17480
Załącznik 17481Załącznik 17482
po drodze często spotykamy stragany z przetworami z reniferów, dosłownie 1001 drobiazgów z reniego, można zakupić gustowne kopytko-otwieracz, magnesik-kopytko, kawałek futerka, portfelik, maści, wieszaczki z kopytek i mnóstwo innych rzeczy bardzo potrzebnych w naszych domostwach hahahaha. Nam` sie udało koł granicy namierzyć obozowisko i samotną finke, niestety poszła do tojtoja i musielismy długo czekać na uwiecznienie tego spotkania na fotce hihihi. A tu znowu niespodzianka fotka z finką zupełnie darmowa. A teraz pare fascynujących fotek z Finlandii kto był to wie a kto nie to nie, troche monotonna jazda, cały czas tylko lasy lasy i jeziora inny świat jak dla mnie zachwycający, postanowienie padło trzeba tu kiedyś wrócić i zwiedzić ten kraj, niestety bardzo szybko go przejechaliśmy oprócz renifera który na mnie wymusił pierwszeństwo nic sie nie wydażyło
Załącznik 17483Załącznik 17484
Załącznik 17485Załącznik 17486
Załącznik 17487Załącznik 17488
Robi się ciemno i szukamy jeszcze w Finlandii noeclegu, oczywiście nie było problemu i cena przystępna o warunkach nie pisze bo wiadomo, no i w sklepie piwo stoi sobie na półeczkach hahahaha jaka cudowna odmiana.
Załącznik 17489
Rano pakowanie kawa gorący kubek o smaku renifera i lecimy na prom, mamy nadzieje że kursują dość często i nie będziemy długo czekać.
I nie musieliśmy kupujemy bilety i wjeżdżamy na aluminiowego super kota, niezły wypas.
Załącznik 17490Załącznik 17491
Załącznik 17492
Super kot okazał sie super kotem nieźle zapierniczał i brał inne promy z boku, cały czas lewym pasem hahahaha, a tak na powaźnie to zrobił na mnie wrażenie swoją szybkością i szybkością załadunku, oczywiście motocykle pierwsze wjeżdżają i pierwsze wyjeżdżają koszt chyba o połowe mniejscy niż z szczecina do ystad ale oczywiście odcinek o wiele krótszy.
Wyskakujemy w Talinie z promu i pedzimy na Ryge. Ryga zachwyca nas swoim pieknem, niespecjalnie sie zajmujemy zwiedzaniem bo już jest dodana do naszych miejsc które trzeba powtórnie odwiedzić i zwiedzić.

rafalkefir 08.12.2010 18:15

16 Załącznik(ów)
Następny większy odpoczynek zaplanowany na Litwie w Wilnie, zobaczyć ostra bramę pozwiedzać, i ewentualnie w razie niedosytu wrażen wrócić kiedyś ponownie. Znajdujemy fajny kamping z tanim piwem i wjeżdżamy do domku motocyklami, bo tu ponoć kradną hehehe,
Załącznik 17493Załącznik 17494
Teraz troche fotek z Wilna.
Załącznik 17495Załącznik 17496
Załącznik 17497Załącznik 17498
Załącznik 17499Załącznik 17499
Załącznik 17501Załącznik 17502
Załącznik 17503
W wilnie znalezienie noclegu graniczy z cudem długo szukamy ale w końcu znajdujemy, co prawda hotel bo na nic innego nie można liczyć w centrum ale tu miłe rozczarowanie nie jest droższy niż kamping w Norwegii, rano śniadanko i plan następujący Troki, tu spędzamy kilka godzin oglądamy zamek jemy obiad i rozmyslamy co dalej........mazury
Załącznik 17504Załącznik 17505
Załącznik 17506Załącznik 17507
Załącznik 17508

I tu następuje załamanie pogody mamy zaoszczędzony jeden dzień chcieliśmy zostać jeszcze na mazurach i odpocząć ale niestety pada pada potem leje i leje, krótka decyzja jedziemy do Bielska nie ma sensu siedzieć w deszcz na Mazurach i marnować kase na dodatkowy nocleg, ogień na tłoki i pędem pędem do Bielska. No ta właśnie brzydka Norweska pogoda nas dopadła w polsce a w Norwegi nie do wiary, raz tylko padało hahahaha, jeśli chodzi o monty pythona to faktycznie rycerze z mi9asteczka a mogli istnieć miasteczko A istnieje, papużek norweskich fiordowych nie widzieliśmy, fiordy nam z reki nie jadły a kawa z mlekiem królika polarnego to nie jest danie narodowe Norwegii, (mam dwa małe fiordy na sprzedaż jakby co)


KONIEC

rafalkefir 08.12.2010 18:19

HBRT jesteś genialny, chętnie się zajme tym alkocatchingiem czy cóś;

P.S. Można już wstawiać złośliwe uwagi i zdjęcia


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:28.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.