Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Lejdis (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=45)
-   -   Maszyna dla babeczek (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1956)

Louis 04.01.2011 09:34

Cytat:

Napisał Mucha (Post 151824)
Mozesz napisac: czym krecona Ona?
Bo wydaje mi sie, ze jakosc i stabilnosc...
Dzieki. :)

Kamera to Contour HD. Jakość jest jaka jest. na Oskara się specjanie nie nastawiałem. Na swoją obronę dodam, że pogoda była taka sobie padało, mgła i błoto na obiektywie ;)
O stabilizację niełatwo gdy statywem jest własna głowa :D

Tu są filmy przy innej pogodzie:
http://vimeo.com/15671509
http://vimeo.com/16581000

Franz 04.01.2011 12:50

Cytat:

Napisał TAGDB (Post 133620)
hejka
ja zdecydowałam że jak na początek to kupuję gs 650 i mam pytanko do Was koleżanki..... Wiecie może czy w pobliżu Poznania jest jakaś zakręcona lejdiska która śmiga na tym sprzęcie?

zielona góra :D

http://africatwin.com.pl/member.php?u=3122

jagna 05.01.2011 17:32

Franek...
My już dawno po słowie ;)

MOTOMYSZA 12.01.2011 15:33

Czołem Babeczki
Mam pytanko w temacie filmiku z You Tube'a pt
"biedrusko 08,11,2009 africa twin "
Proszę o podpowiedz na jakim moto śmiga tam Asia?
Pytam, ponieważ znajoma (165cm wzrostu) która dotychczas ujeżdża Varadero 125, ma zamiar kupić coś bardziej w teren niż na asfalty, nie w 2-suwie no ale nie za duży/wysoki i żeby sama mogła dżwignąć jak się gdzieś wyglebi. A ten moto Asi wygląda na OK, tzn że do ziemi można dosięgnąć (no chyba , że Ty Asiu masz 1,8m wzrostu???)

GORĄCE :Sun: pozdrowionka z Bydgoszczy skutej jeszcze lodem :cold: dla Wszystkich Lejdisek w Nowym Roczku :D

puszek 12.01.2011 16:28

Marna ze mnie Babeczka :-((( a co do pytania, to moto Asi Yamaha Tricker..Małe zgrabne i jak widac dzielne bardzo :at:

mygosia 12.01.2011 18:12

Na Trickerze zdawałam egzamin w Bielsku :)
Mam 167cm wzrostu - rzeczywiście nie był wysoki. Lekki - przy hamowaniu awaryjnym wyciągnęłam go z przechyłu ogromnego [wiadomo - emocje] ;)

Ma jednak dwie wady - cenę oraz dostępność - był krótko produkowany, no i część WORDów je ma...

wojtalski 16.01.2011 14:51

Tyle, że z tyłu kółko '16 i ciężko o jaką prawdziwą oponkę terenową.

KajetanXR 16.01.2011 21:33

Cytat:

Napisał MOTOMYSZA (Post 153257)
Pytam, ponieważ znajoma (165cm wzrostu) która dotychczas ujeżdża Varadero 125, ma zamiar kupić coś bardziej w teren niż na asfalty, nie w 2-suwie no ale nie za duży/wysoki i żeby sama mogła dżwignąć jak się gdzieś wyglebi

Może lepiej:
Xr 250 (występują czasem z guzikiem)
Xt 350 (łatwo pali)
DR 350 (wymaga troski)
a najlepszy DT 125 po obniżeniu tylko że 2 takt
jeśli bardziej lajtowo, miękko, nisko i damsko do NX 250 ;)

mygosia 17.01.2011 19:28

a yamaha tw 125?
Ja jestem lajkonikiem, ale moja nieco niższa koleżanka jeździła i mówiła, że dla niej w sam raz. Tylko nie wiem jak z "terenowością" ;)

fabrizio13 22.01.2011 21:22

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał MOTOMYSZA (Post 153257)
Czołem Babeczki
Mam pytanko w temacie filmiku z You Tube'a pt
"biedrusko 08,11,2009 africa twin "
Proszę o podpowiedz na jakim moto śmiga tam Asia?
Pytam, ponieważ znajoma (165cm wzrostu) która dotychczas ujeżdża Varadero 125, ma zamiar kupić coś bardziej w teren niż na asfalty, nie w 2-suwie no ale nie za duży/wysoki i żeby sama mogła dżwignąć jak się gdzieś wyglebi. A ten moto Asi wygląda na OK, tzn że do ziemi można dosięgnąć (no chyba , że Ty Asiu masz 1,8m wzrostu???)

GORĄCE :Sun: pozdrowionka z Bydgoszczy skutej jeszcze lodem :cold: dla Wszystkich Lejdisek w Nowym Roczku :D

Spróbuj tez zobaczyć za Beta Alp 400 silnik pochodzi z dr 350 super motocykl w teren daje naprawdę rade :D

Chili 03.03.2011 02:51

Czytam, czytam i już.. coraz głupsza się robię:dizzy: Chcę kupić swoje pierwsze moto i zacząć wreszcie jeździć, dość już plecakowania! Zafiksowana jestem strasznie na Trampka, serce się do niego rwie, mało żeber nie połamie, ale są chwile, kiedy galaretce pod czaszką udaje się zebrać w bardziej zwartą masę i krzyczy do mnie, że Transalp na początek to poroniony pomysł. Najmniejsza na świecie nie jestem, do ziemi z siodła swobodnie dosięgam. Tylko ta masa... więc przyszłam podpytać kobitki, które tym potworem jeździły. Naprawdę taki straszny na początek..?

Czarna Mamba 03.03.2011 10:32

Straszny nie jest, a już potworem na pewno, przyzwyczaić się do niego też da :) A masa wcale nie jest w nim taka duża :D
Poproś kogoś znajomego, żeby dał Ci śmignąć kilka razy. Zobaczysz, jak się czujesz na Trampku. Jeśli będziesz niepewna - szukaj czegoś mniejszego. Tutaj dziewczyny "chorują" na nx 250 :D Może Tobie też się spodoba. Szerokości!

Ola 03.03.2011 10:57

Chili,

ja mam 167 cm i Africa była moim drugim motorkiem (pierwsze było Suzuki SV 650 - bardzo fajny motorek, polecam). Zastanwiałam się nad Trampkiem, ale po wielu namysłach i próbach jeżdżenia na jednym i drugim sprzęcie zrezygnowałam. Ale szukałam motorka w konkretnym celu - długiej, częściowo terenowej wyprawy. Więc moto musiało spełniać pewne warunki. Teraz moje wyprawy są coraz bardziej "off" i Afryka jest dla mnie za duża i za ciężka. Po kilku latach wyrobiłam już sobie zdanie w jaki sposób chcę jeździć i do czego jest mi potrzebny motocykl. Także najważniejsze żebyś odpowiedziała sobie na pytanie: o co Ci motocykl? A dopiero po odpowiedzi na nie zastanawiała się nad sprzętem. Nie ma motorka do wszystkiego. A dziewczyny mają tu oczywiście dodatkowo pod górkę: waga, wzrost itp. Wiem, że to zabrzmi trochę "odhumanizowanie" i oschle, ale nie kupuj motorka tylko dlatego,że Ci się podoba i już, bo potem może w ogóle nie spełniać swoich funkcji.

Dziel się śmiało przemyśleniami - każda z nas tutaj ma inne doświadczenia i zamiłowania (ja akurat nie należę do rodziny miłościczek NX 125, choć rzeczywiście jest tu licznie reprezentowana), więc na pewno będziesz miała pełne spektrum możliwych wariantów.

fabrizio13 03.03.2011 12:47

2 Załącznik(ów)
Jest też Varadero 125 wygląda naprawdę ciekawe i jak każda dobra honda jest niezawodny :D:D

Chili 03.03.2011 15:31

Dzięki Dziewczyny :)
Już piszę gdzie mnie boli: potrzebny mi motocykl do jazdy po mieście i do dalszych wycieczek, ale nie jakichś strasznie dalekich. W tym roku na pewno nie wypuszczę się na żadną wyprawę z tysiącami kilometrów:) Raczej bujanie się po ojczyźnie. Czyli asfalt i lekki teren, żeby mnie szutrówki i polne ścieżki nie zawracały z drogi (szczególnie, że ja chcę w błoto! ino tylko może nie od razu;) ). W trampku jestem zakochana, bo się do tego wszystkiego idealnie nadaje i nie odpada mi na nim kręgosłup (nie mówiąc już o tym jak wygląda :drif:, ale to sprawa drugorzędna). Problem w tym, że pisząc "pierwsze moto" i "zielona", byłam bardzo dosłowna... Ja dopiero prawko robię:/ Dlatego choć serce krwawi, zaczynam się zastanawiać nad czymś lżejszym i łatwiejszym w prowadzeniu. Na początek:D Tylko, kurka niedopierzona, co na ten początek?? Dominator? gs500?...

Dunia 03.03.2011 15:45

Nie rozumiem Twoich rozterek-chcesz trampka to go kup...amen

Czarna Mamba 03.03.2011 15:50

To może faktycznie popatrz na mniejsze pojemności i co za tym idzie - moto będzie mniejsze i lżejsze. Gs`a nie proponuję (ale to moje przekonanie po roku jeżdżenia bandytą 1200, że suzuki to stuki...) Jeśli nie w teren, a miasto i wyprawy to Cb 500. Bardzo fajny i niezawodny. A jeśli teren - niech się wypowiadają dziewczyny, bo one czymś zawsze małym fajnie szaleją po błocku :D Na takich nie jeżdżę, nie znam się. Jeśli typowo w teren - pytaj.

Czarna Mamba 03.03.2011 15:54

A co do Dominatora: o 250 powiedzą Ci dziewuszki, bo kilka ich tu jest:Thumbs_Up: 500 - moim zdaniem lepsza, ale słabo dostępna. Na codzień ok, w terenie się spisuje :drif: 650 z kolei już duża i ciężka. Mi nie podchodzi wcale.

Ale pamiętaj, że moto musi pasować Tobie. Najlepiej wsiąść, pojechać i w końcu coś sobie znajdziesz :)

Azja 03.03.2011 16:37

A ja rozumiem rozterki Chili, bo sama takich doświadczałam rok temu. Podobał się Trampek i kilka innych, a stanęło na małym Dominatorze (mały, ale wariat;)).

Chili, myślę, że sama musisz wyczuć, na ile pewnie się czujesz w siodle. Ja jestem cykor i wybrałam nieduży i lekki motocykl , ale są też wśród nas dzielne Lejdisy, które po otrzymaniu prawka, wsiadły na Trampka i pojechały w daleką, samotną wyprawę (tak, tak, to o Tobie Burja).

KajetanXR 03.03.2011 17:13

Chili skoro uniwersalnie + czasem też w błoto, skoro nóg Ci wystarczy to może XT 600??

Na czym jeździłaś? do czego się dotychczas przymierzałaś i było OK na rozmiar i wagę?

Chili 03.03.2011 21:03

Cytat:

Napisał KajetanXR (Post 163339)
Chili skoro uniwersalnie + czasem też w błoto, skoro nóg Ci wystarczy to może XT 600??

Na czym jeździłaś? do czego się dotychczas przymierzałaś i było OK na rozmiar i wagę?

hahaha, na niczym :D:D
na sprzęcie czule nazywanym "pierdzipędem" na kursie prawkowym, jakąś 250-ką, dawno, dawno temu ścigaczem (suzuki, ale które ni czorta nie pamiętam) i Trampkiem po parkingu :D
Chyba wystartuję w jakimś rajdzie. Jutro:D

Wymyśliłam sobie tak: od jutra zaczynam bieg po komisach coby sobie różne cuda na żywo pooglądać i pomacać przynajmniej, skoro przejechać się na próbę nie mogę. I zobaczymy co z tego wyniknie.

Ashanti 03.03.2011 23:13

Hej Chili, :)

Wybierz się w weekend na Wystawę Motocykli na ul. Marsa. Można się przymierzyć praktycznie do każdej maszyny. :D Nie wiem czy będą Trampki, ale zawsze warto zobaczyć.:)

Chili 04.03.2011 00:59

A wiesz, że to jest myśl?! :bow: Nawet jeśli nie będzie Transalpów, do nich akurat dostęp mam, więc i przymierzyć się porządnie będzie jak :)

..ale za to niedziela, ale za to niedziela.. la la la laaaaa ..!! :D

rambo 04.03.2011 03:15

varadero 125 i nx 250

Mucha 04.03.2011 11:10

Dr 650 Se
:)

myku 04.03.2011 15:35

Nie polecal bym ci Trampka.Propozycja XT600 nie jest zla.Pomysl o czyms lzejszym,naprawde,uwierz mi i zaufaj :D

Ivi 04.03.2011 16:18

XT-600 :Thumbs_Up: Przypadkiem ( ten przypadek to zlot motocyklowy w okolicy:D) to mój pierwszy motorek, zakupiony z pomocą Baby:bow:. Prawko zrobiłam dopiero w tamtym roku i też miałam dylemat co wybrać, żeby rade dać :) Polecam!!!

Chili 04.03.2011 18:47

Zastanawiam się na dominatorem. Jako alternatywa Trampka wydaje się inteersujący. Jest może na forum warszawianka z taką maszyną, która pozwoliłaby obejrzeć ją na żywo? :bow::bow::bow:

majki 06.03.2011 09:27

Z warszawskich lejdisów małego Dominika ma Elutka, ale chyba nie trzyma go w mieście. Teraz u Ryżego Konia/Huberta stoi na warsztacie dominator650.

Chili 06.03.2011 15:34

Coraz bardziej skłaniam się do dominatorka, tylko, że strasznie trudno go dorwać. Jak już jakiś przyzwoity jest, to w Szczecinie, czy na innym Podhalu.. Ja się niedługo :vis: na suchej gałęzi.

Kaś 07.03.2011 10:32

Witam
Jeżdzę aktualnie Trampkiem. Na średnie i długie trasy nadaje się super, szczególnie na kiepskie asfalty. Szuter i lekki teren jak najbardziej ok. Na piach i błoto... trochę za ciężki dla dziewczyny. A jako pierwsze moto... w mojej subiektywnej ocenie dosyć trudny i stresogenny w manewrowaniu (np zawracanie) w czasie normalnej jazdy masa nie jest zauważalna. Ślicznota jest moim drugim moto. Pierwsza była "damska piąteczka: czyli ER-5 (nie polecam przy wzroście powyżej 165 cm). Mimo, że mnie wkurzyła milion razy to sporo nauczyła. I gdybym miała zaczynać jeszcze raz, to też najpierw by była na rok jakaś szosówka, żeby się wjeździć w miasto i trasę, a potem TA lub duży Dominator.
Ale wybór należy do Ciebie ;-)

zimny 07.03.2011 10:43

Podobnie jak myku, raczej nie polecałbym trampka na początek. Szczególnie jak chcesz trochę jeździć w terenie. O ile na czarnym masa nie jest problemem to na miękkim podłożu zmienia się to diametralnie. Chyba faktycznie lepszym rozwiązaniem jest jakiś singiel (wg. zasady - jeden cylinder na osobę :)). Teraz druga strona medalu, trampek jest doskonałym kompromisem na jazdę w mieście i w trasę. Dojeżdżam do pracy 70km, a pracuję w centrum wawy więc zaliczam i dłuższą trasę i korki. Jest naprawdę OK. Aczkolwiek przy jeździe solo dobry singiel w niczym by nie ustępował. Sumując - tak jak pisała Ola, najpierw odpowiedz sobie gdzie głównie chcesz jeździć. U mnie jest to 35% dobry asfalt, 35% mocno dziurawy asfalt, 30% szutry i leśne drogi, do tego często z pasażerką. I w tych proporcjach Trampek sprawdza się b.dobrze, choć czasem brakuje zawieszenia i mocy. Ale ja Cię rozumiem, podobnie jak ty jesteś w Trampku zadurzona, ja wzdycham jak widzę Afrykę :drif:

Pozdrawiam,
Marcin

newrom 07.03.2011 11:13

Położyć trampka i go postawić na koła, jak ze dwa razy pod rząd nie stanowi problemu to kupować - poradzisz sobie na miękkim. Jeśli będzie problem z podnoszeniem to wziąć coś lżejszego. Z endurowatych xt/dr/xr - modele z guzikiem. Jeśli szosowo to cb500, xj600. BTW moja pani wjeżdżała estrelką w takie miejsca które omijali niemce na gieesach. Teraz chce ją sprzedać i kupić devilke, ale pewnie też ją wyciora w błocie. Enduro to stan umysłu :-)

Chili 08.03.2011 21:11

Podnieść Trampka?? 200 kilo?? No, może po trzech latach na siłowni ;)
Jutro ma mi ktoś Domisia w Siedlcach obejrzeć, emocje sięgają zenitu :drif:

newrom 08.03.2011 21:31

No sorry ale zjeżdżając z asfaltu zwiększasz ryzyko gleby. A to skutkuje koniecznością podnoszenia sprzętu. Nie masz go podnieść nad ziemie, tylko postawić do pionu. Co wcale nie jest trudne jeśli opanujesz technikę (ale na sypkich podłożu jest dużo trudniejsze niż na asfalcie). Chodzi o to że jeśli nie możesz podnieść motocykl będąc wypoczęta to jak sobie poradzisz gdy się zmęczysz? Jeśli chcesz w błoto, szutry to weź małego dominatora czy inny mały i lekki motocykl (w zasadzie dowolny poza plasticzano-sportowymi). Dość długo jeździłem na DT125 i uważam że do nauki jazdy off i wycieczek do 200-300km dziennie nic więcej nie jest potrzebne. Spokojnie da się tym przejechać kilka tyś km w ciągu urlopu. A jest lżejsze od trampka i więcej wybaczy.
Osobiście próbowałem się uczyć trampkiem (600) jazdy enduro. Boszesztymój, ale to była porażka! Leżałem często i czasami musiałem usiąść i poczekać zanim mogłem podnieść trampa. Bywało że podparcie się po uślizgu kulałem przed tydzień. Wsiadłem później na detka i jakie to wszystko zrobiło się banalnie proste. I mogłem się uczyć, a nie walczyć o życie ;)
Dobra, pozgredziłem sobie, a teraz idę zażyć tynktury smorodinowej na podagrę ;)
Najlepszego! :)

Marcin.111 09.03.2011 23:02

Nie chciałbym nikogo zniechęcać ale muszę się zgodzić z Kaś i stwierdzić że warto najpierw dobrze nauczyć się jeździć na twardym. Jak już ktoś poczuje się pewnie na asfalcie to wtedy wjedzie w teren i będzie się musiał nauczyć jeździć od nowa bo utrzymywanie równowagi w uślizgach na błocie i piasku to dużo wyższy stopień wtajemniczenia niż jazda po twardym. Osobiście nie wyobrażam sobie jazdy od razu w terenie bez nabrania wcześniejszych pewnych odruchów motocyklowych. Obawiam się że po kilku glebach można się zniechęcić. Ja dla swojej żony do nauki jazdy kupiłem Kawasaki ER5. Muszę przyznać że sprawdził się idealnie. Na początku bardzo się bała ale wsiadła i pojechała a po kilku rundach już nie chciała zsiadać. Co do wzrostu max. 165 to nie mogę się zgodzić. Moja żona ma 168 i czuje się na nim super. Ja mam 174 i też traktuje go jako super zwrotny i bezstresowy motocykl na miasto. Na czarnym zdecydowanie pewniej czuje się na ER niż na małych enduro które jak dla mnie za bardzo nurkują przy hamowaniu i słabo się trzymają drogi ale to może przez moją masę. W sumie to ER5 nauczyło się jeździć chyba 3/4 anglików i motocykl jest pozytywnie oceniany w tej roli.

Chili 10.03.2011 02:32

Panowie, spokojnie :D Czy ja mówię, że na dzień dobry polecę pakować się w błoto? Aż tak stuknięta nie jestem:D Jak dotąd tylko raz śmigałam sobie po piachach i dołach (4 gleby, banan na paszczy chyba z tydzień), ale na maszynie do tego przeznaczonej, a to zupełnie insza inszość. Pewnie, że najpierw trzeba opanować czarne, żeby pchać się gdzieś dalej, ale motocykl kupię jeden, nie dwa, więc kiedyś w końcu nim pojadę trochę się pobawić (albo walczyć o życie, ja się lubię uhetać :cool:). Może to nie jest normalne, ale na małych motórach czuję się strasznie niepewnie, jakbym tyłkiem po asfalcie jechała.. Takie subiektywne odczucie.

PS dopadłam dziś na chwilę Trampka, Boższszsz...:drif:

newrom 10.03.2011 08:30

Pozwolę sobie nie zgodzić z tezą że najpierw po twardym. Mam przeciwne zdanie. Najpierw na miękkie - ale małym i lekkim motocyklem. To uczy opanowania techniki, a gleby z racji mniejszych prędkości są zdecydowanie bezpieczniejsze.

Chili 13.03.2011 00:10

Twarde, czy mientkie, najpierw trzeba mieć na czym ćwiczyć:D
Nie ustaję w poszukiwaniach!

ucek 13.03.2011 01:12

newrom dobrze mówi :Thumbs_Up: - najpierw teren, potem czarne. Najlepiej na sprzęcie dostosowanym do swoich fizycznych możliwości, temperamentu i motocyklowych planów na przyszłość. Jeśli apetyt jest duży, to nie ma co iść na kompromisy, bo i tak finalnie skończy się na wścieklaku :p
A potem tylko trening, trening i trening... i w góry :):):):at:

Chili, daleko nie musisz szukać ;) - w wątku obok Megi sprzedaje swojego Domisia.

Lepi 13.03.2011 08:38

Też uważa, że najpierw lepiej po krzakach się uczyć. Moto duuużo lżejsze. Jak się wyglebi parę razy to przy sprzedawaniu kupiec nie będzie się pytał raczej czy aby moto nie po glebie :). Prędkości na początku żadne, więc urazowość jak już napisano niska. Co najwyżej siniaki i, czego nikomu nie życzę, zwichnięcia.
No i ta radość z brudu ;)

Chili 17.03.2011 21:20

Ucek, Megi sprzedaje 250

ucek 18.03.2011 12:03

Cytat:

Napisał Chili (Post 166066)
Ucek, Megi sprzedaje 250

HO-HO i to jakie 250! :) każdy domiś z Gangu Domin to żywa legenda :D:dizzy:;)
z tego co napisałaś zrozumiałam, że dokładnie tego szkasz :confused:

Dunia 18.03.2011 18:45

Ucuś-to mam rozumiec że ja też mam legendę...hm myślę że dopiero stworzę moją legendę..yeah :)

Chili 20.03.2011 21:37

Cytat:

Napisał Dunia (Post 166241)
Ucuś-to mam rozumiec że ja też mam legendę...hm myślę że dopiero stworzę moją legendę..yeah :)

Wierzę, że legenda, i nawet słyszałam z pewnych źródeł, że to zacna maszyna, ale ja 650 szukam..:(

RAVkopytko 20.03.2011 21:46

Cytat:

Napisał Chili (Post 166621)
ale ja 650 szukam..:(

:Thumbs_Up:, powinno być: :D

Chili 22.03.2011 00:42

Cytat:

Napisał Raviking (Post 166623)
:Thumbs_Up:, powinno być: :D

Będzie, jak już znajdę ;)

Chili 24.03.2011 02:20

Mogę się pochwalić? Mogę, mogę?? KUPIŁAM! Dzisiaj moja rodzina powiększyła o nową członkinię, została nią Suzuki XF659, czyli Panna Fryderyka Zuzanna Freewind :)
Ja dzisiaj nie zasnę.... :D:D:D

majki 24.03.2011 02:34

No to gratki. Fajny sprzęt i ma nawet niezłego kopa. Ale to suzuki, stuki, puki... ;) No i singielek, który czasem strzeli focha przy odpalaniu.
Ale życzę owocnego i bezproblemowego użytkowania. :Thumbs_Up:

Czarna Mamba 24.03.2011 11:05

Cytat:

Napisał Chili (Post 167509)
Mogę się pochwalić? Mogę, mogę?? KUPIŁAM! Dzisiaj moja rodzina powiększyła o nową członkinię, została nią Suzuki XF659, czyli Panna Fryderyka Zuzanna Freewind :)
Ja dzisiaj nie zasnę.... :D:D:D

Gratulacje! Teraz tylko dzida! :at:
I koniecznie daj znać jak moto, bo najprawdopodobniej za dwa tygodnie taki Fredek do mnie przyjedzie, a nigdy go nie dosiadałam...

Majkiego nie słuchaj :D Suzuki to stuki, fakt, ale ten model podobno jest cacy:)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:20.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.