Nie ma prawie różnić w jeździe między 1190R a 1290R bardziej stylistyka i marketing. Największą zmiana jest uspokojenie silnika przy niskich obrotach. 1190R ż pełnym zbiornikiem waży 235kg (24L na pokładzie) myślę że to zajebisty wynik.

1190 Już nie produkowany.. Obstaje przy swoim Avatarze..1290R!;))

Myku Ty lisia mordo ,masz w garazu Honde i 2 BMW a pleciesz herezje,ze KTM najlepszy :D

Bo tak jest.Nie zebym sie upieral ale majac 990 i 1190 nigdy nic nie bylo.Zadne srubki,plastiki,szprychy czy zawias.Tak jak gdzies Mada napisal,duze Katy sa fantastycznie wykonane.A co do roznicy 1190 do 1290 to juz w modelu 1290Super Enduro rozpisywano sie,ze ma mocniejszy dol i spokojniej chodzi.Tylko ten zawias 19-18....Za to 1290R mmmm:rolleyes::rolleyes::rolleyes:,Tak czy siak,duzy Kat jest fajny.

e tam, duże ktm może nie śrubki ale mają problemy z pasowaniem elemetów i plastików, np airbox nieszczelność problem w 1190 i podobnych co wymaga przeróbki :( wiec jak pisałem, zostaje nam suzuki albo harley :dizzy:

https://www.youtube.com/watch?v=8omrGs_LZEE

żenada, że taka firma nie umie dokładnie cos zrobic w miejscu dosć istotnym.

Byl to problem pierwszych modeli, niezaprzeczalnie, co jeszcze bo to jedyny problem jaki znam?

To sprawdzona konstrukcja. Ileś lat na rynku. Ja tam się nie znam ale @bender42 często serwis KATa odwiedza z 1190 (ostatnio stacyjka pierdolła i nie chce współpracować) i mechaniki zeznają że 1190 to naprawdę dobry sprzęt ale z 1290 to już mają co robić. Filipowi wylała laga przy 15K i ponoć słabe uszczelniacze to dość powszechny problem w tym modelu i nie dotyczy to startu produkcji. Kilku chłopaków leżało bo lagi nagle wypluwały olej i moto traciło sterowność.
Wymiana na SKF Heavy Duty zamyka problem całkowicie.

Ciekawe że w tamacie pt. bubel do sześcianu a wkońcu stał się tamatem o KTM;)

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/co...Ayi9aDXzKl.jpg

Na czeskim forum sledzilem losy wlasciciela 1190 (kupiony nowka) i nie moglem się nadziwić. On akurat miał poważne problemy z lozyskiem glowki ramy oraz z przednimi tarczami hamulcowymi (i pewnie jakies inne tez, już nawet niebardzo pamiętam) i został całkowicie olany przez serwis. Wsciekl się, mocno naglosnil sprawę i w końcu cos ruszylo. Mowil, ze to fantastyczny motocykl, ale posiada sporo niedorobek, które sa 'testowane' na właścicielach i potem jakos rozwiazywane. Lub nie.
Kiedys byłem zakochany w 1190, ale to jednak chyba nie dla mnie. Mnie urzeka idiotoodpornosc, wszystkoodpornosc, dlugodystansowosc itd. - dlatego przejezdzilem kilkanaście lat XTkiem, a lada moment odbieram z salony Afryke ;-) Trzymajcie kciuki!

To ja przyznam że..tak do jazdy koło komina, Chorwacja czy do zabawy to bym się skłaniał do 1290R.. ale jak na dłuższe wypady, gdzieś dalej to serce mi podpowiada że chyba AT/NAT..

Ty to tego 990 lepiej na spacer wyprowadź bo zardzewieje ;).

Bubel do szescianu
 

Nawet dziś nie bałbym się pojechać gdzieś dalej swoim, gdyby tylko człowiek był wolny, miał czas itd, ale jeszcze żyję to może już niedługo się uda.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...4f6bb9c2d7.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...688578a4b2.jpg

Opony tylko chyba muszę już zmienić aby nie generować sobie stresów, choć być może jeszcze by się na nich wróciło.

Spoko zanużony w formalinie, nic mu nie będzie! ;)

http://varadero.skye.se/blog/wp-cont...nnes-mount.png
Viadro nie do zdarcia.

Załącznik 79006

Przeszło 2 lata temu miał już prawie 600000.
Teraz lata na NAT to pewnie nic nie przybyło. Edit. aktualnie ma 608 tyś, a na NAT DTC 125 tyś.
Kurdę, a u nas motocykl aby się sprzedał to musi mieć 30 - 40 tyś, jak ma 100
to zaczyna się kręcenie nosem.

Sie dba sie ma. A jak tam Twoje Viadro? Dalej na stanie?

Dalej mam, nawet w weekend planuje reaktywować ją do życia. Wiosna za pasem, a zeszły rok praktycznie motocyklowo martwy i zaczynają dziwne pomysły po głowie chodzić i coraz częściej na mapę zerkam.

Moze jakis mod by posprzatal tu troche i przeniosl nasze wywody o ktejemach w nowy temat? Troche tu burdelu narobilismy :)

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
Może wątek o nowych dużych KTM'ach 1090/1190/1290..?

Mam 1190 ADV R, ma niecałe 50tys km, nigdy nie było żadnych problemów, zero awarii. Co do zawieszenia i uszczelniaczy to słyszałem, że problemy dotyczą wersji bez R, z elektronicznym zawieszeniem.

tak, te ktmy miały dużo problemów więc bedzie ciekawy temat :)

jak poniżej, zflustrowany właściciel:
https://www.youtube.com/watch?v=sEgGf_3o9l4

Czy watek Dlaczego lubie KTM nie wystarczy?Tam juz sporo sie pisalo

ale teraz będzie dlaczego nie lubie ktma :)

200000 to że niby dużo na włoszczyznie MG mam ponad 300000 i nie klęka

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

Ale możesz mi powiedzieć co przenieść - skoro połowa wpisów jest na temat BMW i KTM - to może dajcie mi linki co ma zostać - lub numery postów??

Jak zrobiłeś nim ponad 300 to się chwali

Jak dla mnie to mozna nawet wyjebac nasz spam w kosmos i zaczniemy od nowa w odpowiednim dziale :D

Tak na prawdę o czym jest ten wątek (co założyciel miał na myśli). Bo nie wiem?

Na dyskusje o duzych katach zapraszam tu by trzody nie robic http://africatwin.com.pl/showthread....490#post576490

Na mysli mialem moja frustracje z powodu wydania kupy kasy za marnej jakosci towar,ktory trzeba ulepszac,wymieniac,naprawiac badz reklamowac.Wkurw..o mnie ze za taka kase,konkurencja(mam na mysli KTMa) oferuje kawal maszyny a nie mzonki o niej.Uprzedzam pytanie dlaczego nie sprzedam.Dlatego,ze troche kasy w nia wsadzilem i ze mam DCT co bylo dla mnie priorytetem w zmianie motocykla z 1190 Adv.Jakbym mial manuala to bym go sprzedal.Ot cala tajemnica.

Przyznaję że nie jechałem z DCT chociaż jechałem na Piaggio, to to samo? ;-)
Z szacunkiem dla posiadaczy...a gdzie zabawa redukcja biegów i trzymaniem się jajcami Moto jak wyrywa po dwa w dół ?;))Aaa NAT nie wyrywa..?;pp

Eee tam.Mam jeszcze moto w manualu wiec bez przesady,Ale w DCT wciskasz czarodziejski przycisk R/M i masz jak w manualu...do odciecia

Porównując ż lc8 to muli strasznie ;)

Byłem na jeździe probnej i milo się zaskoczyłem, fajnie jedzie ale do lc8r taś taś..;)
Myku nie będą się śmiał z.DCT bo nie jechałem.. natomiast trudno mi sobie wyobrazić jazdę bez opcji dwa/trzy w dół i kozaki na szlifierkach nie mogą Cię dojść albo patrzą 10 razy w lusterko a Ty wciąż im na kole i "poganiasz"..:))

Też byłem ale niespecjalnie złapała mnie za serce, za to byłem zaskoczony pozytywną reakcją żony, jako okupującej tylną część fotela
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...97855bc082.jpg
Zaskoczyły mnie natomiast negatywnie rozwiązania techniczne, takie niezbyt pasujące do filozofii kaizen, no chyba że zapatrzono się tylko w jeden aspekt, redukcja kosztów.

Ja mialem dosyc ciaglego walenia kaskiem w kask przy kazdorazowej redukcji.Nie potrzebowalem dynamitu pod tylkiem.W gre wchodzila jeszcze VFR1200 bo tez miala DCT ale Afryka fajniej mi sie jezdzilo.Faktycznie nie mozna jej porownywac do modeli Lc8 zwlaszcza 1190,ale kazdy ma swoje oczekiwania.100KM to wystarczy do turystyki a DCT jeszcze bardziej ja uprzyjemnia.Tak wiec dopoki Honda nie wypusci nastepcy Crosstourera to Afryka ma u mnie miejsce w garazu pomimo srubek,plastikow,rdzy i czego tam jeszcze.Wszystko powymieniam lub przymkne oko i tyle w temacie :D.To nie zmienia mojego zdania ze jest bublowata,ale fajnie mi sie nia jezdzi.Za 2 tyg bede w Portugalii na 1300km tripie jadac manualem.Wtedy sie okaze czy DCT jest tak zle ;)

Myku, mimo że nie jechałem próbuje porównać dtc do automat w aucie i na pewno jest wygodne do turystyki zwłaszcza w dwie osoby, tu się zgodzę. A jak samemu, z zajęciem ucierania nosa szlifierkom to chyba bez dtc..;)

Z DCT czy manual mysle ze 100KM nie ma szans i mija sie z celem cos szlifierkom udowadniac.3 lata mialem 1190Adv i przyznam ze czasami dalem sie podpuscic i bylo ciekawie :D.Ale czlowiek sie starzeje,odpuscilem sobie.Lubie sie po prostu przejechac.Jak mi sie znudzi to na dzisiejszym rynku widze tylko 1290R na zastepstwo

Naprawdę chcecie wmówić, innym i sobie, że ze względu na kiepską jakość śrubek NAT lepiej kupić KTM...

Proszę was...

Uwielbiam KTM za to jak zapierdala i jaki fun z jazdy daje (szczególnie odchudzona 950)
Ale na przysłowiowy wyjazd w Pamir na milion % wybrałbym NAT, no ale większość z nas nie jeździ w pamir co najwyżej do Rumunii czy w upalne Bałkany i wiecie co tam też bez zmrużenia oka wybrałbym NAT, bo wolę żeby my plastik pękł przy paciaku, czy obrobiła się śrubka od błotnika(?!?!), niż przestała działać stacyjka po myciu, zlał się wysprzęglik albo pompa hamulcowa...
Wybrałem NAT też z innego powodu. To co jest zaletą KTM w wyżywaniu się wokół komina jest wadą w kilkuset kilometrowej podróży, szczególnie na wąskich drogach usłanych winklami. Naprawdę lubie sobie wyjść bokiem z winkla, czy na kole polatać, moża tak zrobić zarówno NAT jak i LC8, ale na KTM nie da się pykać sobie spokojnie podziwiając widoki, bo ten silnik stworzony jest do zapierdalania, przypomina Ci o tym przy każdym nawet deliktnym odwinięciu gazu czy ostrymi jak brzytwa hamulcami brembo, choć uważam że nissiny w NAT są dużo lepsze i 10xbardziej dozowalne.
W 40stopniowym upale przypomni o sobie też mocarny silnik(1190/1290) generujące dwa razy więcej koni niż NAT dołączający w pakiecie tak samo dwa razy więcej gorąca, smarząc ci jaja i dupsko które i tak już piecze odparzone po wielogodzinnym spoczynku nawet na najwygodniejszej kanapie motocykla.
O spalaniu nie wspomnę bo mi to akurat rybka, ale przyjemniej jest jak po przeliczeniu okazuje się że moto spaliło 5 a nie 8l/100km.

Tak, że gadki o śrubkach wpadających w osłony silnika, czy rdzy wielkości czubka zaostrzonego grafitu ołówka zostawcie sobie na długie zimowe wieczory...
IDZIE WIOSNA WYCIĄGAĆ CO TAM MACIE W GARAŻU I KONIEC PIERDOLENIE ZACZYNAMY JAZDĘ!!!

Amen :D.Ide wymienic srubki na nierdzewke,skladam sklejone plastiki,olac szprychy.Wsiadamy i od dzisiaj jezdzimy...podziwiajac okoliczne widoki :D

No. Ja tam latam od wczoraj i gęba mi się cieszy. Zaraz przykrece sobie deflektor i potestuje.
Co dziś robią kateemiarze?

Sent from my G8441 using Tapatalk

Serwis :haha2:

Ja robie remont 😂

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::haha2:

Ja tam jeżdżę cały rok i właśnie się zbieram na przejażdżkę do Route 1066 Moto Cafe 👍
Co prawda po czarnym ale to też fun na NAT 😀

po czarnym ale świetne dróżki do polatania :Thumbs_Up:
daj znać w przyszłości jak będziesz jechać to by można było się gdzieś spotkać:)

Sprzedają BMW :D

Jeżdżą rowerem :D
Polecam

Jakbyś wpisał jakąś bliższa lokalizację w UK to może bym dał znać.
Poza 1066 jeszcze Beachy Head zaliczyłem :at:

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...ee087c8c0e.jpg

ja sie ogarnałem za poźno z tym spotkaniem na beachy head :(
na przyszłość to z okolic woolwich jestem :at: