![]() |
Cytat:
|
3 Załącznik(ów)
Sytuacja w Szwecji dramatyczna, wszystkie Rally wyprzedane zanim dotarły do salonów. Gość chce się zamienić za Afrykę 2016 z DCT :dizzy:
|
Dostawy do dealerów w Polsce z początkiem marca, potwierdzone dziś. Czyli: odśnieżamy cierpliwie to białe gówno, które pada z nieba i czekamy na wiosnę ;)
|
Cytat:
|
Parafrazując stary dowcip: to na nic, łapy jej się ślizgają...
Sorki rr |
U Pomira jest tak, że najbliższa dostępność dla tych co się nie zapisali wcześniej to czerwiec. Piszę o 300R
|
Chłopy,
Mam jedno pytanie, ale może głupie, więc proszę: nie bijcie :D Czy ta nowa CRF-ka z uwagi na moc 27KM to poradzi sobie z jazdą np. po piaskowni - podjazdy w głębokim, grząskim piachu? Nie mówię o szaleństwach, tylko o faktycznym podjechaniu. Sprzęt mi się podoba i wydaje mi się, że oprócz wyjazdów byłby świetny do nauki w terenie. |
Żeby nie być gołosłownym tutaj od 4:25 masz odpowiedź: https://youtu.be/mtt-rw5nNeA?t=267
Co prawda to stara CRF ale trochę pomodzona. Na Hondzie i LC4 z tyłu ta sama opona, świeży Mitas C-04. Kierownik Hondy to wymiatacz i jak widać to ani jego zawzięcie nie pomogło i nie dał rady, chociaż raz już był bardzo blisko. |
Ale Ty żeś podjechał :D. Zresztą aby być precyzyjnym to ten podjazd w piachu nijak się ma do kopnego piachu jaki występuje np na pustyniach na Jurze czy innych piaskowniach. Tak po mojemu. Masz najazd w zasadzie po twardym a trudności stanowi sama stromizna i moto bez momentu tam traci oddech szybko. Wszak to na mojej prowincji górka.
|
Cytat:
To nie jest sprzęt, który da Ci możliwość wejść w winkiel z uślizgiem koła, jest też jak na posiadaną moc dość ciężki. Ciężko będzie przelecież nad kamieniami, wodą, pieńkiem z lekkim kołem z gazu... Myślę, że to nawet może być niemożliwe. Strzelanie ze sprzęgła IMVHO nie rozwiązuje w ogóle tego problemu bo jeśli się chcesz uczyć to dozowanie mocy przez strzał jest takie sobie - nie mówię, że się nie da. No nie jest to responsywny motek. To jest jak to nazwałem kiedyś 'SZWENDURO' - powoli wjedzie niemal wszędzie, dowiezie bambetle dookoła kraju TETem. Fajnie pooglądać takie Suwały czy Rumunię z szutru niespiesznie. Dojedzie i wróci. Bardzo bezawaryjne. Długie okresy międzyprzeglądowe. Do nauki w offie osobiście wolałbym jakiekolwiek paroletniw 125 w 2T. Po prostu uważam, że jest to urządzenie bardziej precyzyjne, gdzie masz bliższą korelację między tym co robisz a tym co się tak faktycznie dzieje. CRF po prostu jedzie. To bardzo fajne - czasami jednak to po prostu o wiele za mało. W każdym razie, nie twierdząc że już umiem :haha2:, kiedyś sobie kupię 250 lub 300. Zamiast sprzedanej DR350. m |
Cytat:
Widzę, że jesteś z Warszawy, więc jak chcesz osobiście sprawdzić jak jeździ 250L w terenie, to odezwij się za parę dni jak śnieg stopnieje. Mam dookoła siebie kilka ciekawych miejsc na testy. Piaskowych też. |
Cytat:
jeszcze jedną rzecz sobie przypomniałem - jak wjechałem w nadmietkowski piach włączył się wentylator i tak sobie pierdział cały czas póki stamtąd nie wyjechałem. powtórzę - byłem delikatny dla sprzęta. jakby ktoś chciał fest latem orać w piachu to nie wiem czy to chłodzenie wydoli. m |
Pojawił się nowy filmik na YT, ale ważniejszy jest dla mnie opis wrażeń z jazdy w porównaniu do 250-tki, którą autor posiada. Oto on:
Opublikowano 17 lut 2021 I'll share my thoughts from the quick 8 minute spin around the fairly technical track. I immediately felt at home when climbing on, great ergonomics. There is enough power to get you up to speed in a short amount of time and deep sand is hardly a problem anymore. I would not say that it has too much more power than the 250L but that peak power you got from the 250L at 8000rpm seems to be available from around 5000rpm on the 300L so no need to wring its neck. Power delivery is more linear with noticeable low down torque which the 250L was lacking. What ever they did with the clutch is amazing because it is really difficult to stall. Even if accidentally in a too high gear when other bikes would stall the 300L refuses to stall and just kept chugging on. Suspension was plush but not too plush like the 250Rally. I always felt connected to the ground and there was no washed out soggy feeling I find on the 250rally front when riding sand. For my weight at 76kg and my riding style I find no need to change the suspension setup. The seat was also really comfortable for a stock seat, no need for a seat concepts upgrade. The only negative thing I found about the 300L was the heat from the radiator fan would cook your right leg. I rode the 450L and 250 rally on the same sections and they ran much cooler. Honda have done some really nice upgrades to the 250L and I believe it would be worth upgrading from a 250L. You get much more in a adventure package like this for under 100k. I wouldn't mind one in my garage if I had extra space. I still had lots of fun riding the 250 Rally while following the guys testing out the 300L even though the 250 Rally is slightly under powered and has terrible sand manners. Wygląda to całkiem obiecująco, co ciekawe to już drugi testujący, który twierdzi, że zawieszenie jest miękkie ale nie aż tak tragiczne jak w 250-tce. Więc może obejdzie się bez modzenia na moje potrzeby... Tutaj link do filmu: https://youtu.be/ERkS92V3Q1A |
Dalej przy jeździe po wybojach występuje efekt bujania tyłu na raty z tego co widzę. Mnie to strasznie irytowało bo przy szybkiej jeździe po bumpach tył zaczynał żyć własnym życiem.
|
W 450 co prawda jeszcze nie polatalem za wiele , na zablokowanej nie ma za bardzo jazdy. Niebardzo wyobrażam sobie jazdę w kopnym piachu z mocą 27 kuni ,chyba że ktoś jest bardzo cierpliwy .po odblokowaniu poręczny sprzęt ,tylko ta kanapa .. ..https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...6fde3e3028.jpg
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka |
A tak z ciekawości co trzeba zrobić , żeby odblokować , mniej więcej ile to kosztuje i ile kuni trzymamy w zamian. Czy to gra będzie warta świeczki.
Pewnie coś z wydechem trza zrobić... |
no ale 450 to jakoś niemal dwie 250 cenowo. o czym tu gadać....
|
Marcin,
ECU Vortexa - 700$ Układ wydechowy np Yoshimury - około 700$ W sumie trzeba położyc ponad 5 koła żeby to było zrobione sensownie i dostajemy około 45 KM. Z tego co się dowiedziałem to odblokowanie w PL wygląda w taki sposób, że wymieniają ECU (nie wiem na jakie) a następnie młotek+przecinak robią robotę z oryginalnym wydechem. Działa to ponoć średnio. |
Cytat:
|
O 450L jest mowa.
|
nie, chodziło mi właśnie o 300.
450 jest bardzo droga. Ja wiem, że stwierdzenie to może byc różnie interpretowane ale za to co oferuje to bardzo droga |
W 300 to nie wiem czy jest co odblokowywać. Myślałem że pytasz w kontekście postu Brzeszczota.
|
Wielki dzięki za Wasze głosy!
Choć miałem nadzieję, że będą inne :( Na trzeźwo myśląc: lepsze to, niż wywalić pieniądze i się mocno rozczarować, bo jednak liczyłem na coś innego. Ale sprzęcik i tak mi się podoba! |
Ja to jestem ciekawy ilu ludzi po kupnie jednak się rozczaruje i bedą prawie nówki 300L na OLX
Widziałem gdzieś prawei nową CRF250L z fajnym wyposazeniem za chyba 17 tys - a jak zadzwoniłem to gość nie krył że nie tego się spodziewał , że chce cos bardzie hard. Rozważałem 300L - bo nowa i cena i silnik wydaje sie trwały i niewymagajacy serwsowo. Jednak narazie nie - ja musze dotknąć - pojeździć - w ciemno wolałbym jej nie kupować. |
Słuszna koncepcja. Jak ktoś latał na czymś co jedzie i ma zawias to może się srogo zawieść na crf. Najlepiej przetestować i ocenić samemu niż wydać kasę a potem płakać. Jak poprawia to co jest spieprzone w 250 to będzie dobry wybór na zastosowanie uniwersalne.
|
ja wiem dokładnie czego się spodziewać i po cichutku w Czesiu liczę na to, że pojawi się sporo używanych CRF250 w dobrym piniondzu.
M |
Tak jak napisałeś matjas w poprzednim poście, to jest SZWENDURO - i do tego będzie się nadawało zajebiście. Ale jak ktoś szuka grubej adrenaliny i chce tym robic podjazdy to jednak nie ten adres
|
Panowie, nie wiem czego Wy oczekujecie po CRF 300L. Dla mnie to jest prosty, nowy następca Suzuki DR 350 SE, wagowo, mocowo, to jest prawie to samo tylko 30 lat później.
I tak go należy uszeregować. Jego zalety to cena, wtrysk, małe spalanie, silnik, prostota konstrukcji. Zawieszenie i tak należy zrobić pod siebie, tak jak kierownicę, zbiornik, kanapę, niektóre elementy są bardziej Tajwańskie, ale idzie przeżyć. Dla mnie osobiście miałby zastąpić Hondę NX 650 Dominator, do szwendania się i wyjazdów, jeżeli przeboleję stratę 55 Nm momentu obrotowego. Różnica w wadze 40 kg jest nie do przecenienia na wyprawach, a w szczególności w trudnym terenie, czy nawet Ukraińskich połoninach. Spalanie 3,5 litra, wtrysk co wiąże się z brakiem reakcji na zmianę wysokości i spadkiem mocy to zalety nowych konstrukcji. Silnik z CBR 300 jest sprawdzony i dynamiczny jak na tą pojemność. To jest Dualsport, nie "liść" i w tych kategoriach trzeba go rozpatrywać. W teren DT125,WR250F, CRF250,EXC250 do zabawy. A jak jest naprawdę i czy warto przekonam się dopiero jak będą jazdy testowe. |
Panowie, proszę - ten wątek czytają różni ludzie, ci co wiedzą i ci co nie wiedzą czego oczekiwać od 300L.
Właśnie wygadaliście moją strategię zakupową („prawie nówka na OLX”) 😞. I co teraz? |
Bardzo podoba mi się określenie Szwenduro. Dojedziesz tam gdzie chcesz, ale wolniej. Pewnie trochę bez emocji, ale też bez strachu i nieustannego serwisowania. Ktoś już tu na FAT pisał (przepraszam, nie pamiętam kto), że przerobił rożne upgrejdy w CRF250L i większość z nich to kasa w błoto.
Wystarczy: zmiana zębatki z przodu, lepsze opony, gruba kiera i handbary, ECU z wersji azjatyckiej. Szczyt inwestycji to Ohlins na tył i sprężyny/setting przodu. Jak ktoś chce zap... to lepiej brać 450L i tyle. |
Dokładnie. Ohlins do 250l kosztował swego czasu kole 700$ więc jak ktoś chce tył poprawić nie jest to jakaś kosmiczna inwestycja i osobiście bym dołożył. Przy pełnym setupie zawias przód/tył/kiera/handbary/gumy/zębatki/duży baniak cena 300L w wersji wypas i tak będzie niższa niż 300Rally.
|
Cytat:
Z tym Crf450l to myśle ze duża bariera jest cena. O ile crf250/300 w swojej kategorii w zasadzie nie ma konkurencji to 450 z ta kasa ma sporo konkurentów którzy już po wyjechaniu z salonu mogą zdrowo pobudzać krążenie. M |
Zwróćcie uwagę, że na Honda.pl nie ma już w ofercie 450L. Zniknęła po sukcesie sprzedażowym. Ciekawe czy to przejściowe czy odpuścili bo tam niewłaściwa była tylko cena.
Jest za to i 250L i 300L. https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...5ce4158910.png |
1 Załącznik(ów)
|
Jest na zachodzie. Za xhu bym tego nie kupił za tyle kasy skoro można brać odmulone motocykle z homologacją z RedMoto. Kasa ta sama.
|
Cytat:
https://blog.ktm.com/around-world-ktm-500-exc/ |
Tak wiem, że gdzie indziej jest. W DE jest też np. Montesa.
Co do ceny to pamietam, że w pewnym momencie sprzedawali w PL wcześniejsze roczniki 450L za 33k i już liczyłem, że taka cena zostanie, ale potem wróciła ta ponad 44k. 300L jest za 24k, to 450L za 30k by się sprzedawała, ale to gdybanie. Zresztą 450L to taki dual na siłę ze względu na interwały m.in. |
Cytat:
Wcale bym się nie obawiał zabrać mojego enduraka do KRG i zrobić po nim kilka tysi. Da się. I motocykl sobie bez problemu da radę. Sądze że te parę tysi to nawet bym go nie dotykał oprócz wymiany oleju. Ale kto raz przejechał czymś takim kilkaset kilometrów w dzień ten wie że to katorga. I dla użytkownika i dla pojazdu. Pieprzyć się z codziennym serwisem też można. Tylko po co? Taką 300L mimo wad zabieram na miesiąc i mam wszystko w dupie. Leję paliwo, doglądam czy olej jest i po prostu jadę nie martwiąc się czy korba zaraz wyjdzie bokiem. To jest dual. Dlatego kupiłem DR. Ma swoje wady jak CRFL ale jestem w stanie je zaakceptować. Nie jestem w stanie zaakceptować wąskiej kanapy liścia, regulacji zaworów co chwilę, wożenia baniek z olejem i jego zmiany co 2 dni i goownianego komfortu na szosie. Wyprawa to wyprawa. Odpoczynek dla umysłu, delektowanie się trasą, widokami, spotkania z ludźmi ... a nie jazda+serwis everyday. No chyba, że ja coś widzę inaczej. Jakbym nie miał DRezyny to już dawno bym wpłacił zadatek na 300L a zawias i pierdolety leżały sobie w garażu w oczekiwaniu na montaż. |
Emek, zgadzam się w 100%.
|
Bardzo dobrze napisane Emek.
Powtarzam to wciąż jak mantrę: życzę wszystkim aby nauczyli się podróżować na 15KM przez trzy miesiące. Gdyby otworzyła się przed Wami taka furtka, ba! brama! to nie byłoby dyskusji. Pojechalibyście choćby i Rometem. Czas na jazdę. To jest kłopot. CZYM? to żaden kłopot. M |
Cytat:
Ps. Dla mnie dual to 790-ka, może i spory dual ale jest. Każdy ma pewnie inną definicję duala :-). https://en.wikipedia.org/wiki/Dual-sport_motorcycle |
Cytat:
Gdyby można było kupić nową DR650 z 6 biegiem, ABS i wtryskiem - brałbym w ciemno. A ponieważ nie ma, no to biorę 300L. |
Cytat:
A czy to nie liście? Spytaj tych kolegów którzy upalają w terenie duale (i nie mam na myśli szutrów - to drogi) Pozdr rr |
No dobra nie bijcie - kwestia definicji duala - EXC500 czy 450 też nie jest to taki przysłowiowy liść - raczej taki dual-sport jak to definiują np:
https://dirtbikemagazine.com/2020-kt...ort-full-test/ Serwis w EXC to prawie serwis w 450L jesli chodzi o interwał . Zawory - poczytajcie kiedy wymagają w exc450/500 ingerencji(nie pisze o sprawdzaniu) - kwestia dbania o filtr powietrza. Jest sporo filmów porównujacych te motocykle i może bym rozważył 450L - ale za droga jak dla mnie. I co kto potrzebuje - ja jak sie wybiorę max na jakiś TET z1000 km to dam radę na exc i chyba to bedzie wyprawa życia :D A z przyjemnoscia na exc poogarniam okoliczne szutry i do tego głownie bedzie służył jak w koncu kupię ;) Serwis mnie nie przeraża - sam ogarniam :) Ale jestem ciekaw 300L jak sie sprawdzi uzytkownikom - może to bedzie nastpeny moj motocykl- ale jak pisałem mimo iz myslałem nie kupie motocykla na podstwie filmów YouTube |
Babel, ale my piszemy o "Szwenduro" CRF300L, a nie o CRF450L, którą trudno tak naprawdę uznać za duala, tak jak EXC 450 czy 500.
W dualu zmieniam olej, sprawdzam płyny, smaruje łańcuch, oblukam filtr powietrza i miesiąc jeżdżę gdzie chce tylko tankując, a przy tym dupa nie przetnie mi się na pół po całym dniu w siodle. |
To jest dualsport. Jeździ się tym np. na ryby.
https://powersports.honda.com/off-ro...-2400xauto.jpg A to nie jest dualsport ALE można pojechać nim na ryby :D. https://dirtbikemagazine.com/wp-cont...0-EXC-turn.jpg Ja odnoszę wrażenie że amerykany i inne kangury dual sportem to zwią wszystko co ma blachę i światełka. |
No właśnie, masakra. Przed chwilą zadzwonił do mnie znajomy z ASO, że ktoś wypadł i można wejść w kolejkę na 300R. Taką chciałem. Tyle, że na razie znam ją jedynie z YT:mur::mur::mur:i muszę się określić do pnd:vis:
Miałaby być w marcu. Kolejne dopiero w czerwcu:) |
Miałem podobny dylemat - ja odpuściłem :)
|
300L= Szwenduro. Określenie w punkt.
|
Zaczekam na test w realu;)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.