![]() |
widzę Kochana że czujesz że żyjesz ;) (dosłownie i w przenośni..)-gratuluje, trzymam dalej kciuki. ps. pogoda teraz sprzyja nauce-jak nauczysz sie w takich warunkach dobrze jeździć to..wezme u Ciebie korepetycje :D
|
Dzięki burja! Dzisiaj nareszcie poczułam wiatr we włosach - trójka zapięta:D
|
Cytat:
My mamy już ustalony termin egzaminu. Wtorek godzina 7.30. Z godziną przegięli. Ja już normalnie o tej porze funkcjonuję. Ale dla mojej Barbarki to środek nocy. |
Dam radę !!! Jak trzeba to się wstanie, a zwłaszcza w takim celu :at:
|
I wielkimi krokami zbliża się egzamin , wtorek 7.30 .
Więc trzymajcie kciuki za mnie i za Diverka . Gdyby wszystko dobrze poszło, było by już prawko przed Bożym Ciałem :D 7 dni na wydanie? Muszą się sprężyć w urzędzie... W końcu zacny cel , zlot na długi weekend :D |
Cytat:
połamania , czy w czasie egzaminu dalej jest awaryjne stawanie na komendę STOP ! ??? |
Zdany egzamin nie daje poczucia twierdzenia "jakim(ą) jestem super kierownikiem motóra.
Ja zdałem sobie sprawę z tego jak na nowo uczyłem żonę jeździć samochodem po 12 latach przerwy. Pomyśleć tylko iż zdając kwity myślałem, że Chołowczyc i Pastrana razm wzięci przy mnie to domowe przedszkole. A tu tyle sytuacji gdzie można stracić to popczucie idealnego kierowcy i kota z 9-oma życiami. Życzę ciągłego pionu i nie szczęścia na egzaminie lecz udowodnienia swoich umiejętności Panom egzaminatorom nie mylić z terminatorom choć pewne podobieństwo istnieje. Pomimo obecności twojego chubzbenta na forum awatar przyciąga wzrok i ciekawi a że troszki ciemny to trza wlepić gały bo początkowo "niewiadomocotojest". A wpatrzyłem się po poście chłopaków który zwrócił na niego moją uwagę. Pozdrawiam małżenśto Puntek jest STOP, u nas w WORD-zie orurowali nawet motocykle bo piach był na placu i kilku egzaminowanych musiałem zaopatrzyć w szpitalu :). |
Tak, mam nadzieję że z placu uda mi się wyjechać :at: bez oblania.
Aby wyjechać na miasto !!! :D Blob - wiem, że egzamin to nie wszystko. Dopiero po nim zaczynasz się uczyć :) Na własną rękę... Ale masz świadomość że masz papaierek i możesz sobie oficjalnie jeździć, i nie bać się że cię złapią. Myślę że gdyby się udało zdać, to ten "sezon" będzie na doświadczanie upadków i wzlotów :) po prostu obędę się z motorem, Z Diverkiem będziemy się doszkalać nawzajem :) |
Jak zastosujeszprzy panu łegzaminatorku zasadę afrykańską Dzida T i N to pan na bank bendzie wiedział że ma doczynienia z profeską.:):):)
|
Cytat:
|
Blob ty lepiej takich porad przed egzaminem nie dawaj :haha2:
D - dzida T - trzoda N - najepka :D |
Czas pokaże czy zastosuję się do w.w. wskazówek :D
Wy lepiej piszcie mi tu jak zdać - cenne porady mile widziane !!!! Choć jak na razie się nie stresuję ... |
Noooo... moje drogie koleżanki, dzieje się... oj dzieje na tym Lejdisowym poletku :D aż miło poczytać, że kolejne niunie robią sobie prawko...
Będzie nas całe mnóstwo a za jakieś :confused: :D dajmy na to 5 lat na forum będzie nas więcej niż płci brzydkiej :dizzy::D szkoda tylko, że nie gadamy już o lypstikach, lakierach do paznokci, modnych rękawiczkach... szkoda... :D:D Azja, nie przejmuj się glebami... trzeba ją zaliczyć aby czuć jednak odrobinę respektu przed tą naszą pasją... bo daje to ogrom radości ale może też zrobić kuku... ja na placu zaliczyłam pierwszą glebę ucząc się przeciwskrętu... mówiłam że to jest niewykonalne i mój wystraszony mózg zrobił swoje, wyglebiłam razem z instruktorem :p był lekko zdziwiony a ja śmiałam się jak głupia, że moto się wywaliło a ja żyję i nic mi się nie stało! Druga gleba zaliczona przy ostrym hamowaniu na skręconym kole :D to taka wstydliwa parkingówa... to najgorsze co może spotkać motocykliste... kolejna gleba była na piachu kiedy uczyłam się jazdy w tzw "lekkim terenie" takie dwie godziny zamiast jazdy po placu... najbardziej podobały mi się właśnie te lekcje... za mało gazu na grząskim piachu i nie utrzymałam motocykla... czyli za mało było dzidy i dupa w piach :D chłopcy na placu zakładali się że zaliczę 13 upadków a ja tylko dwa razy nie utrzymałam moto... bo w sumie to nie lubię się przewracać... W każdym razie laski, życzę Wam abyście pokazały na co Was stać... życzę powodzenia na prawku, trzymam kciuki i jestem pewna "waszej wygranej" :D:p Pozdrasy Maćka |
Wygla na to, że i mnie dopada to babskie latanie. Baśka zaczyna jeżdzić moturem. Na razie na wprost. Nieźle nawet jej idzie. Zawracanie jeszcze nie idzie. Skubana zamiast zwolnić i skręcać zatrzymuje się stawia nogę skręca na maksa i gaz. Nie bardzo wychodzi ten numer z powodu odśrodkowego sprzęgła. Jak złapie tego kto jej to pokazał nogi z dupy powyrywam. Wydawało mi się, że powinienem być dumny, a zaczynam się bać. Nie wiem jak to będzie jak zacznie mi odstawiać takie figury jak w avatarze. Żeby nie było łatwo chyba muszę się zacząć rozglądać za moturem. Z jednej strony chciałbym a z drugiej się boję. Babskie latanie babskie dylematy:D
|
Cytat:
|
Więc koniecznie trzeba będzie zorganizować jakiś sabacik :) niech tylko zrobi się cieplej.
A o lakierach itp. sprawach będziemy rozmawiać na zlocikach :) Co do moich upadków to jak na razie jeden był dla mnie szokiem :D jak miałam zawrócić Afri 750 prawie bez ruchu, za dużo gazu i kosta brukowa była moja, i pierwszy szlif na gmolach. Prawa strona bolała mnie kilka dni. A później to 2 wywrotki przy stawianiu Afri na nóżkę. Ale nic bardziej poważnego się nie zadażyło. Na nauce jazdy 0 upadków, i żadnych większych przygód. Nie wiem czy mam pisać czy szkoda czy nie szkoda, bo znając mnie będę nie raz posiniaczona jak zacznę już jeździć na swoich 2 kółkach. Fabrizo - już obniżył swoją księżniczkę, i założył specjalnie dla mnie :haha2: czerwone siedzisko ( mój ulubiony kolor) Mam nadzieję że w niedługim czasie spotkamy się , i będę mogła przetestować obniżoną Afri. Bo nasza jest ciut za wysoka. A Diverek jej nie obniży tak jak Fabrizo :( Jak narazie podoba mi się Honda NX 650 DOMINATOR , może któraś z Was taką jeździ ??? A może któraś z Lejdisek pomyka Afri 750 ??? |
z porad idiotyczno-praktycznych: teatralne gesty. Chodzi o to, aby egzaminator jasno i wyraźnie widział, że rozglądasz się na skrzyżowaniach (środek ósemki to też skrzyżowanie- pamiętaj), przed dojazdem do przejścia dla pieszych, przed ruszeniem (to ważne) itp.
a... i zapnij kask na placu :p na moim egzaminie jeden chłopaczyna poszedł przedwcześniej do domu za ten drobiazg. Generalnie luz, pewność siebie i brak pośpiechu. Na zaczepki nie reagować, albo grzecznie i dosadnie dopytywać co szanowny egzaminator miał na myśli Jakby chcieli oblać, a nie bardzo wiesz za co, to pytaj, proś o uzasadnienie, w skrajnych (o ile jesteś pewna swojej racji) przypadkach nie zgadzać się- tak zdałem prawko na B- pan chciał mi wmówić kilka wykroczeń, z którymi się nie zgodziłem. Po wszystkim przyznał, że mnie wkręcał, bo chciał zobaczyć czy wiem co robię. Powodzenia :Thumbs_Up: daj potem znać jak poszło p.s.: a trzy furie afrykańskie pewnie jeszcze zdążysz poznać, ważne tylko aby zachować odpowiednią kolejność :D |
A ja Wam obojgu życzę po prostu trafienia na życzliwego i normalnego egzaminatora!!:Thumbs_Up:. Niestety czasem nawet osoby świetnie jeżdżące oblewają bo dają się sprowokować jakiemuś burakowi:( - przechodziłem to też niedawno jak żona zdawała na A. Trzeba trzymać nerwy na wodzy - Jaro napisał tu praktycznie wszystko zwięźle!
Głowa do góry i powodzenia!;) |
Cytat:
|
Dzięki za wszystko.
A może umówmy się na taki expresowy zlocik w Gorzowie o godz 7.30 ( nasz egzamin) . Będziecie wstrzymywać ruch :at: A po wszystskim pojedziemy na piwko :kumbaya: Tylko nie wiem jak wrócimy... Najwyżej przenocujemy wszyscy u Specnaza :haha2: Na pewno nie miał by nic przeciwko :) |
Brunetka, Diverek - powodzenia na egzaminie, trzymam kciuki:)
Maćka - teraz to ja odczuwam wyłącznie respekt...no może jeszcze lekki foch na motóra, że nie je mi z ręki, ale znajdę na niego sposób;) Felkowski - to podpieranie nogą do mnie przemawia:Thumbs_Up: |
Cytat:
|
Barbarko o ile się nie mylę na NX 650 pomykają Afryka Dzika, Dżolka i Lena na AT 07 Ola i Galka.
Azja niezmiennie kibicuję CI i podziwiam twardość charakteru :Thumbs_Up: Coś mi się widzi, że afrykańskie Lejdisy mogłyby poradnik "jak zmylić przeciwnika" napisać ;) - Obserwuję tu taką zależność - im bardziej eteryczna i kobieca powierzchowność tym twardszy i ambitny charakter :D Twoje "koty za płoty" i u mnie wywołały parę wspomnień związanych z kursem :) Niektóre z nich są takie, że dziś doprowadzają do śmiechu rozrywającego przeponę. Podobne miałam dylematy tym bardziej, że idąc na kurs byłam żółtodziobem, który nigdy wcześniej nie plecakował ani nawet nie jeździł na rowerze (no może we wczesnym dzieciństwie na 4 kółkach). Moje podejście do motocykla było niezwykle, że tak powiem "zachowawcze" i chyba z tym mieli największy problem moi instruktorzy :) A siła grawitacji pokonywała mnie wielokrotnie :mur: Na jakim motocyklu masz jazdy? Czy w tej szkółce mają różne sprzęty? Jak już się oswoisz (ale nie przyzwyczaisz!) polecam przesiąść się na jakąkolwiek inną maszynę i spróbować przejachać nią tę samą 8-mke, warto tez poprosić o przeregulowanie wysokości obrotów (zwykle w szkolnych 250-tkach mają ustawione na 1000) jak pan instruktor miły niech Ci troszkę obniży i znowu wjedź na 8. Fajnie jest móc zobaczyć jak to jest na innym sprzęcie tym bardziej, że egzaminu nie zdaje się na tym samym na którym ćwiczysz. A przy zaniżonych obrotach troszkę inaczej pracuje się w 8 -ce sprzęgłęm i gazem. Wiem po sobie i koleżankach, że kobitki mają taką "słabość" jak już poznają jednen sprzet i poczują się na nim bezpiecznie, nie bardzo mają ochote na zmiany a to błąd - zmiany uczą. Dobrze nie pamętam ale moje szkolenie chyba zaczynało się od slalomu. Wyglądało to mniej więcej tak, że Tomek przejechał go bez trzymania kierownicy z prędkością światła i kazał robić tak samo twierdząc, że trzymanie kierownicy właściwie jest zbędne noooo może na początek 1 ręką;) Ależ to była walka! Oczywiście nawet nie próbowałam ani na moment puścić manetek, które jak mi się wydawało, dawały jedyne sensowne poczucie stabilizacji. Na dodatek starałam się hihihi nie rozpędzać - żeby było łatwiej wyrobić się w skręcie. Całemu "przedstawieniu" towarzyszyły ciągłe okrzyki: "...Elka nogi jak na pierwszej randce!..." a ja z przekąsem myslałam - Jakbyś synu wiedział ile mam lat , tobyś nie dawał takich kretyńskich wskazówek - w moim wieku można tego nie pamiętać ;) teraz się z tego śmieję ale wtedy ...:haha2: Nie stresuj się prosze wyjeżdżonymi godzinami, że powinnaś już to czy tamto - uczysz się dla siebie, najważniejsze jest Twoje bezpieczeństwo a nie to w jakim tempie zrobisz kurs. Życzę Ci niezmiennie pozytywnego nastawienia :) Czekamy na dalsze relacje! |
Cytat:
|
Ależ skąd Ci taki pomysł przyszedł do głowy. Baśka ma siedem. Kiedys mi opowiadała jak całowała się z Kubą. Spytałem czy nie za wcześnie. spojażała mi w oczy i mówi. Tato przecież to mój narzeczony. To to chyba i motór może juz nie straszny. Nigdy nie sądziłem, że ta chwila nadejdzie, ale coraz częściej myślę sobie; za moich czasów.... Na szczęście jeszcze jeszcze zachowuje resztki refleksu i jeszcze nie mówię tego na głos. :D
trochę się rozminąłem z tematem, na PW 80 |
Relacja z dnia dzisiejszego
Dziś z Diverkiem pojechaliśmy do Gorzowa na nauke jazdy przed egz. Było fajnie... A najfajniesze było dopiero przede mną :at: Pojechaliśmy sobie na woodstock i tam się zaczeła moja dzisiejsza przygoda z Afri. Diverek dziś sobie nie pojeździł za bardzo... A ja za to się wyszalałam BYŁO SUPER to co Diverek nagral, i jest pokazane na filmikach to pikuś co robiłam wcześniej....:lc8: Dzisiejszy dzień był przełomem jak dla mnie, Afri już moja !!!! Tylko jeszcze to stawanie... ale opanuje na bank !!! dziś na 3 postoje 1 wywrotka :) oczywiście przy stawianiu na nóżkę :) Chłopaki i dziewczyny było REWELACYJNIE Może jutro nagramy jakieś inne filmiki to wstawie je oczywiście na forum... Wiem że moje "latanie" to pikuś w porównaniu z Waszym , ale myślę że jak na początki nie jest źle.... :) http://img249.imageshack.us/img249/7527/62852169.jpg http://img708.imageshack.us/img708/9218/24911760.jpg http://img203.imageshack.us/img203/8544/15598161.jpg |
Ja dziś mam swoje "koty za płoty" .
Ta sobota stała się moją sobotą przełomową :) Powoli przyzwyczajam się do Afri :) Więcej w moim poście, oraz krótki filmik który nakręcił Diverek. Jutro może będzie ciąg dalszy :D Diverek zrobił mi dziś przy okazji lekcję podnoszenia Afri, ale nic z tego, nie dało mi się jej dziś podnieść, może następnym razem coś wymyślę żeby ją podnieść. Chyba lewarek będzie moim przyjacielem :) Ale dziś naprawdę było rewelacyjnie.... relacja w moim poście - "brunetka przyszła motocyklistka" Azja mam nadzieję że nie jesteś zła, że tu piszę o tym, ale pierwsze koty za płoty u mnie dziś też były:D Wielki przełom jak na mnie :lc8: |
jeszcze chwila i będziesz latać :)
tak trzymać :) Cytat:
|
Szacun. Muszę moją kobietę nakręcić jeszcze bardziej. :P
|
Ciapek dzięki.
Mój przełom nastąpił po kilku miesiącach posiadania Afri :) Ale lepiej późno niż wcale:) Diverek był aż w szoku :) Przyznam że miałam małego stracha jak wpadłam nią w dziurę ... Ale udało mi się zniej wyjechać bez szwanku i co ważne bez wywrotki :) Może jutro, uda nam się coś nowego nakręcić ??? To oczywiście zamieszczę na forum. Wczorajsza nasza wyprawa była super, ja na pożyczonym motorze który jechał kiedy chciał ... ( chyba coś z ładowaniem nie tak - po przerwie 6 miesięcznej) ale dojechaliśmy szczęśliwie... (ze Specnazem,Diverkiem i oczywiście ze mna - i to nie jako plecaczek oj nie nie nie !!!!!!!! ) Teraz to ja pojadę na byle pierdźawce aby tylko jechać :) Więc chyba załapałam bacykla :) |
Coś czuję, że Diverek musi się rozglądać za 2 Africa. O ile chce zasiąść swoja :P
|
Jak już będzie taka możliwośc zakupu drugiego motoru to chciała bym Hondę 650 Dominator - ze względów wagowych, waży 152 kg , więc napewno łatwiej jak dla mnie przy podnoszeniu :)
A poza tym, moim zdaniem ona jest miniaturką Afriki . Diverek - nie ma wyjścia musi mi ja dawać, w końcu wszystko co jest z nią związane jest na mnie :) umowa, dokumenty... :haha2: Więc jak będzie niegrzeczny będzie musiał :bow: o kluczyki A poza tym musi mi ja wyprowadzić z garażu hehe :haha2: Więc jak narazie się uzupełniamy. Jak będzie 2 motor to będziemy już razem latać po lasach, wodach, dziurach itp. Mam nadzieję że w tym lataniu nie będę sama jako dziewczyna,może znajdzie się jakaś koleżanka z którą będą mogła pośmigać to tu to tam...(chodzi mi np o grupę z lubuskiego). Bo jak będę latać tylko z chłopakami to jeszcze nauczę się "złych" nawyków :haha2::haha2: :haha2: Maseczki błotne będą już wtedy stałym elementem wypraw :lc8: |
Elutka, cudne te Twoje wspomnienia:D i dziękuję za radę dot. zmiany wysokości obrotów, na pewno wypróbuję:Thumbs_Up:
Brunetka - gratuluję oswojenia Afri, ja się na razie nie odważę jej dosiadać, boję się, że jest dla mnie za ciężka...a może to Bajrasz się boi;) |
Azja - ona jest ciężka, ale jednak mi się udało. Też myślałam że ja nie dam rady... Jedyny problem jaki z nią mam to podnoszenie... Może i to uda mi się kiedyś opanować....
Jutro jak nie będzie padać, znowu ją poujeżdzam :) W końcu kogoś muszę :haha2: Co do Afri to naprawdę sobie poszalałam na niej, Podjechałam pooooooooooooooood taką górrrrrrrrrrrrrrrrę , aż sama byłam z siebie dumna !!! Teraz to już tylko do przodu, gorzej mam nadzieję że już nie będzie :p Dziś miałam "ostanią godzinę" przed egzaminem na placu, awaryjne hamowanie, i takie tam .... :) Mój instruktor przyjeżdzał chyba z 2 razy na plac, pytać się czy już jedziemy do domu :) oczywiście odp. mu że nie. Twardo trenowałam i to w deszczu :cold: Jutro mamy z Diverkiem egzamin - więc trzymajcie kciuki :Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up: |
Trzymamy i czekamy na dobre wieści :Thumbs_Up:
|
Diverek też na egzamin jutro? To widzę ,że tak jak ja C+E miałem z 10 lat przed A zrobione.
|
Co do dominatora jeśli patrzeć na osłonę goleni i przedni błotnik to może troszkę podobna do Africy :P Co do kobiet jeżdżących na motocyklach to szału nie ma (od razu sprostuje że chodzi o ilość)
|
No to już jesteśmy po egzaminie...
Diverek zdał :D A ja oblałam :mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad: (testy zdane, plac oblany, zapomoniałam przeprowadzić motor 5 m. straszne:vis: - ktoś przez to mógł przecież stracić życie, jak bym nie przerowadziła ...) Jutro będę miała ustalony nowy termin egzaminu. Mam nadzieję że za 2 razem już jakoś pójdzie. I obym nie trafiła na tego muflona - egzaminatora ...:vis: Szkoda gadać, trzeba działać !!! ;) :lc8: |
Cytat:
Tak na poważnie to nie przejmuj się, tak jak pisałem wiele zależy od humoru egzaminatora. Teraz z bagażem doświadczeń będziesz lepiej przygotowana do egzaminu :Thumbs_Up: |
Nie przejmuj się. Jak to mówią co Cię nie zabije to Cię wzmocni :D Już współczuję temu egzaminatorowi przy nastepnym podejściu :D
|
Dżolka - dzięki...
Mam nadzieję , że na niego już nie trafię... Zaraz wybieram się pośmigać na pole Afryczką :haha2::haha2::haha2: Jakoś trzeba się odstresować :D |
a co co chodzi z tym przeprowadzaniem motura ?
|
Cytat:
Największa bzdura jaką słyszałem, niestety ograbia niektórych z kasy za egzamin, czasu temu poświęconemu i nerwów. Ot uczą zdawać egzamin, a nie jeździć i poruszać się w ruchu miejskim. Brunetka- nie łam się, to pierdoła, co innego gdybyś w ósemce się nie umiała utrzymać, ale to? pikuś...Pan pikuś. Tylko do następnego z zimną głową podchodź, po akademicku, punkt za punktem z listy odhaczaj. Pozdr. Jaro |
U mnie egzaminator pytał jak sprawdzic ze sie skończyły klocki z tyłu większosć grupy poległa a koles luz
|
Dla mnie też to przeprowadzanie tych 5m jest bez sensu ...
Ale nie ma co się przejmować, będzie następny egz. I mam nadzieję że już będzie ok. Bez prawka daję sobie radę hehe Ja tam z dziejszego dnia jestem naprawdę zadowolona !!! A przede wszystkim DUMNA :D Ponieważ nie dosyć że polatałam na Afri po dziurach, błocie z gliną i wodą, podjechałam pod duuuuże górki :)oraz z nich zjeżdżałam ... To co najważniejsze udało mi się po raz pierwszy ją podnieść, jak wpadłam w "troszeczkę" wodnistą koleinę :) poleciałam prawą stroną ciała w "kałużę" :) ale było super !!! Pół koleiny z gliną i wodą wyleciało :D Czekając na Diverka, próbowałam ją podnieść, ale za 3 razie się udało... Więc z każdą jazdą są postępy :Thumbs_Up: Dziś pierwszy raz ją podniosłam sama, bez pomocy !!!!!!!!! STRONG GIRL :haha2: Mimo wszystko że jest ciężka, powoli stajemy się jednością - Ja i Afri :lc8: Fabrizio - musisz trenować podnoszenie po upadku, bo ja już daję radę, więc jak ja już sobie radzę to dla ciebie pikuś :haha2: |
|
Brunetka, świetne foty:D, a egzaminem się nie przejmuj - na takie absurdy nie ma mocnych:mur:, powodzenia przy drugim podejściu:Thumbs_Up:
|
Dziewczyny wezcie sie lepiej za gotowanie i sprzatanie :D
|
Myku teraz zostaniesz spalony na stosie przez ludzi w kapturach:)
Brunetka - jest to żeczywiście w egzaminie konieczne i nic tu nie da irytacja. Poprostu zapomniałaś a Jaro ma rację od a do dzet, bo i tak dopiero street Cię nauczy jeździć. No i najlepiej jak się posikasz a Twój inteligentny wyraz twarzy nie zapeszy Pana egzaminatora. |
Cytat:
A tak na poważnie. to te przeprowadzenie 5 metrowe jest wg mnie bezsensownym punktem tego egzaminu. Rozumiem, gdyby egzamin dotyczył jakiegoś specjalnego prawa jazdy na bardzo ciężkie motocykle. I egzaminowany miałby przeprowadzić powiedzmy Gold Winga to może jakiś sens by był. A tak nie widzę rozumowego wytłumaczenia, tego akurat, punktu regulaminu. Facet uwalił ją na takiej pierdole. A chwile wcześniej po poprawnej odpowiedzi na 2 wylosowane pytania, dotyczace budowy motocykla, nie pozwolił jej np. na sprawdzenie poprawności naciągu łańcucha, działanie świateł itp. Zresztą chwile po tym ja zdawałem i też nie pozwolił mi na to. W duchu chciałem odmówić jazdy takim niesprawdzonym motocyklem, ale ze względów obiektywnych tego nie zrobiłem. Ciekawe co by gość zrobił gdybym postawił się okoniem. I gdybym zażądał jednak umożliwienia mi sprawdzenia sprawności działania podstawowych podzespołów.:p A jeśli nie to odmawiam jazdy i udaję się do jego przełożonych z opisem zaistniałej sytuacji. Gdybym miał czas, małe parcie na szybkie posiadanie uprawnień to znając się coś w tym stylu bym odstawił. Ale pozostało niestety gdybanie:( |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.