Niektóre miejsca turystuczne przyjemnie puste, plaże raczej zapełnione ale da się znaleźć miejsce.

Ja tak lokalnie. Naczytałem się o tłumach w Bieszczadach. No faktycznie parkingi pełne, ale w sumie nie jest jakoś bardziej tłoczno niż rok temu. Co nie oznacza że ludzi nie ma, bo są i to dużo.

Ale jako że jestem jednym z tych ludziów, turystów, to dla odmiany tak nie po polsku- nie marudzę i nie narzekam, cieszę się widokami i zakrętami :)

Pozdrawiam
Zimny

Jak zawsze i jak wszędzie: wystarczy pojechać nie tam gdzie wszyscy i jest lepiej.
W Karkonoszach na WILCZKI były w tym roku kolejki. Trzeba być chorym na mózg żeby stac tam w kolejce a jednak :) 52% to chyba spora próba...

Nie wiem co to owe Wilczki matjasie. A z Bieszczadami, przyjeżdżam od 10-12 lat, tylko niechcący wyjątkowo w sierpniu a nie w październiku jakimś. I tak nie ma co narzekać, jest okej :)

Skonsultowałem z zono i chodziło o kamienczyk w Karkonoszach. Małe gowno i nie wiem czym się tu podniecać. No ale kolejki faktycznie były.... fest.

M

Ukraina otwarta :) szykować się . https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...29Ar2IEZ8oET4Y

W biesach przy granicach mnóstwo SG. Mnie w okolicy Mucznego zatrzymali, pytali dokąd i czy obywatel PL. Spoko, nie mam nic do ich roboty - dwa słowa i poleciałem dalej. Na Krzemieńcu i okolicach z kolei pogranicznicy UA. Przed covidem nie widziałem tyle służb tutaj.

Tyle ode mnie.

Pozdrawiam
Zimny

Plitwickie jeziora dziś, bez kolejek, pustawo, przyjemnie.

Niby małe gówno, ale największy w Sudetach.

Trasa PL, SK, HU, CEO, MNE, ALB zrobiona bez żadnych problemów. Na drodze minimalny ruch. Na kampingu Lake Resort Shkoder w północnej Albanii słownie 6 ekip w tym dwie z Polski na ponad 100 miejsc. Takiej pustki się nie spodziewałem, bo zazwyczaj jest tu tłum.