ja per... co więcej można napisać! musi mieć więcej jak 1.75 wzrostu :)

Pierwszy raz po trzech latach samotnej jazdy zrobiłem 2100 z plecaczkiem. Dwie sakwy plus centralny, całość ładunku 150 + 20 kg. Sprężyne tylna skręciłem na maksa, żadnych dobić, mimo, że po Ukrainie zdarzało się palowac. komfortowo i pewnie się ten zestaw prowadził, mocy dość, hamowanie bezstresowe. średnia z. trasy asfaltowej 65km/h wg GPS i 4.3 litra / 100 km, każde tankowanie było po 400 km, chociaż raz weszło 19 litrów.
no takie rzeczy tylko w Erze. https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...ef196fde3c.jpg

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

https://www.youtube.com/watch?v=tW-JQ691fwU
https://www.youtube.com/watch?v=CYqMCRbGcF0

wczoraj wróciliśmy z Rumunii w sumie 3200km średnie spalanie 4.1 solo, 3 kufry bez dziadowania zero autostrad same zadupia do rezerwy bez problemu 360km. Mi taka wersja motocykla pasuje AD sport nie chcę zbyt duża...pytanie ile kosztuje zwykła nowa 1100 z 3 kuframi i wysoką szybą + grzane manetki i gmole?.

i na oko pewnie wyjdzie 70.000PLN

Podobno siedzenie jest 4cm niżej nie wiem czy to prawada ale kosztem czego ugięcia kolan? bo jak tak to lipa.... zresztą im wyżej kierowca tym sprzętem lepiej się manewruje

Coś tu cicho, wszyscy pewnie grzebią w carplay'ach i demontują upierdliwe zadupki... :hehehe:

Uwielbiam NAT za każdym razem jak sobie polecę na szutry/leśne dróżki, banan z ryja nie schodzi, afra wdzięcznie dupką zarzuca i jest bajka. :at: Za to jak zgrabnie i powoli się nią manewruje na wąskich ścieżkach między drzewami/korzeniami/kamieniami a potem ogień i tylko kurz zostaje. :D :Thumbs_Up: A i od ziemi też się lubi oderwać. :D Do tego po 100km offika + 50km szyyybkich, krętych asfaltów spalanie na kompie wychodzi 5,7. No bajka. Na 990 byłbym umęczony i spalanie pewnie o 3l większe (nie teoretyzuję, miałem to wiem). No i jak ją widzę w garażu to od razu micha się cieszy, a jak zagada na Ixil'u to już pełnia szczęścia (moja, nie sąsiadów :lol8: )

Załącznik 98031

Załącznik 98032

Lepiej o swoim GS bym nie napisał. :)
Aż nabrałem chęci na CRF.

Wiesz Jarku, bo grunt to nie szukać miodu w d... i nie być fanatykiem ;)
Na dziś, dla mnie NAT jest the best, ale nie twierdzę, że jest the best dla wszystkich/do wszystkiego, ani, że nie ma lepszych. ;)

A Ty już w końcu tylko z gejem zostałeś?? T7 już ni ma?

Tak jest!

[QUOTE=majki;687025]Wiesz Jarku, bo grunt to nie szukać miodu w d... i nie być fanatykiem ;)
Na dziś, dla mnie NAT jest the best, ale nie twierdzę, że jest the best dla wszystkich/do wszystkiego, ani, że nie ma lepszych. ;)

Sam bym tego lepiej nie napisał - opisałeś co czuję jeżdżąc moja ATAS 2018.
Dokręcam w tym sezonie już do 5000 km :at:
Najważniejsze nie dzielić włosa na czworo, bo od Twojej pięknej zawsze znajdzie się jakaś piękniejsza i co z tego......

Majki. Twoja afryka na rozstaju dróg to dla mnie kwintesencja wszystkich moich afrykowych kilometrów. To tak, jakby jednym zdaniem określić cel posiadania afryki. Dziękuję i nagradzam przy okazji Czarną Klepką Afrykańską.