Ja Cię tam znajdę nad tym Świdrem ;)

Skonfigurujesz motocykl a po wyłączeniu zapłonu idzie to w. ...p..u, producent ma userów za i...? którzy nie rozumieją migającej kontrolki ABS/TC. Kiedyś żaden motocykl nie miał ABS a co dopiero kontrola trakcji i jakoś ludzie to ogarniali umysłem. Jeszcze parę lat a trzeba będzie przed uruchomieniem silnika powiedzieć jakiś fragment z instrukcji i się nie pomylić :)

Zależy od producenta, widać.który jaki ma target odbiorców za których trzeba myśleć. Aprilia zapamiętuję to co ustawiłeś. KTM690 to samo.

To nie wina producenta ale wymogi homologacji, tak stanowi prawo, że ustawienia wracają do włączonego ABS.

jak chomik pisze

KTM 690 z 2020 r. niczego nie zapamiętuje. Po każdym uruchomieniu silnika trzeba wyłączyć ABS i kontrolę trakcji. A procedura jest niezwykle uciążliwa:vis:
Sytuację ratuje dopiero własnoręcznie zamontowany przełącznik:D

Procedura nie jest jakoś wyjątkowo upierdliwa ale fakt jest taki jak wskazałeś. Nie zapamiętuje ustawień.

W GS z 2008 też jak wyłączę ABS to po ponownym odpaleniu się normalnie uzbraja. Wydaje mi się to zupełnie normalne.

Wyłączenie go to przyciśnięcie guzika ABS na około 3-4s. Więc żadna to filozofia w razie potrzeby. No ale to motocykl który ma hm.. 15 lat.

Pozdrawiam
zimny

pozostaje pytanie co stwarza większe zagrożenie fakt resetowania ustawień i upierdliwe włączanie ABS czy pozostawienie ustawień oraz sygnalizacja migającą kontrolką faktu wyłączenia.

Jadąc w terenie można sobie zrobić krzywdę z włączonymi gadżetami a ryzyko uślizgu na asfalcie bez ABS jest znikome bo jak często uruchamia się nam ABS ja nie mogę sobie przypomnieć ostatniej takiej sytuacji.

Gdyby nie zapamiętywał to zaraz znajdzie się jeden z drugim co wyjedzie na asfalt i się rozjebie bo zapomniał włączyć i wina motura. Nie dogodzi wszzystkim…