nienienie... jeśli się to komuś podoba to czuję już co to jest różnica pokoleń.

To jest odpowiedź Hondy na potrzeby i oczekiwania klienta. A Ty się nie znasz i jesteś stary. Albo odwrotnie. :D

Miałem kilka dni temu przyjemność operować guzikami NAT 1100.
Na plus: kierunkowskazy i przełącznik świateł krótkie/długie. To naprawdę z punktu ergonomii jest lepiej rozwiązane. Podobny przełącznik świateł ma ktm 790.

A dżojstik wymaga tylko przyzwyczajenia. NAT ma po prostu więcej funkcji, bo jakoś trzeba "spersonalizować" te parę koni więcej, niż miała poprzedniczka.
udało się koledze wreszcie wyłaczyć ABS RR.:at:

pewnie właśnie jestem stary już. nie ineteresują mnie w ogóle te wodotryski, ale jak wspomnę niezbyt odległy wątek, który przypomniał Artek, o wyłączaniu jakiejś tam funkcji gdzie paru się głowiło jak to zrobić... ojaaaaa. a ja kurwię jak muszę przeklikać wyświetlacz w NC...

m

Ja mam zabawę, jak się przesiadam z małej nowej Hondy na większą starą Hondę. Na zmianę trąbię i mrugam w obu :D
Ale wygodniej jest dosięgnąć kciukiem jak kierunki są na dole w tej nowej wersji.

Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Ale jak jeździ się 2-3 moto codziennie na zmianę i w każdym te najczęściej używane guziki (kierunki i trąbka) są inaczej, to lekki wkurw człowiek trafia że nie ma tu standardu. Ile razy trąbiłem zjeżdżając z ronda to wstyd się przyznać :)

@Artek: ja wiem że NAT ma dużo funkcji i jakoś trzeba je udostępnić białku siedzącemu za kierownicą. Tylko czuję (mówię o sobie) że i tak 95% z nich nie potrzebuję. Pralka, zmywarka, TV - wszystko ma mega ileś tam funkcji, które są głównie marketingowym bełkotem bo i tak głównie używa się on/off :)

Chyba dlatego wolę proste sprzęty w stylu CRF albo Yamahy T7. One nic nie udają. Są tanie, proste i można je sobie dowolnie potem doposażyć.

Dzieje się. Powoli dojeżdżają mody. Zaczynam z grubej rury :lol8:

Lusterko rowerowe Zefal Spy, na allegro aktualnie po 35 PLN/sztuka z darmową wysyłką smart dwóch sztuk lub 40 z przesyłką za jedno.

Widać co w tym? Podlinkuj proszę.

Na MTB się sprawdzało coby żony nie zgubić. Tutaj też poza kontrolą jazdy w grupie nie mam dużych nadziei. Jak już zbłądzę na szosę to pewnie będzie więcej kręcenia szyją. Do sprawdzenia, dam znać.

IMVHO już lepiej składane lusterko za 50złych. sam takie stosuję - jednak wolę nie mieć niespodzianek jak mnie coś wyprzedza nagle.
chyba, że faktycznie widać w tym coś - ale nie sądzę :D