![]() |
|
Ok, globtrotterem motocyklowym nie jestem, uważam po prostu, że zasięg 300km na baku jest wystarczający do turystyki. Rozumiem, że jak na zbiorniku można zrobić 400km to już psychozy nie ma i można podziwiać krajobrazy ze spokojem w głowie :D
W starej afrze przy 300km się zaczynała rezerwa i raczej nikt nie montował dużych baków, a w cięższym offie i tak się tankowało połowę żeby nie dźwigać. |
Cytat:
W dzikich krajach nigdy paliwa nie jest za dużo ... nawet jak jest na mapie stacja to w praktyce może się okazać, że np "benzin niet budu zawtra". Każdy dodatkowy litr w baku zwiększa komfort psychiczny. Poczytaj relacje z wyjazdów, w prawie każdej jest anegdota w kwestii braku paliwa, konieczność zakupu gdzieś u chłopa w butelkach itp. Także w mojej ocenie zasięg w motocyklu wyprawowym to kluczowa opcja. Taka ciekawostka chłopaki w tym roku pojechali na dwóch Rometach adv 150 do Afryki Zachodniej ( chyba jeszczę się tam gdzieś plątają) ... w ekstremalnych odcinkach zasięg tych popierdułek dochodził do 660 - 680 km ( bak 18 l). https://www.facebook.com/Romet-Dakar...30818/?fref=nf |
W sumie to masz rację. Wkoło komina to wystarczy 12-litrowy zbiornik, a trasę można układać od stacji do stacji :-).
Te 300km jest już optymalne, ale z drugiej strony nie słyszałem, żeby ktoś narzekał na 25-litrową bańkę w takim LC4 ADV podczas dalszej podróży... Wysłane z ajfona.. |
http://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...7629ccb3e4.jpg
Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
w 1100GS miał optymalny... |
Cytat:
|
Cytat:
Cytat:
|
Cytat:
Jadąc z Beynau KZ) do Nukusu (UZ) pierwszą możliwość zatankowania czegoś benzyno podobnego ( jak Uzbecy określali gazolia) z baniek mieliśmy w Nukusie. C.a. 700 km. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:27. |
|
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.