pewnie z motocykli zmieniają branżę na roboty

Myślę, że już do osiągnięcia. Czujników nie trzeba aż tylu. Tak naprawdę nie trzeba prawie żadnych dodatkowych czujników ani nawet robota. Wszystko oprócz kręcenia kierownicą może już dziś robić program komputera który przecież i tak już jest w motocyklu. Może jeszcze biegi są załączane czysto mechanicznie ale to akurat żaden problem.

http://advrider.com/index.php?thread...131281/page-11

Tylny amor nie daje rady...
Gość pisze że przy jeździe z załadowanym motocyklem 195kg na pokladzie po 7tyś. km amor przestał funkcjonować...
Czy znów trzeba będzie robić przeszczepy zawieszeń od KTM??
Czy naprawdę Honda do flagowego modelu nie mogla dać czegoś lepszego?

https://shop.touratechpolska.pl/tour...e-extreme.html
ale za jedyne 6tyśzł. można mieć zawieszenie porównywalne z modelami KTM z sprzed 10lat;)

Ludzie nie wierzyli, że komputery będą kiedykolwiek w stanie grać sprawnie w szachy aż do momentu, w którym komputer znikąd pokonał najlepszego gracza na świecie :)

Tu będzie tak samo. Będziemy sobie mówili, że się nie da...że co najwyżej do sklepu babcie podwiezie. Do momentu kiedy za kilka lat, Rossi zostanie w tyle.

Na pewno komputer da radę, ale polecam lekturę "Ananke" Lema... :)

Każdy motocykl wymaga personalizacji. Tak jak wychodzi z fabryki nie wszystkim odpowiada, jednak to zaledwie kilka % użytkowników, wiec producent ma na takich oczekiwania wyjebane. Nie mniej jednak ludzie na seryjnym moto jeżdżą a tylko nieliczni narzekają. Ale te głosy nielicznych są najbardziej słyszalne, reszta nie klepie w klawisze tylko robi swoje, znaczy jeździ.
Mada, 10 letnie zawieszenia EXC czy LC4 to epoka kamienia łupanego w stosunku do 10 letnich zawieszeń Showa z CR czy CRF. Nowa AT to motocykl dedykowany dla kogoś co najwyżej pojedzie szutrem czy dziurawym asfaltem, patrzmy obiektywnie na zastosowania tego moto. Marketing i reklamowe filmy nie odzwierciedlają założeń konstruktora, wymagasz więcej musisz wymienić zawias, zrobić setting i wtedy można zapierdalac po krzaczorach, pod warunkiem ze masz potencjał i doświadczenie robić to na 200 kg klocku. Zapytaj Dominika ile kosztowało go zrobienie zawieszenia w tym zajebistym niby seryjnym zawiasie w LC8, żeby dojechać do mety Tuarega.
Zdrowia.

ok, ale czy tam jest mowa o krzaczorach? skoro mieli 200kg to raczej 2 osoby + bagaż ... czyli nic szczególnego większość tak ma. Amorek może był wadliwy i tyle po co robić z tego zamieszane... w BMW amorki z ESA też padają, bez ESA także tylko mniej. Mi nawet ohlins padł i nie był to motocykl enduro...

Poczytaj co mu odpisali z hondy... amor nie wyrabia, bo źle użytkował moto i jeśli mu się wyhuśtał, to proponują zrobienie serwisu i wymianę sprężyny na jego koszt. To takie podeście, skoro coś nie działa w motocyklu zgodnie z Twoim wymaganiem tzn. że go źle użytkujesz....

Porównuje crf do lc8 bo to ta sama waga, klasa i przeznaczenie moto, dodatkowo nowe kosztowały tyle samo.

Wiem, że są lepsze zawieszenia niż fabryczne z lc8, ale uważam że 90% motocykli niewyczynowych ma gorsze.

ps. I tak wcześniej czy później kupie nową afre, więc już wylewam swoje żale. Chciałbym, żeby crf była pod każdym względem lepsza od lc8 a przynajmniej nie gorsza i to by mi wystarczyło.

Bez względu na to czy jechali po szutrach, dziurawym asfalcie czy równiutką autostradą, jakiś element może ulec uszkodzeniu, spadają promy kosmiczne warte miliardy monet. A tu zdechł tylko amor i tyle.
Mada zgadzam się z Tobą, tylko ja nie kupię nowej AT, choć uważam ze to bardzo fajny motocykl. Nie wszystkie serwisy działają tak samo to wyłącznie kwestia importera i wynegocjowanych warunków.
Honda zrobiła CRF-e po to żeby zrobić na złość tym co ją kupili :haha2:.

skoro mowa o gwarancjach to wg.mnie aż się prosi aby UE zrobiła z tym porządek i skończyła z jakimiś bzdurnymi wyłączeniami z gwarancji, wracając do tematu to ciekawe czy ktoś z taką odmową poszedł do sądu ? bo nie wyobrażam sobie aby sprężyna mogła się zużyć przez niewłaściwe użytkowanie zwłaszcza w tak krótkim czasie :( lipa materiał lub jego wada innej opcji nie ma.