![]() |
To może teraz ja; kupiłem sercem a nie rozumem trampka z zaspawaną (!) zębatka zdawczą na wałku, na szczęście zębatka w niezłym stanie przelatała cały sezon około 10tysi kilometrów. W tak zwanym międzyczasie zanabyłem prawie nowy wałek (bez śladów zużycia), komplet uszczelek i robiłem rozeznanie co do wymiany - robocizna najtaniej to 500zl + wałek 200+ uszczelki 400 to i tak tylko lekko ponad tysiąc, jak by tam jeszcze coś doszło to pewnie 1500zł nie wyjęte . Moto z 1990roku, silnik moc ma, oleju nie pije i miał byc temat remont na zimę, ale...
....ale jednak bałem się tego i kupiłem fajny reaktor z 650 z 2003 roku kompletny z kolektorami i gaźnikami za 1500zł; może się okazać że to padło ale wszelkie znaki na ziemi i niebie (rozrząd, sprężanie) wskazują że to była dobra inwestycja. Stary silnik latem pójdzie albo na klamoty albo do powolnego remontu bez ciśnienia że musi być na już. Spotkałem się też ze zdaniem, że rozpoławianie silnika i jego demontaż na panewkach to juz taka troche loteria, po czyms takim nic nie jest, lub nie musi byc juz takie samo - tego się wystraszyłem i wolałem kupić silnik. pozdr |
Ja wymieniam wałek. Też się zastanawiałem nad kupnem silnika, ale jednak zostawiam stary. Będą koszty, ale chociaż będę wiedział na czym jeżdżę.
|
z tym ze tak samo juz nie bedzie to troche strasza , jesli rozlozysz silnik wg.wszelkich praw, potem zlozysz go wg. tej samej zasady to bedzie dzialal . nie ma bata . rowniez z uszczelkami nie zawsze jest tak ze TRZEBA je wymienic . kilka razy zdazylo mi sie odkrecac prawa pokrywe w motocyklu. za kazdym razem uszcelka w calosci zostawala na podkrywie. nie ruszalem jej , delikatnie przeczyscilem jej powierzchnie benzyna ekstr. czy innym preparatem czyszaczacym , po czym zakrecalem [ponownie . jak do tej pory sprawuje sie jak nalezy czyli nie przepuszcza , wiec po co ?
wiadomo , uszczelki cylindra , glowicy bym zmienil , rowniez ta ze srodka jednak co do reszty , do ktorych mam dostep bezproblemowy a nie wykazuja sladow zniszczenia -tu bym sie zastanowil kupno drugiego silnika jest zasadne , jesli mamy zamiar dluzej jezdzic danym sprzetem. wtedy robimy swap , a silnik wyjety , na spokojnie sobie robimy na igle ;) |
Ja kiedyś kupiłem trampka z przyspawaną zębatką. Zjeździłem jeden napęd, potem zmieniłem na drugi (znowu spaw) i sprzęt jeszcze jeździł długo. W sumie z 6 lat przejeździł a jak kupowałem to już był ostro styrany.
|
witam . i dalej niewiem remont czy ten drugi silnik
|
moze czas podjac mmeska decyzje i zdecydowac , zaufac swemu instynktowi ....
na tacy nikt ci nic nie poda , ludzie wyrazili swoje zdanie , ty wyciagasz wnioski i liczysz kase placac za to co zdecydujesz ;) powodzenia ;) |
witam . Przeczytalem wasze opinie i mysle ze kupie ten silnik .Tematem bylo remont czy zakup innego silnika, tym ktorzy mi pomogli dziekuje. ps . prosze nieoceniac pisowni czy interpunkcji tylko trzymac sie tematu i nieszukac sensacji w tym czy jest przecinek czy go brak
|
Cytat:
|
Ja se kupiłem silnik i też wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły, że jest git. Taki nie był. Działał miesiąc. Zrobiłem porządny remont starego silnika i wiem co mam. Ten nowy silnik już się przydał do przeszczepu jakichś części a reszta czeka na czasy w których będzie mnie stać na hobbystyczny tuning.
Jak masz hajs - rób remont, jak nie masz to spawaj tą zębate i zbieraj na remont. |
też jestem za remontem. Może więcej wydasz na remont ale będziesz miał nowe części w silniku! przy okazji sprawdzisz co jeszcze trzeba wymienić. Jak dobrze zrobisz to będzie jak nowy, na bank lepszy niż używana zagadka.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.