![]() |
No właśnie a membranę sprawdzałeś czy cała ?
|
Sprawdziłem, delikatnie, pod światło rozchylałem powolutku, guma jest bardzo elastyczna, nie ma pęknięć, dziur, nie jest poklejona, sparciała, obie takie są.
Wiem, że pęknięta membrana mogłaby się objawiać różnymi problemami z zasilaniem, ale czy taki właśnie objaw mógłby być spowodowany membraną? Może nie jest tak elastyczna, jak powinna? Czy mój problem mógłby być spowodowany dziurą w membranie czy raczej jej stwardnieniem? Wydaje mi się, że stwardnieniem. Czy ktoś z was ruszał tłoczkiem przy pomocy palca wsadzonego w kanał dolotowy? Czy one powinny chodzić zajebiście lekko, czy po prostu lekko? Obawiam się, że tak czy siak nie obejdzie się bez drugich gaźników, nie stać mnie na to, żeby wymieniać po kolei części składowe gaźnika na nowe i sprawdzać, czy to nie to było. Nowa membrana to trzy komplety używanych a statystycznie rzecz biorąc trudno chyba trafić na gaźniki z takim samym objawem :) |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
Cytat:
|
Oho, dzięki :)
Aktualnie sprawdzam, czy Honda aby nie różnicuje niektórych części gaźnika w zależności od wersji zdławionej lub otwartej. O króćcach wiadomo, ale może np. dysze inne, albo skład mieszanki powinien się zmienić. No więc słuchajcie (czytajcie): w tym roczniku katalog Hondy twierdzi, że różnice w gaźnikach w zależności od wersji są w: - śruby składu mieszanki, - zawór odcięcia powietrza, - iglica dyszy głównej. Sprawa wygląda na mającą się ku końcowi, bo rozwiązanie jest wg mnie takie: Powodem problemów jest niewłaściwe oddławienie polegające wyłącznie na wymianie króćców. Wyjścia z sytuacji są następujące: 1. Dokupuję do moich gaźników oryginalne części, które są z wersji otwartej, koszt: 1200 zł., mam 6 koni mechanicznych za 1200 zł :) 2. Dokupuję do moich gaźników oryginalne króćce z kryzami, koszt 260 zł, sprawdza się przy założeniach, że moje gaźniki są niedłubane oprócz wymiany króćców. 3. Kupuję z rozbitka komplet gaźników z króćcami do nich pasującymi, koszt 200-300 zł. Patrząc trzeźwym okiem wychodzi mi, że rozwiązanie 3 jest najlepsze, ew. 2, na końcu 1. Jak każde obarczone jest ryzykiem, ale najniższe są potencjalne straty finansowe. W 1 jak i 2 może się okazać, że dłubane było tak, że nawet oryginalne części nie pomogą, a tego się nie dowiem dopóty, dopóki dostanę ładne, oryginalne i absurdalnie drogie woreczki z czerwoną naklejką. Co się wyciąga z gaźników dekompletując je? Zaworki iglicowe, membrany, reszta się nie psuje, zakładając, że kupuję zdekompletowane to przerzucam z moich bo te rzeczy mam w idealnym stanie. |
Cytat:
|
Regulacja składu mieszanki (śruba) jest istotna dla pracy na wolnych obrotach. Wraz ze wzrostem obrotów rolę przejmują inne "podmioty" odpowiedzialne za właściwy skład mieszanki. Dysza główna ma istotne znaczenie przy otwarciach przepustnic od 3/4 do pełnego.
Membrany mają chodzić lekko, ale z takim oporem przetłaczanego powietrza. Nie opadają natychmiast. Napisał Diobeu http://africatwin.com.pl/images/buttons/viewpost.gif No właśnie, serwisówka jak i fiszki mówią o jednym rodzaju dysz głównych, 125 dla tego rocznika, dławienie odbywało się poprzez wsadzenie zwężonych króćców ssących, oddławienie teoretycznie ma się robić przez zwiększenie średnicy króćców czyli albo wycięcie kryz albo wymiana gum. Gdzieś znalazłem info o doregulowaniu gaźnika po oddławieniu, ale nikt nie wie jakby to miało wyglądać. Skład mieszanki mam 2,5 obr., teoria mówi o 2 i 1/4 ale dałem te 1/4 obr. bogatszą jako poprawkę na 11 lat życia. Diobeu W ten sposób zubożyłeś mieszankę. Śruba reguluje ilość powietrza, ilość paliwa jest stała, tzn jest zależna od wielkości dyszy wolnych obrotów. |
Cytat:
|
Cytat:
o tutaj : http://archiwum.africatwin.com.pl/in...76&forum=3&p=1 |
Tego..no..masz rację, kolego Podosie.. W dwusuwie śruba jest jeszcze przed dyszą i tam mamy wpływ na ilość powietrza, czyli skład mieszanki.
http://www.iwt.com.au/mikunicarb.htm We w miarę nowoczesnych 4pakach śruba jest na samym końcu układu, czyli regulujemy ilość wylatania już prawie gotowej mieszanki. Prawie bo nasycenie tlenem zależy jeszcze od stopnia uchylenia przepustnicy mechanicznej. Efekt jest zbliżony, bo i tu i tu podniesiemy obroty, ale z innego powodu. W każdym razie winienem piffko ..:) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:15. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.