Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Polska (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=75)
-   -   Miejsca gdzie krew się przelała. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=17597)

Sylwek bbi 22.05.2013 14:56

Darek Ty już nie po lodzie,Ty po wodzie zapier...:D Myślę że prawdy i okoliczności tamtych dni już nikt nigdy nie wyjaśni.Wyroki nieomylnych sądów zmieniają się wraz z ''ekipami rządzącymi''. Lida,Szczuczyn-jakbyś był w okolicy musowo sieknij browarków parę z lokalesami,jest tam mnóstwo takich historii. Ciągnęły się też o wiele dłużej:dizzy:

wasilczuk 22.05.2013 15:16

http://www.bocki.org/index.php?optio...=99&Itemid=108

tu sobie poczytaj o sąsiednich Boćkach. Jak się nie dało współpracować z sowietami to dobry był i niemiec
wedle zasady:wróg mojego wroga jest moim przyjacielem??
jak inaczej można to ująć?

Dodam, że dzieki "uprzejmości" tych dwóch panów, zginał z rak niemców Stefan Tyszkiewicz- styj mojej babci, dziadek Grześka Tyszkiewicza- Tośka.
Babcia została sama z 6 dzieci. Najmłodsze bliźnięta były noworodkami. Zabudowania wszystkie spalono. Kobieta mieszkała w rowie.

ltd454 22.05.2013 16:27

Obaj zostali ukarani. Moim zdaniem słusznie, szkoda tylko, że tak późno.

Andrez 22.05.2013 16:53

Spotkanie
 
Poczytałem trochę, ale nie bardzo chcę się włączać do dyskusji.
Wpadł mi do głowy jednak pewien pomysł. Może zorganizowali byśmy jakieś spotkanie, tak jak organizowane są slajdowiska etc...
Chodzi mi o spotkanie z jakimś uczestnikiem tamtych wydarzeń, osobiście chętnie bym posłuchał. Kiedyś na mojej uczelni w Warszawie wykładał Prof. Jacek Wilczur, prezes Towarzystwa Poszukiwań Zabytków. Pochodzi ze Lwowa, sporo opowiadał o pierwszych dniach wojny, napisał kilka książek, mówił o poszukiwaniach zabytków które poukrywali w kopalniach wycofujący się Niemcy. Może udało by się go namówić. Co Wy na to? Człowiek jest niesamowity, z całej tej durnej szkoły ( naprawdę dziwna placówka) w pamięć wryły mi się wykłady właśnie z nim.
Powiedzcie co Wy na to? Spotkanie trzeba by zorganizować w Warszawie żeby go specjalnie nie ciągać gdzieś dalej.

Sylwek bbi 22.05.2013 17:55

Super pomysł,myślę że znalazłoby się sporo chętnych na spędzenie tak jesiennego wieczoru:Thumbs_Up:

siwy 22.05.2013 21:52

Dopiero przeczytałem ten wątek. O tych historiach coś mi się obijało o uszy ale dopiero teraz przeczytałem kilka przedstawionych konkretów. Dzięki Darku za te informacje. Te i podobne historie krążą do dziś i raczej nie wzięły się wyssane z palca. Społeczność prawosławna w bielsku jak pamiętam dość sceptycznie odnosiła się do bohaterów AK, teraz wiem dlaczego. Nie ma jednej prawdy i historii, zawsze są dwie strony medalu, grunt żeby mieć zdrowe do tego podejście.
Takich niejednoznacznych historii było więcej. Choćby sprawa powstania warszawskiego. Szacunek za podjętą walkę i męstwo ale za nich musieli zginąć cywile, dziesiątki tysięcy, miasto zrównano z ziemią, a powstańcy pouciekali kanałami i dziś świętują z medalami na piersi. Ciężko dziś jednoznacznie ocenić i zająć stanowisko w sprawie tego typu historii.

wasilczuk 23.05.2013 08:10

Furmani mają swoją mogiłę i dobrze. Tak powinno być. Uważam jednak, że Bury też powinien mieć swój grób. Uwaga- nie mówię o jego pomniku tylko o grobie. Nie mówię, że składałbym na jego grobie kwiaty ale uważam, że miejsce zakopania zwłok jego i tysięcy innych podobnych powinny być ujawnione. Podobno się nie da? Bzdura. Do dziś żyją i dobrze się mają ci co ich sądzili, zabijali i grzebali.

Natomiast chętnie złożyłbym kwiaty na grobie Danuty Siedzikównej Inki.

zgodny 23.05.2013 23:08

...a ILU z nas to zrozumie i pochyli głowę w HOŁDZIE...
 
1 Załącznik(ów)
Tylko tak umiem wkleić tekst. Jeśli ktoś by mi pomógł i zostawił tylko o INCE będę wdzięczny.http://leopoldokulickilegungenkomend...owna-inka.html a tutaj z Moskwy:

laska 24.05.2013 00:05

Cytat:

Napisał zgodny (Post 316957)
Tylko tak umiem wkleić tekst. Jeśli ktoś by mi pomógł i zostawił tylko o INCE będę wdzięczny.http://leopoldokulickilegungenkomend...owna-inka.html a tutaj z Moskwy:

A co dokładnie mam zostawić? Mogę powalczyć - wyślij mi priv. To link do całej strony, mogę powycinać trochę treści do nas.
pozdr,
laska

wasilczuk 25.05.2013 14:11

Pozwólcie, że zacytuję dosłownie z książki Zygmunta Błażejewicza:
"...W ostatnich dniach sierpnia 1939 roku otrzymałem przydział do 6ppleg, 2 baon, 2 kompania ckm i jako kapral podchorąży wyjechałem na front. Wyładowano nas na stacji Małkinia. Uczestniczyłem w walkach z Niemcami na szlaku bojowym Ostrołęka- Pułtusk-Wyszków- Kałuszyn- Lasy Janowskie jako działonowy moździerza nr 2.
Po zakończeniu walk i rozwiązaniu oddziału razem ze swym kolegą z Gimnazjum oo.Jezuitów i z wojska- Czesławem Ziembickim już indywidualnie przedzieraliśmy się do Wilna przez zajmowane przez sowietów tereny. 11 października tegoż roku koło cerkwi na Pohulance uścisnąłem na pożegnanie łapę Cześka i byliśmy już w domu. Doszliśmy! Zachowałem płaszcz, mundur, rogatywkę i chlebak. Koce po drodze odebrali nam polscy Ukraińcy. Na szczęście tylko koce."


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:17.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.