![]() |
Cytat:
|
Z całym, dużym skądinąd, szacunkiem dla FAT, proszenie o porady na forach internetowych bywa ryzykowne. Zawsze objawiają się specjaliści od wszystkiego. Moje doświadczenie wskazuje, że jak się zaczyna jeździć, to się jeździ słabo. Jak się jeździ słabo, to prawdopodobieństwo, że się człowiek na motocyklu wywróci, jest duże. Jak czytam porady "kup se kask za 60 pln na bazarze, weź skórzaną kurtkę po dziadku, bo na wuesce mu służyła i wampirki z castoramy na dłonie, a spodnie długie, bo lepiej chronią, niż krótkie", to mi się słabo robi. Warto się zastanowić, czy to, że komuś się udało i nie zrobił sobie krzywdy zaczynając jeździć w opisanej przed chwilą konfiguracji, to wystarczający argument, żeby czynić z tego poradę. Kask otwarty chroni gorzej, niż zamknięty. Niehomologowany braincap pomaga jak dwa berety. Kościółkowe rękawiczki z cienkiej skórki nie zadziałają. Długie nogawki też nie, jeśli w spodniach nie ma ochraniaczy. Kurtka bez ochraniaczy też nie. A to, że człowiek chce mieć swoje własne rzeczy motocyklowe, zanim kupi motocykl świadczy o jego rozsądku oraz braku takowego u tych, którzy to wyśmiewają.
|
Beddie +1 :Thumbs_Up:
|
Konkrety;
Polecam firme BUSE są w przyzwoitych cenach i naprawde dobre jakościowo. Ja dałem za kurtkę buse 500zł i tyram ją 3sezon i wygląda super nie pruje się i nie pęka. |
|
Przymierzaj w sklepie, kupuj tam gdzie taniej. Dla przykładu: różne mamy łby i różnego kształtu są skorupy kasków. Nie każdy który nam wpadnie w oko będzie wygodny. Co z tego że dany kask ma fajną blendę i ileś tam gwiazdek dostał w teście jak będzie uwierać w głowę tak, że po trzech godzinach jazdy jebniesz nim o asfalt. Tak samo rękawiczki: niby drobiazg a jednak wygodne rękawiczki robią robotę. Z drugiej strony chitry dwa razy płaci.
Kiedyś w ramach oszczędności kupiłem sobie spodnie pewnej polskiej firmy. Stwierdziłem, że w XXI wieku technologia tak poszła na przód, że membrana typu szmatex na pewno nie ustępuje kroku goretexowi i spodnie za trzy stówki wystarczą mi. Po sezonie gotowania dupska i wyparzania jajec kupiłem sobie goretexy. Różnica jest ogromna (ameryki nie odkrywam), czasem warto dołożyć do low-endu na rzecz fajnej klasy średniej i spokoju na kilka sezonów. Z kupowaniem ciuchów od rodzimych producentów jest jak z piciem wody z kibla: można, tylko po co. Nasi dalej szyją ceratę zwykłymi nićmi: prują się to to, nie oddycha i buk raczy wiedzieć jak takie ciuchy wyglądają po glebie. Firmy na zachodzie mają ogromne doświadczenie, stosują dużo lepsze materiały, robią to lepiej. Pytasz w pierwszym poście o wyposażenie obowiązkowe, moim zdaniem oprócz kasku warto zainwestować w buty, kurtkę i rękawice. Ps. Ciekawostka dot. kupowania w internecie. Popularny sklep z moto akcesoriami oferuje zestaw podkładek miedzianych w cenie dwukrotnie wyższej niż taki sam zestaw w sklepie motoryzacyjnym na dzielnicy. :) |
Nie ma takiego fragmentu ciała, który nie jest narażony na uszkodzenie podczas wypadków. Świadomy motocyklista zna i stosuje zasadę ATGATT (All The Gear All The Time â pełny strój cały czas). Wystarczy spojrzeć na zawodowców.
Obowiązkowym więc strojem, z punktu widzenia bezpieczeństwa, to buty motocyklowe chroniące nie tylko stopę, ale kostkę i goleń, spodnie motocyklowe z ochraniaczami kolan i bioder lub ochraniacze kolanowo-goleniowe, kurtka motocyklowa z chronionymi łokciami, barkami i plecami lub inna forma ochrony tej części (buzer, zbroja) rękawiczki motocyklowe z protektorami oraz kask osłaniający również część żuchwową. Kto rezygnuje z któregoś z tych elementów - powinien czynić to ze świadomością, że obniża poziom bezpieczeństwa. Są konkretne zasady dotyczące mądrego doboru każdego z tych elementów. Na kursach motocyklowych robię jedne z zajęć w sklepie motocyklowym i tam zajmujemy się tym zagadnieniem. Jeżeli kolega ambiwalencja nie ma daleko do Krakowa - serdecznie na takowe zapraszam. Nieodpłatnie, rzecz jasna. |
@ambiwalencja
Posłuchaj dobrych rad od kilku już osób i najpierw przymierz coś w sklepie, nawet jeśli będziesz miał do niego kawałek drogi. Ja pierwszy sezon przejeździłem w spodniach narciarskich a potem w dżinsach i w butach do trekkingu, bo nie miałem kasy na kompletny strój. Nie zamierzam jednak nikomu udowadniać, że to jest zajebisty wybór. Ze spodni polecam te: http://www.kobimoto.home.pl/index.ph...ct&prod_id=380 rewelacja w dobrej cenie. Zastanów się też nad zbroją, zamiast kurtki z protektorami. Edyta: doczytałem, że spodnie z linka powyżej są bez protektorów. Tutaj takie same, ale z: http://www.kobimoto.home.pl/index.ph...ct&prod_id=338 |
Cytat:
Polskie portki przeżyły dwa szlify po stranowaniu mnie automobilem i wiele gleb na offie. |
Popytaj u tego forumowicza http://africatwin.com.pl/member.php?u=6815 PszemekADV
Ma fajne kurtki i spodnie, ja polecam tą http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=21724 |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.