Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Kilka weekendowych wycieczek po UK (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=2870)

tomekc 09.07.2010 15:14

Ja w niedziele najblizsza o ile pogoda pozwoli robia mala objazdowke z zachaczeniem o Malvern, Ros on wye i Monmouth, powrot przez gloucester i startford on avon - o ile pogoda pozwoli

luzMarija 12.08.2010 08:45

W weekend śmigam/śmigamy do Bristolu. Jeżdzenia za dużo nie będzie, cel jest inny - http://www.bristolballoonfiesta.co.uk/ moga wyjść niezłe foty.

banditos 14.08.2010 18:26

W ten weekend angielscy afrykanerzy robia w Walli maly off.
Ja niestety nie dam rady;(
Ale niedlugo organizuja spotkanie moze polecimy?

tomekc 15.08.2010 14:23

Ja sprzedalem devilke i rozgladam sie za czyms do jazdy innym............wiec tez nie urobi!

banditos 16.08.2010 00:09

Panie tylko Africa Twin;)

tomekc 16.08.2010 23:13

Cytat:

Napisał banditos3 (Post 128014)
Panie tylko Africa Twin;)

heheeh mozliwe ze bedzie klv 1000, jutro jade obadac sprzeta, jako ze i tak wiecej po czarnym latam a lubie styl wyporostowanych turystykow:drif:

tomekc 20.08.2010 23:02

No i jest Klv 1000 w pieknym pomaranczowo-czarnym kolorze, troche jeszcze mam nadzieje przed "zima" pojezdze

luzMarija 11.10.2010 01:34

Dziś, korzystając z pięknej jesiennej pogody postanowiliśmy z A. wyskoczyć w kierunku niezgodnym z angielskim weekendowym trendem. Ruszyliśmy doopska ze wsi w kierunku zabudowań, poczuć jak miasto oddycha CO2 i ołowiem.
Wybór padł na pobliską osadę na L. Zdrój dodam.
Najsampierw udaliśmy się w pobliże bazy RAF w Northhold, zachodni Londyn, gdzie też miało baze parę polskich dywizjonów podczas II WŚ. Kilka mil od bazy znajduję się na Northwood cmentarz polskich lotników.
http://img834.imageshack.us/img834/4638/p1080575t.jpg


http://img137.imageshack.us/img137/5667/p1080578.jpg

Polska kwatera na tym niewielkim cmentarzu jest bardzo zadbana, chcę dodać że znajdują się tu też groby lotników angielskich, nowozelandskich, spoczywa też tam Josef Frantisek z dyw. 303 który to miał podobną jak Stanisław Skalski najwiekszą liczbę zestrzelonych samolotów.

http://img823.imageshack.us/img823/9773/p1080576j.jpg

http://img524.imageshack.us/img524/9272/p1080582.jpg

Dalej ruszyliśmy do "centrum" spotkać się z naszym przyjacielem, Czarkiem, wspaniałym człowiekiem, olimpijczykiem z Barcelony.
Zrobiliśmy pare kaw na Kensington a później pod wpływem rozmów ruszyliśmy już wspólnie na kolejny "polski" cmentarz, tym razem Brompton Cementary, pomiędzy Kensington a Chelsea.
Może brzmi to przygnębiająco, taki temat wycieczki, ale chcę dodać że nic z tych rzeczy. Po pierwsze jest to dla nas kawał wspaniałej historii, a po drugie cmentarze w UK są oazami zieleni, miejscami gdzie można się zrelaksować, przyjść na piknik, na randkę, spotkać się z przyjaciółmi. Dodam, tu nas wieśniaków, uświadomił Czarek jako okoliczny rezydent, że Brompton jest miejscem gdzie spotykają się pany które bardziej niż trochę lubią panów.
Wiem że w Polsce strasznie to razi, zwłaszcza w takim miejscu, uwierzcie, tutaj traktowane jest jako nieszkodliwa ciekawostka.
Niemniej, wysłuchując wielu ciekawych historii, zwierzamy nekropolię.
Tutaj grób gen. broni Michała Tadeusza Tokarskiego - Karasiewicza

http://img521.imageshack.us/img521/3949/p1080596.jpg

Dalej, za miedzą stadion Chelsea

http://img547.imageshack.us/img547/2876/p1080601.jpg

Okoliczna fauna

http://img510.imageshack.us/img510/9546/p1080616j.jpg

W końcu wyszliśmy w okolice Stamford Bridge, nie cierpie footbolu, ale uwieczniłem to cholerstwo na fotkach

http://img442.imageshack.us/img442/3453/p1080619c.jpg

I wreszcie nasz przewodnik. Wspaniały człowiek i kumpel, ale kibicuje dwóm najbardziej obciachowym drużynom : CWKS i Chelsea.

http://img835.imageshack.us/img835/572/p1080623h.jpg

Za tydzień chyba polece na rowerze do Brighton, starym szlakiem kolejowym. Już kiedyś tam jechałem, nic specjalnego, las, kaczka, drzewa, ale jest kilka pubów po drodze, zrobię fotorelację z degustacji napotkanych lokalnych ale.

matjas 11.10.2010 10:21

bardzo fajoska relacja. też nie patrzę na takie cmentarze jako na przygnębiające miejsce. raczej jako na miejsce pamięci o ludziach, którzy starali się walczyć, ze złem z dala od domu i na obcej ziemi. zawieszam się zawsze wtedy nad pokrętnością losu i ogromem szczęścia, które trzeba było mieć aby z takiej tułaczki wrócić do domu...
jako praktykujący ojciec na tacierzyńskim uprawiam spacerologię odpoczynkową na kwaterze włoskiej w parku grabiszyńskim - kupa wesołych wiewiór tam mieszka.
jako że UK jest mi szalenie bliskie liczę na zdjęcia z kolejnej wycieczki bicyklem ALE nie zdegustuj za dużo ;) żeby ci lajsensa nie ciachnęli ;)

z mechanicznym pozdrowieniem
matjas

Zoltan 12.10.2010 19:30

Muzeum u-boota w Birkenhead
 
Birkenhead to doskonale znane irlandzkim kierowcom miejsce w uk. Często i gęsto pływa się stąd do Irlandii, zarówno tej prawdziwej, jak i tej okupowanej.. Zdarza się, że wysyła się samą naczepę i w porcie robi jakąs dłuższą pauzę. Zdarza się, niestety dość rzadko, że taką samą pauzę i w tym samym czasie robi kumpel. Pierwszy dzień, wiadomo, spędza się w takim przypadku na rytualnym sprawdzaniu wytrzymałości wątroby. Wynik zawsze jest dobry, tylko nigdy nie pamiętam, jak dobry :dizzy:

Tym razem nie było inaczej, po spotkaniu w porcie Marcina rytuał rozpoczął się bez chwili zbędnej zwłoki.. Po odzyskaniu świadomości postanowiliśmy zrobić jednak coś bardziej yntelygełtnego. Przypomniałem sobie o muzeum, na które napatoliłem się kiedyś łażąc przed siebie, gdy pauzę spędzałem samotnie (chlip, chlip). Długo nie trwało i po krótkich przygotowaniach byliśmy gotowi.Jako, że muzeum o tematyce wojskowej ubraliśmy się odpowiednio: ja w moją oryginalną, polską bluzę moro ze znakiem wojsk motocyklowych ATF ;) na ramieniu , Marcin wygrzebał spodnie z kamuflażem i poszliśmy.

Angole wyciągnęli okręt z morza, z głębokości 67 m w latach 90-tych, i po spreparowaniu udostępnili zwiedzającym.
Bilet nie zmasakruje Wam kieszeni, wystarczy wysłupać 5 funtów i postrach mórz i oceanów stoi przed Wami otworem, a nawet kilkoma :D. Kadłub okrętu jest przecięty w kilku miejscach, i przez szybkę można zaglądać w przekroje i podziwiać: przedział torpedowy, mostek, maszynownię. Poza tym, przy odrobinie dobrej woli i uruchomieniu wyobraźni, można postrzelać z działka przeciwlotniczego i przejechać się na torpedzie :)

Zdjęć nie wkleję teraz, bo za słaby net tu mam, jak będziecie chcieli- dołożę w piątek.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:14.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.