![]() |
Jeśli leciałeś przez UKR to gdzie przekraczałeś granicę z Rosją i jakie warunki? (czas oczekiwania itp).
|
Emku, w obie strony na tym przejściu: https://goo.gl/maps/w9YWxbqZAwT2
Tam: byliśmy jedyni w kolejce, a mimo to odprawa trwała 4 godziny: najpierw wypełnialiśmy "na czuja" 3 kartki A4 deklaracji celnych (wwiernyj wwoz), a potem przetrzepano nam dokładnie wszystkie bagaże. Papiery do wypełninia oczywiście tylko w wersji rosyjskiej (nie mieli angielskiej) i niezabardzo chcieli nam to pomóc zrobić - odsyłali nas z każdym błędem do poprawki i musieliśmy wypełniać od początku. Powrót: bez kolejki, byłem pierwszy. Ja miałem niewielkie problemy, gdyż nie spodobała im się wiza laotańska i wiza irańska w parsporcie (obie pisane "szlaczkami", więc podejrzane i nieważne, że Laos nie jest muzułmański i nie leży na Bliskim Wschodzie). Musiałem odpowiadać na pytania kiedy tam byłem, po co tam byłem itp. Nie chcieli uwierzyć, że zwykły człowiek tyle podróżuje po świecie w celach turystycznych. Ogólnie obsługa bardzo niemiła i robi problemy od początku: Wjazd - na dzień dobry pogranicznik cofnął nas na znak STOP, gdzie musieliśmy zostawić motocykle i podejść do niego piecho0tą. Wyjazd - pogranicznik, ten pierwszy na wjeździe na przejście, sprawdził mi paszport, wypisał karteczkę po czym zamknął wrota jak tylko siadłem na motocykl i odpaliłem silnik. Zapytałem o powód to powiedział, że zmiana obsady. Odczekałem 10 minut po czym wrota mi otworzył. Żadnej zmiany obsady w międzyczasie nie było. Nawet jakby była to mógł mnie przepuścić i dopiero za mną zamknąć wrota - straciłby całe 3 sekundy. |
Właśnie rozważaliśmy tą drogę ale chyba polecimy przez Hoptiwka-Niechotiejewka.
Dzięki. |
Jesli dobrze pamiętam to jedziecie do Dagestanu, więc jakby kierunek się zgadza. Tylko z mapy wyczytać można, że na to przejście jedzie się dość długo drogami lokalnymi - nie obawiacie się utraty czasu?
Ja w drodze powrotnej myślałem aby w Wołgogradzie odbić na zachód przekroczyć granicę RUS/UKR na wysokości Ługańska. Odradzono mi to, gdyż wojna trwa. |
Jedziemy do Iranu. Logistycznie bardziej mi pasuje to przejście którym leciałeś ale Henry leciał przez Hoptiwkę i było bezproblemowo i dość szybko więc jeszcze się zastanawiamy. Wyjaśni się w sobotę.
|
Chemik odnosząc się do Twojej uszczypliwości to napiszę tyle, co Ci miałem napisać skoro na swoich E07 Dakar ślizgam się po mokrym jak na lodzie ?
Sądząc po przebiegach jest zdecydowana różnica w twardości mieszanki, gdyż u mnie pod wiadrem wytrzymają pod 40 tyś. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:33. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.