Cytat:
Napisał Franz
(Post 533482)
Na nastepny wyjazd zmniejsz bagaż. Maly namiot ,karimata. Moto wyglada jak obladowany wielbłąd. W takim przypadku nie dziw ,że pęka subframe czy boczna stopka. Gdzieś tam nie pisalem przed Twoim wyjazdem , ze śnieg lezy w Rumunii do polowy czerwca ? ( w wyższych partiach gór )
Przyjemnie sie czyta.:Thumbs_Up:
|
Franz...bagaż zmniejszyć o co? Bo namiot - 3 kg (mniejszy namiot to oszczędność 1kg w zamian za dużo mniejszy komfort), mata samopompująca - pewnie koło 2 kg + karimata (mogę zrezygnować z maty ale się nie wyśpię - testowałem wielokrotnie różne warianty), rogal wypchany głównie dętkami, kuchenką i podstawowym szpejem turystycznym + prowiant:
1) ciuchy: to 1 zapasowy komplet bielizny termo, 2 slipy, 3 pary skarpet, ręcznik szybkoschnący, softshell, spodnie turystyczne, 2xtshirt i bluza ciepła z kapturem, buty cywilne trekingowe niskie - całość to może ze 3 kg z butami, garczek 0,5 l, kubek 0,25 ml na kawę, plastikowy talerz, zestaw turystycznych sztućców, kosmetyczka (turystyczne zestawy szamponu, żelu pod prysznic, pasty + szczoteczki + talk do stóp w sprayu)
2) w rogalu 2x dętki, narzędziówka (mały wd40, smar do łańcucha, po małej tubce wazeliny technicznej, smaru grafitowego i silikonu), kuchenka + kartusz gazu, , kompresor (który i tak głównie woził Mati)
3) prowiant: kawa rozpuszczalna (200 g w puszce), 4xliofilizowane żarcie, często jakieś piwo czy woda (lub jedno i drugie).
Nie wiem, z czego zrezygnować? Jak patrzę na listę Podosa to i tak mam dużo mniej niż "powinienem"...moto rzeczywiście wygląda jak wielbłąd - głównie przez namiot, matę i karimatę ale z tego podczas planowanego nocowania na dziko na wyjeździe co najmniej kilkudniowym nie zrezygnuję.
Podpowiedz(cie) proszę, o co za dużo wziąłem na miesięczną (bo taki był plan) wyprawę?
Vee - Mati to mój kumpel (nadal:D), z którym lataliśmy koło komina + raz na integrację na UA.