![]() |
Dzięki Metel...
Zawsze gdy siedzę sobie w ciepłym mieszkaniu i panuję wyjazdy itd... itp.. łatwo to przychodzi... ale wystarczy wyjść na -5 trochę źle ubranym i pomyśleć o przejażdżce motocyklem... się odechciewa.. a myśl o 500 km na mrozie obezwładnia... Wtedy należy szybko wrócić do ciepłego mieszkania i jeszcze raz przeczytać co on chce zrobić... |
"Miałem deklaracje na początku planując wyjazd że pojedzie ze mną samochód techniczny ale âgośćâ się wycofał ... podjąłem decyzje że jadę sam co odbiło się dużym echem również w Rosji."
"Jest teraz temat który powstał na dniach i wymaga to zdecydowanych działań więc nie mam zamiaru czekać tylko biorę sprawy w swoje ręce... ⊠zadeklarował się pewien Rosjanin (Arsenij) że może pojechać za mną jako samochód techniczny i udostępni swoją Toyota Land Cruiser Prado" tutaj więcej do poczytania https://zrzutka.pl/gv5rwc ps. zbórka już chyba nie aktualna przynajmniej jako pilna... ale wesprzeć oczywiści e można |
Cytat:
|
:Thumbs_Up:
Metel, pozwolę sobie skopiować Twój post jako komentarz na eFBe, bo jest tam młodzieniec i założyciel strony Motosamsara, który nie ma pojęcia o czym pisze a jest niestety opiniotwórczy ze względu na sporą ilość czytelników. |
CeloFan, ale czy ten koleś przypadkiem sam nie dojechał zimą do Władysłostoku? Bo albo coś źle czytam na jego fejsie, albo Ty mocno przekręcasz fakty pisząc, że on się na niczym nje zna.
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
:Thumbs_Up:
To ten sam. Nie twierdzę, że się nie zna na niczym tylko, że umniejsza wyczyn o którym mowa w tym wątku. |
Widać złośliwy :p.
|
Coś trzeba sobie powiększać , jak inne kuleje ... Koleżanki mawiają :)
|
Cytat:
Tą piękną relację czytałeś: http://forum.yamahaxt.pl/viewtopic.p...34c752466d3141 |
wiecie co już te kilka dni się głowie jak on to zorganizował od strony wychłodzenia organizmu i wydaje mi się, że bez odzieży ogrzewanej to jest niemożliwe do przejechania jeżeli temperatura zejdzie nawet do -20st.C na tak długiej trasie. Bo przecież odcinki dzienne muszą być minimum na poziomie ok 300km bo po 100km to w końcu późną wiosną tam dojedzie...
trochę ludzi jednak było zimą na dalekiej północy ale też jakoś nikt się nie chwali czy to wyłączenie zasługa ciuchów czy też było wspomaganie prądem i nie chodzi mi o umniejszanie komukolwiek bo to byłoby bez sensu bo przecież można napisać, że jazda motocyklem w kurtce a nie w samych gaciach to żaden wyczyn wszystko to kwestia odniesienia. W takich wyprawach ważne jest tylko jedno dojechać do celu na kołach a jakim sposobem i za pomocą jakich środków wspomagających nie ma żadnego znaczenia. Inne pytanie czy jeden samochód techniczny to jest wystarczające zabezpieczenie? bo więcej problemów może być jak auto padnie niż ten motocykl, czy ta trasa jest na tyle uczęszczana iż zawsze można liczyć na pomoc w razie czego? przy -50st.C tupaniem z nogi na nogę się nie rozgrzejesz. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.