![]() |
To jest opryskiwacz.Niestety teraz rolnictwo nie może się bez tego obejść.
|
Bajecznie...
Nie mówię o opryskiwaczu, ten raczej sajens fikszyn. :) Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka |
Pamiętam, jak jakąś baaaardzo stromą uliczką wdrapaliśmy się na rynek, gdzie GPS pokazywał Hotel Sierra Tejeda.
No fajnie, ryneczek - kwintesencja hiszpańskiej prowincji, na środku placyku stoliki, babcie i dziadki na piwku, dzieci biegają, słońce świeci, pięknie jest, tylko gdzie ten hotel? Stoimy, patrzymy, no zero napisów. W końcu nie ma wyjścia, pytamy 'Hotel Sierra Tejeda"? Pamiętając na szczęście, że "j" wymawia się "h". Pan się jakoś dziwnie patrzy. Staliśmy pod samymi drzwiami ;) |
jak to mówi Borewicz instalatorowi klimy bym "morde skapiszonował":-)
|
Zboczenie zawodowe masz ;)
W marcu klima raczej nie była potrzebna, więc nawet nie zwróciliśmy uwagi... |
no tak......
Już wycieczkę pomijam bo samą w sobie muszę taką zaliczyć :-) czyta się....:-) |
Ale, że co? Tak łóżka osobno ;):rolleyes:
|
Rano znowu wita nas piękna pogoda. Siadamy więc na tarasie z pięknym widokiem na okolicę i wykańczamy resztki z wczorajszego dnia. Za godzinę wyruszamy na trasę stu zakrętów...
https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 Resztę dopisze Jagna :D |
Będzie post pod postem, ale trudno. Jagnie się pisać nie chce:D.
Trzynastego, piątek. Coś MUSI się zdarzyć... Dzień wcześniej siedzimy sobie na mikroryneczku Alcaucín, patrzymy na zachód słońca, ludzi, którym nigdzie się nie śpieszy... Covid? No dobra, kilkanaście chorych, nie dajmy się zwariować, pojutrze wrócimy do domu i z powrotem w kieracik :) (Choć na ten rok mamy akurat plany konkretnie zmieniające rzeczywistość). Jeszcze nie wiemy, że rzeczywistość sama zdecyduje o wszystkim... Ale na razie jest rano, świeci słońce, motorki czekają pod hotelem :) Ruszamy w kolejny andaluzyjski dzień. Na początek obieramy kierunek na miasto Alhama De Granada, za którym znajdują się gorące źródła. Droga do nich wiedzie malowniczym wąwozem w którym robimy sobie parę fotek. https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 Za wąwozem jest hotel, a przy nim na strumyku wydzielone dwa małe baseny z ciepłą wodą(ma może jakieś 40 stopni) https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 No, jak to mówią "dupy nie urywa", kręcimy się tam chwilkę, z zażenowaniem patrzymy na jakiegoś Niemca który oddaje mocz z gołym tyłkiem w publicznym miejscu i jedziemy dalej. Kierujemy się drogą A 338 w kierunku sztucznego jeziora i tamy https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 A za zbiornikiem dalej w kierunku wybrzeża drogą A 4050 na której spotykamy jakiś pierdyliard rowerzystów. https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 Gdzieś w połowie zatrzymujemy się na szamę. Znów zamawiamy lokalną zupę, jakieś warzywa z grilla i jagnięcinę. http://https://lh3.googleusercontent...-no?authuser=0 Po jedzeniu za bardzo nie chce nam się ruszać, ale jechać trzeba. https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 cdn... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.