a nie było wersji lc4, z filtrem pod bakiem? przypadkiem wersja rally tak nie miała..?

rally miała wlasnie tak jak Afra lub 690 przy główce ramy. Filtr powietrza pod "dupą" jest chyba najgłupszym pomysłem na jaki mógł wpaść KTM. Widze jak latam z kumpalmi ja na Bergu oni na Katach. Ja do 3dni ma czyściutki a oni codziennie wymiana.

Tak RD04 to był zly pomysł z tym filtrem...A co do LC8 to ma idiotycznie umieszczony akumulator -zresztą malutki, słabiutki, na wysokości podnóżków...Co woda , czy inny syf to aku się szlamuje i topi...
Przynajmniej te lc8 tak miały które znałem...Może Exowy ma aku gdzieś indziej...W sumie to lc8 to fajny motor, wygodna pozycja , sporo mocy, dużo turatech produkuje do tego świecidełek- a ten nowy to super konkurencja dla GS1200 ..Będą się chłopaki na autostradach dogadywać.

SE ma wyżej. A nisko umieszczony akumulator to nisko umieszczona masa. Nic mi się nie szlamowało :P. Może w afrze jest delikatny obsługowy aku. Zresztą nawet wysoko umieszczone złączki reglera sie "szlamuja" ;)

z tym nisko umieszczonym aku nic specjalnego się nie dzieje, a nisko umieszczona masa procentuje. to co mnie jedynie wkurzało to jak już aku było na ukończeniu to właśnie rozbieranie tego bajzlu aby sie do niego dostać :)

teraz mam wysoko, jest fajnie ale znów ciężki to kloc tak wysoko :) przydało by się na litowy wymienić :)

Puszek? aku w lc8 Malutki? słabiutki.? przecież.on waży 5 kg? 11,2A a jaki jest w afryce..?

Oj w afryce to dość duży. Jak ostatnio jeździłem nad wartą to się kumplowi w afrze tak nadął, że nie można go było wyjąć :) A jaki cieplutki!

Nie wiem ile wazy Afrykański ale jest sporo większy objętościowo niż ten w 990..I pewnie ze dwa razy tańszy jest afrykański :-)))

Narzekacie na wielkość akumulatora w Afryce czy w LC8??
W BMW R 100 gs jest większy niż ja mam w aucie (cr-v)!!!
Co do filtra w Lc4 typu 625/640 to faktycznie są lepsze konstrukcje. Ja wożę na dłuższe wyjazdy drugi nasączony pod kanapą. Na pustyni nie byłem w żadnej Afryce ale pewnie bym sobie trochę paliwa z baku poświęcił na przemycie zajbanego filtra. Druga sprawa to ci Koledzy Puszku nie bardzo ogarnięci byli skoro nie wyczuli momentu gdy im motocykl dusi zabity filtr powietrza.
Trzepanie suchego filtra na niewiele pomaga ale zawsze są skarpetki które można by na ten nieszczęsny stelaż naciągnąć ;)
ps oglądałem jednego adventura w Polsce był odpowiednio drogi, z polskiego salonu, palił ładnie, więc poprosiłem o zdjęcie pokrywy filtra powietrza... Pożegnanie ze sprzedawcą zajęło mi minutę:(

Tam walka o życie była ...w upale...piachu ..i znoju... filtr był czysty pól godziny temu....

W upale ;)

NA szybko obejrzałem Filmik i mnie rozwaliło - rady dla poszkodowanego: zalany jest bez gazu.(w domyśle uruchamiać)
Komentarz zbędny.

Nie miał kompresji...

Albo kupić Berga :D

a tu dalsza część...

Kolego skoro nie byłeś to po co się wypowiadasz , praktyka weryfikuję teorię.
A tak z ciekawości to zajrzałeś do airboxa przed filtrem powietrza czy za ?

Faktycznie mnie tam nie było Kolego KTM . Skoro jak domniemam tam byłeś to proszę o rowinięcie / uzasadnienie mądrości płynącej z porady co do odpalania zalanego silnika na zamkniętym gazie.
Skoro tam byłeś to wytłumacz mi jak to możliwe, że kierowca nie czuł, że motocykl zaczął pracować jak by na ssaniu? Słychać jak redukował biegi a sinik nie wkręcał się na obroty. Dalej uważam, że zakatował bezmyślnie sprząta. Może to ten ferwor walki o przeżycie??
Już śpieszę zaspokoić twą ciekawość - motocykl miał być po pełnym przeglądzie. Piaskownica w airbox-ie nie najlepiej świadczy o rzetelności przeglądacza. A jak mniemam z Twego nicka to znasz doskonale problem małego beretu??
Tak Puszku doskonale słychać, że silnik nie ma kompresji, kręci się jak szmata.
Po "długich przemyśleniach" stwierdzam że wbrew przyjętym regułom kat jechał za afrykami, a te podstępem go załatwiły. Gdyby jechał normalnie to afryki by kurzyły ale daaaleko za nim :osy:

No wiadomo,że Afryki to killery pomarańcz...ale...
popatrz dokładnie jak przejeżdżają afryki.. Te kłęby kurzu je wyprzedzaja..Ten pył wyrzucany spod tylniego koła załatwił kata.
Dokładnie tak jak napisał Adaggio..
A co do czystości filtra to zapewniam Cię ,że 2 godziny wcześniej ,gdy Norbi ruszał do boju fiterek był czyściutki jak łza.

Mnie też tam nie było ale byłem parę razy na pustyni , znam 640-kę i niestety do airboxa dostaje się pył i na pewno skarpeta nie pomoże . Siedząc przed komputerem można dużo "mądrości" napisać tylko , to nijak ma się do rzeczywistości.

A więc mamy winowajcę. To Puszek i jego pomarańczożerna Królowa. Ale to dobrze, że się sam przyznałeś.
Peace Siostry i Bracia

Puszek, to ta rzeka, gdzie w afrykach palą się sprzęgła?

Nie słyszałem zeby tam w Afri sprzęgła się paliły...ale lc8 miało taka przypadłość....Oczywiscie jesli wczesniej nie uziemiło go paliwo lane z butelek...

Puszek.. albsolutnie nie, żadne lc8 nie mialo przypadłości palącego się sprzęgla, jedyne co mogło mieć to źle wyregulowany kierownik i dużo mocy na kole

Mam gdzies filmik z Podlasia, jak wjechało 990 w kałuze i juz nie wyjechało...
Sam ja ciagnałem... Tak koło 1,40 min

Za to ja widziałem i czułem :)

Zabunkrowała tam jakas Afryka? Kiedy?

Jak pierwszy raz byłem w Maroku. Wtedy jeszcze jeździłem po pustyni z afrykami.

puszek widziałem go już ze 100 razy :D widziałem też płacz jednego gościa na forum co kupił Lc8 wjechal w piach i już.nie wyjechał, po dlużej rozmowie wyszło że cały czas na półsprzęgle szedł, co przy tak dużej mocy na kole, wiadomo czym się.kończy.

ale do seedna, dementuję to, lc8 nie ma żadnych problemów ze sprzęgłem, tarcze wystarczają.na nie mniej niż w Afrykach czy innych podobnych sprzetach. Źle wyregulowane sprzęgło, kiepski znawca jazdy załatwi każde :)

No dobra Ex, to oczywiście co mówisz jest prawdą. Najwięcej problemów jest gdy sie kupuje motor "na wyrost" i potem sa same problemy. Mimo wszystko łatwiej sie ustrzec " półsprzegła" w Afryce niz w KTM-ie KAT jest dużo bardziej wymagający. Alw pamietam chwile, jak w zimowej aurze w okolicach radocyny próbowalismy przejechac przez zaśnieżony odcinek pod górę...Specyfika KATa bardzo utrudniała utrzymanie przyczepności.

w radocynie wszyscy pod górkę mieli problem :) im byli bardziej z tyłu to większy :)

Tylko,ze do pchania Afryki wystarczył jeden pomagacz....Tuk, tuk tuk,bez sprzegła i szedł...Kateki od razu zrywały przyczepność...Ale wszyscy wyjechali...

A ja pamiętam, że schodziłem w dół bo jeden nie dawał rady :)

Załącznik 52814

Załącznik 52815 A bo to takie motocyklisty były..


Filmik znalazłem jeszcze...
https://www.youtube.com/watch?v=pgVs...-ts=1421914688


O jeszcze jeden...



Co te ktm-y z ludźmi robia...

straszne! :D


Puszek święta prawda, mówię.o tym cały czas, bardzo słabo się.sprawują w górach, radzą.sobie znaczni gorzej niż cieższa afra czy nawet gs pod pewnymi względami.

piachy to ich żywioł :)

grubo było :)

Widać na filmikach i zdjęciach jak te kierowniki rozregulowane
:oldman::hehehe:

:lol19: Kurw... tego filmu z urodzin Kajtka i Joli nie widziałem. Masz Puszek w ryj za publikowanie tak intymnych nagrań :lol19: Musimy to kiedyś powtórzyć :bow: - nawet KTM-y będą mogły przyjechać :at:

Ps.
W moim awatarze jest ta sama trasa co na filmiku /dokładnie trzeci bród ale w przeciwną mańke/ było coś kole -10C i potoki miejscami pozamarzane. Adagio na kacie jak przelatywał najszerszy to lód rozorał i nieco gacie umoczył a Ja wkleiłem paciaka i rok obojczyk doskwierał - na takie zabawy mocnych nie ma ale i tak bym powtórzył.

No to mam coś specjalnie dla Ciebie :-)))

Hehehe tak to jest jak kierownik straci motywację do dalszej jazdy i szuka byle pretekstu by piętrzyć trudności /zawsze można wtedy zwalić na mało terenowe opony czy ogólne zmęczenie ale najczęściej jest to tak zwany efekt "mientkiej faji"/:D

Tuk tuk :)

Jeszcze jedno krótkie ale fajne wymiatanie na 1190:



i jeszcze dłuższy test moto:

Żeby nie było, że nie wiem po co ten dział powstał hehe :-)

ewidentnie rozładowane aku :)

Tomasa, ktos probuje zrobic z tego megaadwenczera jakas offroadowke a srodowisko tego motocykla to asfalty w monako i parking przed gejowska knajpka w rimini ;)

Zobacz komentarze do filmu, to chyba nie tylko aku.

Fassi, hehe i pytają czy rachunek przynajmniej na 100 ojro ;-) Żart oczywiście :-)

Chris wymiata mistrzowsko na 1190, oglądam z zazdrością. Filmy z lekkimi enduro nie robią takiego wrażenia.

to aku, jest kupa filmów gdzie widac nap 11,7 lub 12v potem podpinają pod aku z auta i moto smiga. Ale fakt za dużo juz elektroniki w tych sprzetach, pewnie coś rozładowuje za bardzo, może alarm?

http://advrider.com/forums/showthread.php?t=958454

Tu podobne problemy mają, u jednego gościa KTM zalecił wymianę rozrusznika. Pewnie za jakiś czas wszystkie takie małe bolączki znajdą i będą na to akcje serwisowe. Sprzęt i tak mi się podoba :-)

KTM nie potrzebnie próbuje to sprzedać jako adwenczer. To pewnie bedzie dobry motor , ale w zadnym wypadku nie nadaje się do ciorania i to z wielu powodów. Ciekawe co zostanie z tego kata jak przejedzie sie brzegiem oceanu albo po solarze...

Wiadomo, true advenczer jest tylko jeden, jak true love. Skad wy znacie takie knajpki w Rimini?