Nie chce cie przekonywac ani zachecac do niczego.Pytanie gdzie chcesz nia jezdzic?W moim wypadku to asfalty ,szutry i od czasu do czasu lekki off.Zadne topienie w rzece,borzawy czy Tarcu.Tam moge pchac sie czyms lekkim,albo szrotem ktorego nie bedzie mi szkoda.Jazda automatem zachwycila mnie,choc bylem sceptyczny i byl to pierwszy automat jakim jechalem.Za to jazda manualem Qrczaqa tylko potwierdzila,ze DCT jest dla mnie.Do tego doszla atrakcyjna oferta od Honda Plaza i dlugo sie nie zastanawialem.Stwierdzenie ze manual to manual zupelnie do mnie nie trafia.Jesli nie jezdziles to sie przejedz,tak troche wiecej i jesli nie palujesz na okraglo w terenie a cenisz sobie wygode podrozowania to bralbym DCT.Zagadaj do QrczaQa,on juz 10kola manualem zrobil .

Ja już 11.000 km zrobiłem i rozważył bym DCT. Chyba bym wolał ale manualna jest git

A ja 12 na DCT i manuala nie chcę, prędzej małą popierdułkę w krzaki bym kupił.

Co za licytacja. A ja mam 20 i nie chcę automatu :p.

E tam licytacja, ja po pierwszych 300 km już wiedziałem, że nie chcę manuala.

A ja nie jezdzilem manualem a wiedzialem ze chce automat :lol8:

Witaj w klubie :-)

Gratulacje.. :Thumbs_Up: -I niech Wam się Wasze Księżniczki "dobrze prowadzą".. :rolleyes:;):D
-Piszę "Księżniczki", bo "Królowa" (Matka) i tak jest tylko jedna! :p:D:at:

Przyłączam się. Nieważne czy manual czy DCT byle się dobrze jeździło i nic nie per....ło. ;)