Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   CRF 1000 L (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=170)
-   -   Nowa Afryka (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20480)

kudlacz 26.08.2015 14:59

w quadach są automaty sekwencje, bezstopniówki i chwalą sobie. W ciągnikach rolniczych też.

Mhv 26.08.2015 15:15

Może już ciągników do motocykli nie porównujmy. Mnie się wydaje że większości ten automat podejdzie. Większość nie będzie jeździła dużo off. Ja dla swojego użytku wziąłbym manual, ze względu na prostotę i mniejszą masę, poza tym, lubię wajchować:) Ogólnie to niezły pomysł z tą przekładnią, ale w turystyce asfaltowej raczej.

ferdek 26.08.2015 15:44

To dlaczego przeprawówki zazwyczaj są w automacie? A Afryka to bardziej przeprawówka niż cross. Zmiana biegów na stojąco musi być fajna z DCT.

xtr 26.08.2015 16:05

A w starej nie ma dct ? kur.. a ja myslałem że mam i biegi bez wciskania tej dźwigni z lewej strony wbijam.

QrczaQ 26.08.2015 16:11

Cytat:

Napisał xtr (Post 445749)
A w starej nie ma dct ? kur.. a ja myslałem że mam i biegi bez wciskania tej dźwigni z lewej strony wbijam.

Da sie. Potwierdzam. Szczegolnie praktyczne dla palaczy.

Mhv 26.08.2015 16:28

Skrzynia w Afryce bez problemu daje radę bez sprzęgła, ale to raczej jak się dynamicznie jeździ.

Ferdek - o jakich przeprawówkach mówisz? Aut z motocyklami nie mieszajmy. Automat super sprawa, szczególnie dopracowany, absolutnie niekoniecznie dual, ale nie do wszystkiego.

puszek 26.08.2015 16:42

Automat w aucie , do tego benzynowym to porażka na zjazdach...Nic to nie hamuje i trza deptać hamulec w górach.

Maurosso 26.08.2015 16:47

Nie znam się, więc się wypowiem...jeżeli chodzi o DCT to jarałoby mnie w sumie jedno...chyba już wspomniane nawet w wątku.

Jakby klamkę sprzęgła podmienić na tylni hamulec...Aaaaale by to było doooobre. Zamiast wachlować lewą i prawą nogą...można by się porządnie wpiąć i jak rowerem, dzidować ile wlezie ;]

Lepi 26.08.2015 19:25

Cytat:

Napisał ferdek (Post 445746)
... A Afryka to bardziej przeprawówka niż cross. ....

Dopalacze żondzo :D

Jac 26.08.2015 19:40

Cytat:

Napisał Maurosso (Post 445754)
...Zamiast wachlować lewą i prawą nogą...można by się porządnie wpiąć i jak rowerem, dzidować ile wlezie ;]

Skuter se Pan kup. Będziesz miał dwie klamki hamujące. Dodam, że w zasadzie dostarczyciele pizzy nigdy dzidować nie przestają ;).
J.

Brt 26.08.2015 20:13

Jeżeli ta skrzynia będzie działała tak samo dobrze jak w vfr z automatem - to rewelacja. Przejechałem taką jakieś 20 tyś km i ciężko było się z nią rozstać. Dodam też, że wcześniej lubiłem biegi zmieniać i wydawało mi się, że do motocykla ten wynalazek się nie nadaje.
Klamka do hebla z tyłu nie potrzebna bo i tak w automacie będą pewnie zintegrowane hamulce.

ferdek 26.08.2015 20:59

Dlaczego dopalacze? Nie jarzę. Chodzi mi o to, że Afryka mało komu służy do zapierdzielania na złamanie karku w terenie, są do tego lepsze motocykle. Ale np jadąc obładowanym motocyklem w głębokim błocie czy na ostrych podjazdach można sprzęgło zjarać (może starej Afry to zbytnie nie dotyczyło, ale wśród GS-owców problem jest znany). W automacie nie ma tego problemu.

Kazmir 26.08.2015 21:41

Zatrzymałem na chwile (na filmie) przekrój silnika i powiem wam, że widzę znaczącą poprawę.
Popatrzcie sami. W starej wielki kosz sprzęgła chybotał się na wałku, co w gratisie z luźnymi sprężynami dawało niezły hałas. W nowej dwa kosze, ale jako całość podparta jest łożyskiem. Na pewno jest to lepsze rozwiązanie. Coś jak pralka automatyczna z bębnem bocznym i bębnem ładowanym od góry.

borys609 26.08.2015 21:44

Nowa Afryka
 
Nie słyszałeś o zjaranym sprzegle w Afryce??? Dziwne...
Wśród GS-owców... Znowu ten GS jest be bo ktoś głupią plotkę powiela... W GS-ie masz sprzęgło jak w starym Golfie, tyle że GS waży od niego znacznie mniej... W Golfach też się notorycznie sprzęgła paliły?
Jak ktoś robi podjazd na półsprzęgle to spali je tak samo w podłym GS-ie, wspaniałej Afryce czy boskim KTM-ie...


Wysłane z ajfona..

Lepi 26.08.2015 21:52

Cytat:

Napisał Kazmir (Post 445787)
.... Na pewno jest to lepsze rozwiązanie. Coś jak pralka automatyczna z bębnem bocznym i bębnem ładowanym od góry.

Oba rozwiązania poprawnie zaprojektowane są równie trwałe (jeśli takie były założenia). Mam pralkę ładowaną od przodu i jest tak stara jak najstarsze afryki tyle, że nic nie klekocze :)

rambo 26.08.2015 22:07

Oczywiście że pralki ładowane od góry są mniej żywotne, te z napisem Beko i te z napisem Bosz od ładowanych z boku
Kosz is Kosz :D

krzysiek_m 26.08.2015 22:18

Bo Honda nie robi jeszcze pralek ładowanych od góry, wtedy byłyby bardziej żywotne!

Lepi 26.08.2015 22:53

I mozna by sie zakochac!

Ziarko 26.08.2015 23:11

chcecie mieć w automacie w Afri tyle samo programów co pralka?
- szybkie
- syntetyczne (asfalt)
- mocno brudne (off)
- delikatne (dla początkującego :D )
- szybkie wirowanie ( bez ABS)
..... etc etc

myku 26.08.2015 23:56

Chyba bral bym ta z automatem.naczatalem sie o Crosstourerze i wszyscy sa zachwyceni.Mysle,ze turystyczny OFF jej nie zaszkodzi

consigliero 27.08.2015 00:03

Cytat:

Napisał puszek (Post 445753)
Automat w aucie , do tego benzynowym to porażka na zjazdach...Nic to nie hamuje i trza deptać hamulec w górach.


Reduktor, najniższy bieg, w miarę duża benzyna i jakoś idzie w dół bez specjalnej porażki . Hamulca nie deptam bo mam taki guzik

https://youtu.be/ltdwNK4ySck

QrczaQ 27.08.2015 01:32

Cytat:

Napisał Ziarko (Post 445802)
chcecie mieć w automacie w Afri tyle samo programów co pralka?
- szybkie
- syntetyczne (asfalt)
- mocno brudne (off)
- delikatne (dla początkującego :D )
- szybkie wirowanie ( bez ABS)
..... etc etc

Namaczanie dla tych co topią.

Chyba mnie przekonaliscie na automat. W sumie to japońskie.

puszek 27.08.2015 08:49

Cytat:

Napisał consigliero (Post 445806)
Reduktor, najniższy bieg, w miarę duża benzyna i jakoś idzie w dół bez specjalnej porażki . Hamulca nie deptam bo mam taki guzik

https://youtu.be/ltdwNK4ySck

Mówiąc o stromym zjeździe miałem na myśli nie drogę pod dom wycieczkowy tylko zjazd z Góry. To podjazd Borysa na Borżawie tylko w drugą stronę. Ci co byli to znaja...
https://www.youtube.com/watch?v=lIm-eISlqiQ

Ziarko 27.08.2015 08:52

Puszek, mam automat i żaden problem, by z pozycji D przełączyć w jeden z innych trybów, który będzie lepiej dopasowany do warunków.

A na stromym zjeździe w manualu też trzeba wciskać już hamulec, bo sam silnik nie da rady tak hamować.

Potem się okazuje, że gdy pojazd ma automat i sekwencję, to ludzie jak w aparatach fotograficznych - tyle opcji, wymaganych ręcznych nastawień a 90% zdjęć robią w trybie auto.

Mhv 27.08.2015 09:35

I co z tego że jest sekwencja? Ale jest inne sprzęgło. Wiadomo, że na manualu i w dyzlu hamowanie silnikiem jest o niebo lepsze..Do tego dodajmy jeszcze zazwyczaj wolniejszą jedynkę dla dyzla.
Automat z kolei ma wiele swoich zalet. Do szybkościówek automat - przeprawa manual, ale bywa różnie.
Dla tzw. większości i tak automat w TA (True Adventure):) podejdzie i będą zadowoleni.

consigliero 27.08.2015 09:39

Nowa Afryka
 
Cytat:

Napisał puszek (Post 445817)
Mówiąc o stromym zjeździe miałem na myśli nie drogę pod dom wycieczkowy tylko zjazd z Góry. To podjazd Borysa na Borżawie tylko w drugą stronę. Ci co byli to znaja...

https://www.youtube.com/watch?v=lIm-eISlqiQ


Wstawiając przykład wizualny , chciałem pokazać że nie ma najmniejszego problemu ze zjazdem automatem w warunkach małej przyczepności z automatem , nawet na oblodzeniu system będzie się starał utrzymać minimalną prędkość , nie mam i nie używam takiego dodatku jak łańcuchy .Nie było też problemów podczas zjazdu z przełęczy Legionów tym autem , jedynie jadący z tyłu pytali dlaczego cały czas hamuję, a to tylko informacja o załączonej kontroli jazdy w dół . Nie było też problemów ze zjazdem z połonin w warunkach błotnych , dzięki systemowi a-track , tylko trzeba mieć mocne nerwy aby pozwolić systemowi na pracę , a nie w przypływie paniki deptać hamulec . To auto poradziło sobie o niebo lepiej niż kultowa 80 , na co mam bardzo logiczne wytłumaczenie. Stosunek mocy do ciężaru w tym aucie to lata świetlne w stosunku do HDJ 80 , no i prześwit . Wiem , wiem że jak znajdziemy miejsce gdzie trzeba będzie topić auto po klamki , to ja pewnie się wycofam , ale w każdym innym przypadku to my będziemy recovery car.
http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...f512bfbd64.jpg

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...ca1a5ef131.jpg

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...c2f914aa8a.jpg

Osobiście i oczywiście subiektywnie , nie widzę żadnej przewagi manualnej skrzyni nad automatem , może tylko ekonomia

Mhv 27.08.2015 09:52

Osobiście i subiektywnie każdy ma swoje zdanie. Pewnie do Twoich zastosowań tak jest. W przypadku trudniejszych przepraw pewnie byłoby inaczej. Faktem jest, że obiektywnie te różnice są, tu i tu są + i -, bo to różne mechanizmy. Ale schodzimy na nieco inny temat.

Jeśli chodzi o wykorzystanie rekreacyjne - niezależnie od pojazdu, uważam że skrzynia automatyczna to super wynalazek, bardzo lubię, choć obecnie nie mam, ale miał będę.

puszek 27.08.2015 13:33

Osobiście jezdżę trochę z automatami(czyli z innymi autami co mają automaty) edit dla Ziarka :-)) i widzę gdzie mają problemy. Pomijając skomplikowane układy połączone przewodami czujnikami linkami, kabelkami i zbój wie czym jeszcze , które to lubia się urwac w krzakach czy na kamolach i nie działa wtedy to cudo. Dla mnie problemem jest w zasadzie tylko to,ze przełożenie 1 biegu w automacie jest duzo wyzsze (nizsze ?) niz manualnu na reduktorze . Do tego silnik benzynowy o słabej kompresji i juz trzeba deptac hamulce na zjazdach co nie za korzystnie wpływa na tor jazdy i same okładziny. U mnie w aucie klocki z tyłu starczaja na 4 dni jazdy po UA - bez hamowania.Po tym terminie wewnetrznego klocka z tyłu nie ma a zewnetrzy jest w połowie zużyty . Tak działa błoto ,woda i piach. Uzywanie hamulca na zjazdach jeszcze przyspiesza ten proces.
Raczej o terenie mówię...
https://www.youtube.com/watch?v=izMJ0Z_ZQQg
https://www.youtube.com/watch?v=r6ri33aPhUk

Zapraszamy ternówki na ukraińską intergrację

Ziarko 27.08.2015 14:05

Ciężką masz nogę Puszek, jak tak zajeżdżasz hamulce w automacie :D

Jako że jeżdżę tym i tym: jeśli miałbym wybierać - automat. Ale jeśli z powodu automatu miałbym dopłacić 100 zł więcej - biorę manuala. Bo też fajnie się jeździ.

puszek 27.08.2015 14:23

Nic z rozumieniem nie czytasz..nie mam automatu..patrzę tylko jak inni są zmuszeni jeździć, hamulca nie używam w górach...zjada klocki błoto samo z siebie....Jak w krakowie jest mokro to na torze w kryspinowie w ciągu 1 dnia można stracić klocji..takie tam jest wstrętne błoto cierne.

Mhv 27.08.2015 14:49

Z tymi klockami w dyskotece to aż nie wierzę..albo niesprawne zaciski albo?? Mogą się takie rzeczy dziać nawet szybciej, ale losowo, ale chyba nie cały czas, nie słyszałem nigdy o tem..jak już nie na temat, to kiedyś do LR dorabiali tłoczki z nierdzewki..niecofający się tłoczek wiadomo co powoduje.

puszek 27.08.2015 14:55

To standart. Przeważnie wyjezdzam na UA w czwartek wieczorem i wracam w niedziele w nocy Robię 700 km po asfalcie i jakieś 500-600 w terenie.
Klocki są na wykończeniu po tym dystansie..Jak jade na 7 dni to muszę w trakcie wewnętrzny zmienić. To standart w dyskotece..Zaciski są oki pod kontrolą tłoczki zmieniam co dwa lata..
Ale to jest jazda w błocie , po rzekach, męczenie sprzęta.

Ziarko 27.08.2015 14:56

Puszek, czytam tak, jak piszesz :D

Dzięki za korektę.

mdxmd 27.08.2015 15:11

spoko, ale te wszystkie auta z automatem nie są napędzane łańcuchem :) ja i tak wolałbym kardan zamiast tego DCT ....

bicio 27.08.2015 15:20

O taak, kardan i radio w standardzie :haha2:

puszek 27.08.2015 15:27

Nowa honda Africa Twin odnowi oblicze ofrołdu...tego ofrołdu

Lepi 27.08.2015 15:46

Właśnie, tego a nie prawdziwego ;)

bicio 27.08.2015 15:46

Każdy ma swój :)

puszek 27.08.2015 16:07

Cytat:

Napisał Lepi (Post 445863)
Właśnie, tego a nie prawdziwego ;)

Prawdziwy tylko z Lepkiem :-)))

krzysiek_m 27.08.2015 16:21

Będzie pierwszy na świecie enduro z DCT. A mógł być pierwszy enduro z radiem, klimatyzacją kardanem, hakiem holowniczym i wbudowaną nawigacją na europę na raz. A tak? Znowu GS wszystkie nagrody zgarnie.

mdxmd 27.08.2015 20:50

Cytat:

Napisał soulsick (Post 445866)
Będzie pierwszy na świecie enduro z DCT. A mógł być pierwszy enduro z radiem, klimatyzacją kardanem, hakiem holowniczym i wbudowaną nawigacją na europę na raz. A tak? Znowu GS wszystkie nagrody zgarnie.

co zrobić :) robi się to nudne, zawsze JAPAN brakuje wisienki na torcie :) wydaje się, że już już, ale zawsze coś zabraknie..

BMW zrobiło karierę wyłączznie na kardanie i grzanych manetkach w standardzie i nie ma co się doszukiwać jakiś super teorii i marketingu z kosmosu :):)

już to widzę jak nowe AT jadą w teren i ciągną wodę do cylindrów w strumieniach...dużo powiedziane w kałuży z błotem i silnik out... im dłużej się przyglądam tej konstrukcji to widzę coraz więcej sprzeczności...miało być proste w konstrukcji i naprawie a wyszło nie naprawialne.

fassi 27.08.2015 21:53

Yamaha tenera ma tez grzane manetki i kardan....

Kup BMW a adwenczer dostaniesz w gratisie. Na tym chlycie martekingowym beemka podnosi sprzedaz.

Przegladalem dzis forum GSow niemieckie i nawet tam dyskusja o afryce i nawet pochwaly widac :D

Beemki ciagnacej wody z rzeczki nigdy sie nie zobaczy bo kierowca takiego suva maxymalnie odlezdza od asfaltu na metr

kylo 27.08.2015 22:14

Mariusz ale co to za wał/y jaka to oszczędność względem łańcucha?
Skoro aktualna cena łożysk na łączeniu wahacz/przekładnia to 265zł szt x2...
Dwa małe, lipne łożyska to koszt zestawu napędowego łańcuchem...
A jak czop łożyska się ciut "wytrze" to kolejne 168 szt, o samym wale nie wspominając 2920zł (ceny do mojego jak i wielu innych modeli)
Aby jeździć BMW trzeba darzyć te moto irracjonalnym uczuciem;),
bądź mieć spory nadmiar gotówki.
W przypadku zakupu tych motocykli przesłanki ekonomicznej eksploatacji nie występują.

radiolog 27.08.2015 22:20

Niektórzy nienawiść do BMW wyssali z mlekiem matki, a walka z ta marką przypomina rozwiązanie ostateczne pana z wąsikiem

consigliero 27.08.2015 22:20

Cytat:

Napisał kylo (Post 445896)
Mariusz ale co to za wał/y jaka to oszczędność względem łańcucha?
Skoro aktualna cena łożysk na łączeniu wahacz/przekładnia to 265zł szt x2...
Dwa małe, lipne łożyska to koszt zestawu napędowego łańcuchem...
A jak czop łożyska się ciut "wytrze" to kolejne 168 szt, o samym wale nie wspominając 2920zł (ceny do mojego jak i wielu innych modeli)
Aby jeździć BMW trzeba darzyć te moto irracjonalnym uczuciem;),
bądź mieć spory nadmiar gotówki.
W przypadku zakupu tych motocykli przesłanki ekonomicznej eksploatacji nie występują.

Znaczy kupno AT ma jakieś ekonomiczne przesłanki?

Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

fassi 27.08.2015 22:33

Radiolog, sa po prostu tacy co patrza na to wszystko z przymruzeniem oka i nikt nie potrafi nam wmowic ze czarne jest biale a pomaranczowe jest zajebiste ;)

Arkan 27.08.2015 23:04

Cytat:

Napisał fassi
....bo kierowca takiego suva maxymalnie odlezdza od asfaltu na metr

Hm,... ciekawe....taki komentarz zrozumiałbym na forum LC4.pl, a nie na jedynym forum które wagą dorównuje GSom, a modele nie Adv nawet przewyższa....

borys609 27.08.2015 23:06

Są tacy, co zrobiwszy ponad 150 tys km nie musieli tych łożysk ani czopów wymieniać... Ile to będzie zestawów napędowych łańcuchem?
Jak do tego dołożymy zerwane łańcuchy (częsty przypadek losowy), zjedzone zębatki i przez zaniedbanie przedwcześnie zjedzone łańcuchy to dysproporcja rośnie całkiem pokaźna...
Idąc więc całkiem w racjonalność ekonomiczną należałoby się wybierać na wszelkie wycieczki tramwajem... i to na gapę :-).


Wysłane z ajfona..

ex1 27.08.2015 23:12

Cytat:

Napisał fassi (Post 445902)
Radiolog, sa po prostu tacy co patrza na to wszystko z przymruzeniem oka i nikt nie potrafi nam wmowic ze czarne jest biale a pomaranczowe jest zajebiste ;)

to się nazywają klapki..na oczach.. ;)

mdxmd 27.08.2015 23:19

Cytat:

Napisał kylo (Post 445896)
Mariusz ale co to za wał/y jaka to oszczędność względem łańcucha?
Skoro aktualna cena łożysk na łączeniu wahacz/przekładnia to 265zł szt x2...
Dwa małe, lipne łożyska to koszt zestawu napędowego łańcuchem...
A jak czop łożyska się ciut "wytrze" to kolejne 168 szt, o samym wale nie wspominając 2920zł (ceny do mojego jak i wielu innych modeli)
Aby jeździć BMW trzeba darzyć te moto irracjonalnym uczuciem;),
bądź mieć spory nadmiar gotówki.
W przypadku zakupu tych motocykli przesłanki ekonomicznej eksploatacji nie występują.

idąc tym tropem można napisać, że jak wałek się wyklepie to rozbiórka całego silnika a kosz to jedyne 2300zł....

te łożyska występują do R1150 włącznie więc było minęło, u mnie luz pojawił się dopiero w granicy 100.000km ale tu nie o to chodzi... zupełnie nie o to... bo większość patrzy z punktu widzenia x-tego właściciela.... statystycznie człowiek którego stać na moto za ok 60.000zł z wyposażeniem nie będzie go topił w błocie ani przeprawiał przez rzeki, przez 4-5 lat ma go na gwarancji więc ew. łożyska i inne sprawy go nie interesują a skoro nie będzie nim skakał po kamieniach, kopał w piachu itd.. to na bank nie będzie się bawił w łańcuch bo po co ?? pojedzie w trase z 18L paliwa??, będzie latał po poważniejszym terenie z 244kg masy nawet z super terenowym DCT ??

może będzie odchudzał nowe moto i kupi akrapa, lekki układ wydechowy, sety i inne czary i osiągnie wagę starej AT w wersji podstawowej ? dokładając do motocykla kolejne 6-8.000zł ? zamontuje dodatkowy karnister 5L paliwa? co znowu podniesie wagę :)

to tylko moje zdanie i opinia...

i wiele wskazuje na to, że pomimo nowego modelu wartość "starej" AT nie spadnie :) a nowa AT wydaje się być dość uniwersalnym motocyklem ale czy obecnie szuka się uniwersalności, która tak naprawdę posiada wszystkie wady dla użytku w terenie czy w dalekiej szosowej trasie z elementami offroad do przejechania nawet na R1 ?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:05.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.