maskara, takie coś to kupuiją chyba naciągacze na AC, przełoży sobie graty i wyciągnie z 15.000zł bo inaczej nie kumam po co kupować taki szrot, stan techniczny w ogłoszeniu : nieuszkodzony :) bo uszkodzony to jak nie można rozpoznać co to jest..

Naprawa Hondy
 

Te ceny są z kosmosu. Maksymalnie te wraki są warte koło 15-18 tysiecy. Naprawa tak porozbijanej Hondy się właściwie nie opłaca. To nie BMW. Ceny części do wartości pojazdu używanego przekreślają opłacalność poważniejszych napraw. Dzisiejsza Honda nie ma się nijak do tej z przed dwóch dekad.

za 18 brać i motać jakiego skurwysyna na tym!!! :) Do tego się nadaje a nie odbudowywać do igiełki.

Tymczasem Varahannes nakręcił już 62 kkm NAT w tym sezonie...
i przy 48 kkm zdarzyła mu się pierwsza "awaria" - rozleciało się prawe łożysko w tylnym kole.

za 18 a tam jest drugie tyle :)

No, sam zasugerowałeś, wyciągnąć 15kpln z AC i się zmieści zakup w 18tu :D

znam motocykl który był uszkodzony w bardzo podobnym stopniu co ten z pierwszego ogłoszenia. Został naprawiony z AC w ASO - wycena ASO - 25000pln i to po długich negocjacjach bo początkowe wersje wycen były takie że ubezpieczyciel chciał zrobić szkodę całkowitą:)
Więc te rozbitki powinny być wycenione na góra 20000pln.

Za 20k zł się kupiec znajdzie na zmote, ale 35 patykiem nikt nie ruszy.

Ze wam sie chce w ogole tracic czas na pisanie i dyskutowanie o takich szrotach...podziwiam i nie zrozumie :confused:

Zaraz moto znikną ktoś je połata za 3tyś i będą za 43 to sprzedania jako igły