Wiecie może, na jakim dokładnie modelu opon wyjeżdża z salonu nowy Adventure Sports?

Metzeler Karoo Street.
W poprzednim moim poście napisałem, że na Karoo 3 - to błąd.

Oblukałem dziś. Mi sĂŹę podoba. Zdecydowanie wersja bazowa

Chyba co rynek to inna opona. Tutaj mamy Bridgestone:

https://www.youtube.com/watch?v=jz2KlNueob0&t=0s

Ale nie wiem jaki dokładnie to model. Widać tylko napis na boku opony Adventure Tourer.

Bardzo możliwe, że są różne opony.
Myślę, że Honda po nieszczęsnych Dunlopach z pierwszych wypustów NAT doszła do takich wniosków.

Jednego jestem pewien - AS, którą jeździłem w minioną sobotę była na Metzelerach.
Zwykła była na Bridgestone Battlax.
Specjalnie na to zwróciłem uwagę.

W Lublinie widziałem dwie sztuki AS i były na różnych oponach.

My tutaj się rozwodzimy nad pierdołami a koledzy (Panowie z szacunku dla ich dokonaia) sobie pomykają po Azji Centralnej
jak niewiele potrzeba do realizacji marzeń... bez zbędnych dupereli smartphonelink super zawieszenia ittttp...

chociaż w tym przypadku niewiele to może być błędne określenie ponieważ junak w oryginale i wzorowym stanie kosztuje niewiele mniej co używana CRF 2016

lekki offtop, ale może ostudzi w ocenach.... a posiadaczy starych CRF wyleczy z wątpliwości [zmienać/nie zmieniać] :)

ps. no ale w Junaku przynajmniej jest bagażnik na rogala a nawet dwa licząc ten na zbiorniku :):) wstyd honda wstyd...żeby XXI wieku robić motocykl adventure z dupą od ścigacza !!! (nie chodziło mi o dziewczynę.... ze zdjęcia:) ale wiadomo kto ma zgrabniejszą :) co kolega Artek słusznie zauważył

Są ludzie, dla których najważniejsze jest gdzieś tam pojechać i dojechać, a moto jest tylko dupowozem. Są ludzie, którzy chcą pojechać i dojechać na pewnym konkretnym motocyklu, bo daje im to dodatkową frajdę. Obydwa podejścia są ok. To co dla jednego jest mało sensowne, drugiemu może bardzo odpowiadać. Oboje mają rację.

Są też ludzie którzy zarażają innych, szczególnie zaczynających przygodę z motocyklami, szkodliwym mitem jakoby istniała ścisła relacja pomiędzy pojemnością silnika, a odległością na jaką można będzie nim się wybrać. Czyli 125ccm najlepiej w promieniu 50km od garażu, poza granice kraju minimum 600ccm, a gdzieś dalej bez litra pod tyłkiem nawet nie ma co próbować. I takie przekonanie jest najsmutniejsze, szczególnie jak umrą od tych głupot czyjeś marzenia.

ciekawe ciekawe z tym dupowozem, daje do myślenia... kto to może być i kogo dotyczyć może się przyzna czekamy:D auto to może być dupowozem ale moto..