Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   CRF 1000 L (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=170)
-   -   Nowa Afryka (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20480)

myku 28.08.2015 00:19

Nie rozumiem w czym Problem z tymi 18 toma litrami paliwa??W sumie to nic nie rozumiem z ostatniego postu

fassi 28.08.2015 00:26

statystycznie człowiek którego stać na moto za ok 60.000zł z wyposażeniem nie będzie go topił w błocie ani przeprawiał przez rzeki

Biedny ten bogaty czlowiek, kiedy kupuje motocykl wyprawowy i jezdzi do serwisow bojac sie zamoczyc oslone silnika. Masakra to musi byc uczucie majac takie ograniczenia w glowie.

Ja tam wole stare i wolnosc w jezdzie. A nowym tez bym pojechal tam gdzie chce.

Ps. Juz rozumiem tych tlustych gejesiarzy dlaczego nie zjezdzaja z asfaltu i jezdza najchetnie do kafeterii....

consigliero 28.08.2015 00:54

Zasadniczo też lubię jeździć tam gdzie chcę , często nawet jest to wyjazd na kawę

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...d3e33b4222.jpg

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...42f53833c7.jpg

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...fd23d2af60.jpg

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...85fb66085d.jpg

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...d654785b21.jpg

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...7221dc68b4.jpg

Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

QrczaQ 28.08.2015 01:07

Słodko
https://theoriginaljath.files.wordpr...over-photo.jpg

QrczaQ 28.08.2015 01:19

Cytat:

Napisał mdxmd (Post 445919)
idąc tym tropem można napisać, że jak wałek się wyklepie to rozbiórka całego silnika a kosz to jedyne 2300zł....

te łożyska występują do R1150 włącznie więc było minęło, u mnie luz pojawił się dopiero w granicy 100.000km ale tu nie o to chodzi... zupełnie nie o to... bo większość patrzy z punktu widzenia x-tego właściciela.... statystycznie człowiek którego stać na moto za ok 60.000zł z wyposażeniem nie będzie go topił w błocie ani przeprawiał przez rzeki, przez 4-5 lat ma go na gwarancji więc ew. łożyska i inne sprawy go nie interesują a skoro nie będzie nim skakał po kamieniach, kopał w piachu itd.. to na bank nie będzie się bawił w łańcuch bo po co ?? pojedzie w trase z 18L paliwa??, będzie latał po poważniejszym terenie z 244kg masy nawet z super terenowym DCT ??

może będzie odchudzał nowe moto i kupi akrapa, lekki układ wydechowy, sety i inne czary i osiągnie wagę starej AT w wersji podstawowej ? dokładając do motocykla kolejne 6-8.000zł ? zamontuje dodatkowy karnister 5L paliwa? co znowu podniesie wagę :)

to tylko moje zdanie i opinia...

i wiele wskazuje na to, że pomimo nowego modelu wartość "starej" AT nie spadnie :) a nowa AT wydaje się być dość uniwersalnym motocyklem ale czy obecnie szuka się uniwersalności, która tak naprawdę posiada wszystkie wady dla użytku w terenie czy w dalekiej szosowej trasie z elementami offroad do przejechania nawet na R1 ?

Nie wiem o co ci chodzi ale szkoda ze kopniaka nie ma....
https://scontent.cdninstagram.com/hp...16959582_n.jpg

QrczaQ 28.08.2015 01:22

Kto nie lubi Hondy?
https://scontent.cdninstagram.com/hp...38230871_n.jpg

Arkan 28.08.2015 01:42

Cytat:

Napisał fassi (Post 445934)
statystycznie człowiek którego stać na moto za ok 60.000zł z wyposażeniem nie będzie go topił w błocie ani przeprawiał przez rzeki

Biedny ten bogaty czlowiek, kiedy kupuje motocykl wyprawowy i jezdzi do serwisow bojac sie zamoczyc oslone silnika. Masakra to musi byc uczucie majac takie ograniczenia w glowie.

Ja tam wole stare i wolnosc w jezdzie. A nowym tez bym pojechal tam gdzie chce.

Ps. Juz rozumiem tych tlustych gejesiarzy dlaczego nie zjezdzaja z asfaltu i jezdza najchetnie do kafeterii....

No właśnie nie wydaje mi się abyś rozumiał. Oni nie mieli nigdy w planach topienia sprzętu. Kupili motor aby jeździć nim na kawę i do serwisu z ludźmi im podobnymi. Sprawia im to frajdę i są zadowoleni. Po roku czy dwóch sprzedadzą moto z przebiegiem 1000km i kupią nowy model za 80 000 PLN. Model jeszcze bardziej "bojowy" od poprzedniego i dalej będą zadowoleni jeździli na kawę. Ograniczenie odczuwamy wtedy kiedy chcemy coś zrobić, ale coś nam nie pozwala. W ich przypadku nie można mówić o ograniczeniu, bo nie ma u nich potrzeby ubrudzenia się.

P.S.
Powiedzie "Wolę stare i wolność, niż nowe i ograniczenia" jest podręcznikowym przykładem mechanizmu znanego w psychologii jako "racjonalizacja". Lepiej być biednym i zdrowym, niż bogatym i chorym, brzydkim i mądrym niż pięknym i głupim itp.

myku 28.08.2015 08:19

Arkan ,zagladaj tu czesciej prosze.Jestes fajna logiczna odmiana dla tych bzdetow ala dowcipow :dizzy:.Zgadzam sie z toba i nie widze powodu do snucia dretwych teorii i wywodow :D

myku 28.08.2015 08:21

Marku,ja wlasnie za tydzien startuje na Taki Cafe Tour.Mam ogromna ochote na kawe,a Fassik bedzie w siodmym niebie :D

consigliero 28.08.2015 08:25

Czyżbym miał w końcu szansę napić się zmTobą kawy?

myku 28.08.2015 08:40

Nooo byloby super,bez ciastka sie nie obedzie :D

consigliero 28.08.2015 08:51

Nowa Afryka
 
Tylko ja raczej tylko domowe ciastka, a najbardziej ze wszystkich ciastek to lubię śledzie

http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...868bc69cf7.jpg




Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

puszek 28.08.2015 08:54

Fassi, co to za panienki nam w dziale rejwach robią? Kawusia ,ciasteczka, kocyk w garazu ...:-)))

myku 28.08.2015 09:02

Taaak sledzik,ale tez wlasnego wypieku.Puszku,sa tez na tym swiecie,oprocz mezczyzn kompletnych,genderowcy :D

consigliero 28.08.2015 09:35

Cytat:

Napisał myku (Post 445968)
Taaak sledzik,ale tez wlasnego wypieku.Puszku,sa tez na tym swiecie,oprocz mezczyzn kompletnych,genderowcy :D

Tak potwierdzam , śledzik też najlepszy z domowego wypieku , ale najbliższa okazja będzie dopiero w grudniu . Ostatni transport mieliśmy w kwietniu gdy bratanek małżonki przywiózł świeżą partię . A trzeba ci wiedzieć że przyrządzane przez córkę rybaka , a ryba przed oprawieniem, dostarczona prosto z wody . Taki śledź , usmażony i zamarynowany mogę go jadać całymi dniami . Niestety po 2dniach się kończy , bo w tym uczuciu do śledzia nie jestem osamotniony. Może się uda namówić szwagierkę na ponowną przesyłkę konduktorską. Na razie pozostaje się cieszyć tym co się ma , przynajmniej do czasu jak się objawi ta nowa Afryka
http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...bb798c5ca5.jpg

Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

myku 28.08.2015 09:38

Czyli na sledzika mam juz nowa Afra przyjechac??Kein Problem Marku :D

pałeł 28.08.2015 12:07

I tego ci życzę :)

myku 28.08.2015 12:49

Hahahah..ja tez :D

Lepi 28.08.2015 22:45

Cytat:

Napisał Arkan (Post 445943)
No właśnie nie wydaje mi się abyś rozumiał. Oni nie mieli nigdy w planach topienia sprzętu. Kupili motor aby jeździć nim na kawę i do serwisu z ludźmi im podobnymi. Sprawia im to frajdę i są zadowoleni. Po roku czy dwóch sprzedadzą moto z przebiegiem 1000km i kupią nowy model za 80 000 PLN. Model jeszcze bardziej "bojowy" od poprzedniego i dalej będą zadowoleni jeździli na kawę. Ograniczenie odczuwamy wtedy kiedy chcemy coś zrobić, ale coś nam nie pozwala. W ich przypadku nie można mówić o ograniczeniu, bo nie ma u nich potrzeby ubrudzenia się.

P.S.
Powiedzie "Wolę stare i wolność, niż nowe i ograniczenia" jest podręcznikowym przykładem mechanizmu znanego w psychologii jako "racjonalizacja". Lepiej być biednym i zdrowym, niż bogatym i chorym, brzydkim i mądrym niż pięknym i głupim itp.

Brawo dla tego Pana

fassi 28.08.2015 23:00

Arkan a co mowi wyrocznia na temat ludzi taplajacych sie na starych transalpach po wszystkich kaluzach, a jak kupili se beemwe albo duzego kata to nagle znajdywali tysionce powodow aby do tych samych kaluz nie wjechac? Czyzby nagle im sie plany zmienily? Czy moze w mozgu im cos kliknelo i nagle nie "przystoi" tak sie zachowywac?

Czyzby racjonalizacja zalezala od tego co sie ma miedzy nogami i dlugosci tego tego? Czy moze masy i znaczku na baku? :D

bass 28.08.2015 23:15

W tym przypadku to jest racjonalizacja finansowa. Na trampku za 5 kafli dzidujesz i masz wyjebane, na beemce za 50 kafli zdajesz sobie sprawę, że na drugą nieprędko nazbierasz :D

myku 28.08.2015 23:43

Tak to pokazujecie jakby ktos z Trampka za 5 kafli przesiadal sie na nowego Gsa za 50 kafli.Mozna przeciez kupic uzywke,moze nawet okazje i sie nie szczypac.Przestancie demonizowac,bo ktos jeszcze uwierzy.Jesli kogos stac na moto za 50 kafli a chce sie talpac w blocie to napewno znajdzie piatke na trampka.Moze poprostu nie chce mu sie juz tego robic.

fassi 28.08.2015 23:55

Czyli jednak wieksza kasa zmienia czlowieka na bardziej ograniczonego.... biedne te ludzie

Arkan 28.08.2015 23:55

Cytat:

Napisał fassi
Arkan a co mowi wyrocznia na temat ludzi taplajacych sie na starych transalpach po wszystkich kaluzach, a jak kupili se beemwe albo duzego kata to nagle znajdywali tysionce powodow aby do tych samych kaluz nie wjechac? Czyzby nagle im sie plany zmienily? Czy moze w mozgu im cos kliknelo i nagle nie "przystoi" tak sie zachowywac?

Nie wiem - nie znam takich ludzi. Chyba masz trochę dziwnych znajomych....

Cytat:

Napisał fassi
Czyżby racjonalizacja zalezala od tego co sie ma miedzy nogami i dlugosci tego tego? Czy moze masy i znaczku na baku? :D

Jeśli masz problem z tym co miedzy nogami i długością tego czegoś, lub np znaczkiem na baku - to jak najbardziej tak. Jeśli nie masz problemu, to racjonalizacja nie wystąpi.

QrczaQ 29.08.2015 00:01

Cytat:

Napisał fassi (Post 446053)
Arkan a co mowi wyrocznia na temat ludzi taplajacych sie na starych transalpach po wszystkich kaluzach, a jak kupili se beemwe albo duzego kata to nagle znajdywali tysionce powodow aby do tych samych kaluz nie wjechac? Czyzby nagle im sie plany zmienily? Czy moze w mozgu im cos kliknelo i nagle nie "przystoi" tak sie zachowywac?

Czyzby racjonalizacja zalezala od tego co sie ma miedzy nogami i dlugosci tego tego? Czy moze masy i znaczku na baku? :D

Ja np. zawsze jakies szczury mialem i grzalem po wertepach. Teraz mam takiego ślicznego KTMa i troche mi szkoda.

Posiadanie starego sprawdzonego sprzeta ma wiele zalet chyba.

Oczywiscie zgadzam sie ze kazdy moze miec co chce, chwalic swoje itd. Moim zdaniem nie ma sensu walka nowe vs stare.

Wazne z kim nie na czym i gdzie.

Arkan 29.08.2015 00:01

Cytat:

Napisał fassi
Czyli jednak wieksza kasa zmienia czlowieka na bardziej ograniczonego.... biedne te ludzie

...tak jak mówiłem - racjonalizacja w podręcznikowym wydaniu - lepiej być biednym i mądrym, niż bogatym i ograniczonym..:haha2:

Nie masz Ty lekkiego wyboru w życiu Chłopie - albo z rodziną będziesz żarł słomę na przednówku, albo będziesz idiotą ....:haha2::D

ex1 29.08.2015 00:05

Ja tam znam samych na Katach co do krzaków jadą... więc spokojnie.. a i kilku GS-owców też.. :D ii powiedział bym że znam więcej na Afrykach co im szkoda niż tych pozostałych...

Z resztą.Fazii nie ma co tu gadać zobacz jak jest na zlotach trampka czy afry.... jaki odsetek jedzie w trasę.off..? 5-10% maks! :D

więc o czym ta mowa.. ;)

fassi 29.08.2015 00:20

Jeśli masz problem z tym co miedzy nogami i długością tego czegoś, lub np znaczkiem na baku - to jak najbardziej tak. Jeśli nie masz problemu, to racjonalizacja nie wystąpi.

...tak jak mówiłem - racjonalizacja w podręcznikowym wydaniu


Arkan, to zaprzeczenie bo zadnego problemu nie mam z tym miedzy nogami ani z marka mojego motura :D

Czemu po prostu nie powiedza: nie jedziemy bo mi szkoda tego motura albo szkoda mu jak sie wywali. Ale nie, bo opony nie te, bo go reka boli, bo zona nagle zadzwonila i dzieci chore i musi wracac.... Miliony powodow i mysla ze my sie nie domyslimy.

Po prostu stracili jaja poprzez kupno kupy zelaza. Jesli ja sobie kupilbym nowego sprzeta to by tak samo jezdzil jak moja stara afra. Kupilem sobie XTeka 600 w 98 roku, na wiosce w PL nie bylo bardziej "bogatego" niz ja. reszta upalala na WSKach i jawach, zreszta ja z nimi przedtem tez na WSce upalalem. No i nawet ten XTek za kupe kasy oral z nimi te same sciezki. Fakt ze kazde uszkodzenie kosztowalo mnie kupe czasu i kasy aby czesci z zachodu zalatwic ale nie zarazilem sie fenomenem "posiadania"

Ex, Wy sie nie liczycie bo kurde wymiatacie ostro na tych swoich potworach i zajebiscie. Otowrzcie jaka szkole jak prawidlowo sie takie sprzety uzywa :)

ps. i nie mowie ze kazdy, ale wiekszosc. Wyjatek potwierdza regula, a tym wyjatkiem jest mafia EXa naprzyklad

siwy 29.08.2015 00:35

Cytat:

Napisał ex1 (Post 446069)
Ja tam znam samych na Katach co do krzaków jadą... więc spokojnie.. a i kilku GS-owców też.. :D ii powiedział bym że znam więcej na Afrykach co im szkoda niż tych pozostałych...

Z resztą.Fazii nie ma co tu gadać zobacz jak jest na zlotach trampka czy afry.... jaki odsetek jedzie w trasę.off..? 5-10% maks! :D

więc o czym ta mowa.. ;)

Zabytków szkoda, nie dziwię się ;)

consigliero 29.08.2015 00:45

Cytat:

Napisał fassi (Post 446073)
Jeśli masz problem z tym co miedzy nogami i długością tego czegoś, lub np znaczkiem na baku - to jak najbardziej tak. Jeśli nie masz problemu, to racjonalizacja nie wystąpi.

...tak jak mówiłem - racjonalizacja w podręcznikowym wydaniu


Arkan, to zaprzeczenie bo zadnego problemu nie mam z tym miedzy nogami ani z marka mojego motura :D

Czemu po prostu nie powiedza: nie jedziemy bo mi szkoda tego motura albo szkoda mu jak sie wywali. Ale nie, bo opony nie te, bo go reka boli, bo zona nagle zadzwonila i dzieci chore i musi wracac.... Miliony powodow i mysla ze my sie nie domyslimy.

Po prostu stracili jaja poprzez kupno kupy zelaza. Jesli ja sobie kupilbym nowego sprzeta to by tak samo jezdzil jak moja stara afra. Kupilem sobie XTeka 600 w 98 roku, na wiosce w PL nie bylo bardziej "bogatego" niz ja. reszta upalala na WSKach i jawach, zreszta ja z nimi przedtem tez na WSce upalalem. No i nawet ten XTek za kupe kasy oral z nimi te same sciezki. Fakt ze kazde uszkodzenie kosztowalo mnie kupe czasu i kasy aby czesci z zachodu zalatwic ale nie zarazilem sie fenomenem "posiadania"

Ex, Wy sie nie liczycie bo kurde wymiatacie ostro na tych swoich potworach i zajebiscie. Otowrzcie jaka szkole jak prawidlowo sie takie sprzety uzywa :)

ps. i nie mowie ze kazdy, ale wiekszosc. Wyjatek potwierdza regula, a tym wyjatkiem jest mafia EXa naprzyklad

Ciężko kopać się z koniem , lub inaczej syty głodnego nie zrozumie. Jadąc dziś z małżonką, wyszło że trzeba kawałek przez las, małżonka nie lubi , bo w naszym wieku rany goją się dłużej.
Jak ktoś jeździł transalpem to pewnie młody był a ten GS przyszedł póżniej i niestety większość mając trochę więcej lat jeździ ostrożniej , nie twierdzę że wszyscy . Mnie na ten przykład chyba trochę blokuje wypadek który miałem i już nie wiszę komuś na zderzaku, co wcześniej było normą. Mam też więcej czarnych myśli podczas jazdy , co także pewnie trochę blokuje.
Poczekajmy na pierwsze zakupy AT i być może doczekamy się odpowiednika afrykańskiego gieesiarza ,

czyli afrykarza.

Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

Arkan 29.08.2015 00:54

Cytat:

Napisał fassi (Post 446073)

Czemu po prostu nie powiedza: nie jedziemy bo mi szkoda tego motura albo szkoda mu jak sie wywali. Ale nie, bo opony nie te, bo go reka boli, bo zona nagle zadzwonila i dzieci chore i musi wracac.... Miliony powodow i mysla ze my sie nie domyslimy.

Bo im się pozmieniało w jeżdżeniu, ale nadal lubią być z Wami. Bo nie chcą o tym gadać, i chyba liczą na to, że dla kumpli nie będzie to miało większego znaczenia. I chyba, jak widać trochę sie mylą.

Jak słucham niektórych Twoich wypowiedzi, to przypomina mi się film o grupie fińskich white powerowców. Jeden się zakochał w pannie mającej kolorowe dziecko z poprzedniego związku i nie chciał iść na bijatykę z bezdomnymi wymawiając się obowiązkami w pracy. Komentarz lidera grupy był w znanym Ci tonie " Czemu nie powiesz że pokochałeś czarnuchów i nierobów, tylko wymawiasz się robotą, tatą. mamą...I co myślałeś, że się nie domyślimy?!"

mdxmd 29.08.2015 01:17

Cytat:

Napisał fassi (Post 446073)
Jeśli masz problem z tym co miedzy nogami i długością tego czegoś, lub np znaczkiem na baku - to jak najbardziej tak. Jeśli nie masz problemu, to racjonalizacja nie wystąpi.

...tak jak mówiłem - racjonalizacja w podręcznikowym wydaniu


Arkan, to zaprzeczenie bo zadnego problemu nie mam z tym miedzy nogami ani z marka mojego motura :D

Czemu po prostu nie powiedza: nie jedziemy bo mi szkoda tego motura albo szkoda mu jak sie wywali. Ale nie, bo opony nie te, bo go reka boli, bo zona nagle zadzwonila i dzieci chore i musi wracac.... Miliony powodow i mysla ze my sie nie domyslimy.

Po prostu stracili jaja poprzez kupno kupy zelaza. Jesli ja sobie kupilbym nowego sprzeta to by tak samo jezdzil jak moja stara afra. Kupilem sobie XTeka 600 w 98 roku, na wiosce w PL nie bylo bardziej "bogatego" niz ja. reszta upalala na WSKach i jawach, zreszta ja z nimi przedtem tez na WSce upalalem. No i nawet ten XTek za kupe kasy oral z nimi te same sciezki. Fakt ze kazde uszkodzenie kosztowalo mnie kupe czasu i kasy aby czesci z zachodu zalatwic ale nie zarazilem sie fenomenem "posiadania"

Ex, Wy sie nie liczycie bo kurde wymiatacie ostro na tych swoich potworach i zajebiscie. Otowrzcie jaka szkole jak prawidlowo sie takie sprzety uzywa :)

ps. i nie mowie ze kazdy, ale wiekszosc. Wyjatek potwierdza regula, a tym wyjatkiem jest mafia EXa naprzyklad


Fassi, ale nie wiem w czym problem... dlaczego "inni" nie mogą motocyklować po swojemu tylko według jakiś jedynie słusznych teorii?

każdy widzi inaczej swoje dwa kółka i po co to krytykować? dla jednego wyzwanie to Azja a dla innego Bieszczady i emocje, wrażenia i radocha z jazdy mogą być na tym samym poziomie. Niedawno sprzedałem swoją AT, klient, który kupił miał ok 600km, chciał jechać z przyczepką więc zapytałem dlaczego nie wsiądzie w busa za 50 zeta i nie wróci na kołach... stwierdził, że to jego pierwszy motocykl tego typu i na pewno nie przejedzie tyle km, po dłuższej namowie i uzasadnieniu ekonomicznym wracał na kołach, po powrocie zadzwonił i z godzinę mi opowiadał wrażenia, naprawdę miło było przypomnieć sobie swoją pierwszą trasę :) Dlaczego wybrał AT? bardzo świadomie bo mieszka kilka km polną drogą do asfaltu a w okolicy jest sporo zadupi i kiepskich dróg :) a na dłuższą trasę się nie wybiera ze względu na pracę i ograniczenia czasowe... a ja myślałem, że przyjedzie "zaprawiony podróżnik :)" bo AT miała wszystkie usprawnienia z Wilbersem włącznie...

Dodam, że mega sympatyczny gość i bardzo mu zazdroszczę bo dopiero zaczyna swoją przygodę.

Wracając z Bieszczad spotkałem człeka na R1200GS LC ADV, ubrany książkowo z kuframi..., po bardzo sympatycznej pogawędce dowiedziałem się, że kupił sobie moto miesiąc temu.. na urodziny :) tak poprostu... i to pierwsza dłuższa trasa... ja tam nie widzę w tym żadnego problemu :):) no może jeden mnie na takie urodziny zwyczajnie nie stać :(

Ziarko 29.08.2015 08:49

kolego czy ta Afra nie była czasem z 93 r w jasnych kolorach jak HRC? Bo chyba znam klienta.

myku 29.08.2015 09:16

Śmiać mi się chce z wywodów i teorii Fassiego. Ale ten typ tak ma i albo się z nimi zgadzasz albo traktujesz je z przymrużeniem oka :D.Nie ma się co napinac.Pamiętam raz Niemca na ładnym GSA na Islandii . Zamurowalo mnie jak widziałem co na nim robił. Ale że Polak lubi popie ..olic, najczęściej bez sensu , stad takie dyskusje ;)

bicio 29.08.2015 09:42

:lukacz:

Afrykański KKK vs Racjonalni Gejesiarze :D

Idę wydech przykręcić,a potem utopić zabytek w bagnie :at: :D :D

puszek 29.08.2015 09:52

Cytat:

Napisał myku (Post 446091)
Ś. Zamurowalo mnie jak widziałem co na nim robił.

To jakiś gender był? co Cie tak zamurowało?

Ziarko 29.08.2015 09:56

Nie znam się, to się wypowiem.

Gdy kupię nowy motor - napewno będę grzeczniej jeździł. Wszak radość z jazdy da mi już samo posiadanie i jego możliwości bez konieczności ich udowadniania.
Zresztą, mój obecny off jest lajtowy - bo zdaję sobie sprawę, że to przeprawówka jest a nie cross od latania po czubkach drzew. Współczuję natomiast tym, co kupują kloca, sami mając nadwagę a udają 16 latków popisujących się przed pannami.

mdxmd 29.08.2015 10:22

Cytat:

Napisał myku (Post 446091)
Śmiać mi się chce z wywodów i teorii Fassiego. Ale ten typ tak ma i albo się z nimi zgadzasz albo traktujesz je z przymrużeniem oka :D.Nie ma się co napinac.Pamiętam raz Niemca na ładnym GSA na Islandii . Zamurowalo mnie jak widziałem co na nim robił. Ale że Polak lubi popie ..olic, najczęściej bez sensu , stad takie dyskusje ;)

:Thumbs_Up:;);)

mdxmd 29.08.2015 10:48

Cytat:

Napisał Ziarko (Post 446101)
Nie znam się, to się wypowiem.

Współczuję natomiast tym, co kupują kloca, sami mając nadwagę a udają 16 latków popisujących się przed pannami.

ja tam do wszystkich dziewczyn jeździłem motocyklami najlepsze moto były te z okresu SHL czy JUNAK bo często nie chciały zapalić i trzeba było zostać do rana aby naprawić wirtualną usterkę :):)

myku 29.08.2015 10:57

Wiesz Puszku....drogi.Na Islandii jest taka rzeka.Moze kiedys tam pojedziesz,to dam ci namiar.Sam dojazd do niej jest ciekawy :o.I trafilo mi sie jak Niemiaszek swoim sloniem przez nia przejezdzal.Ja wtedy pedalowalem,bo jako gender nie przystoi inaczej.Byl to 2010,wiec krotko przed koncem swiata.A Kolo zrobil ja jakby to byl wiejski srumykj w twojej okolicy.Oczywiscie na brzegu tej rzeki Stoja duze ciezarowe auta,na duuuzych kolach,zeby przewozic inne auta.Dzien wczesniej jak slyszálem,jakis Kolo utopil tam terenowke...poplynela.A ten German zrobil ja 12GSA.Wiec przestancie tu Pier..olic glodne kawalki,ze BMW takie...,a kolesie w kurtkach z szachownica tacy.Jestescie smieszni,nic wiecej :D

Louis 29.08.2015 11:37

Cytat:

Napisał Ziarko (Post 446105)
Współczuję natomiast tym, co kupują kloca, sami mając nadwagę a udają 16 latków popisujących się przed pannami.

Lepszy kloc z pannami, niż legenda z kompleksami. :oldman:

Arkan 29.08.2015 12:13

Cytat:

Napisał Louis
Lepszy kloc z pannami, niż legenda z kompleksami. :oldman:

Louis - nie rób mi takich rzeczy z rana! Ubralem sie ladnie do wyjscia i oplułem sie kawą :haha2::D
Lądujesz w podpisie :bow:

myku 29.08.2015 12:46

Hehe...a najlepsze ze większość i tak nie zatrybi :D

jorge 29.08.2015 13:36

GS-iarstwo - TO JEST WĄTEK NOWA AFRYKA. Sobie załóżcie wątek Nowy Komputerowo - plastikowo - wodno - cycaty - moloch - na dwóch kołach i tam go brońcie :D.

A wracając do wątku. Jadę sobie ostatnio z fabryki i tak myślę:

"Po co mi nowa afryka skoro ta jeździ i nic jej nie dolega?" To jak z nowymi telefonami - potrzebne nam są ?

PawelM. 29.08.2015 13:47

Gadzeciarz jestes wiec kupuj i przyjade katem oblukac :)

consigliero 29.08.2015 14:32

Nowa Afryka dla Afrykarzy:cool:

Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

mdxmd 29.08.2015 14:37

Cytat:

Napisał jorge (Post 446123)
GS-iarstwo - TO JEST WĄTEK NOWA AFRYKA. Sobie załóżcie wątek Nowy Komputerowo - plastikowo - wodno - cycaty - moloch - na dwóch kołach i tam go brońcie :D.

a co nowego napisać o tej AT ? filmu z kolejnym episode nie ma, firmy robiące gadżety musza bazować na photoshopie aby zaprezentować swoje produkty, moturu nie ma, ile zawiasu nikt nie wie... to o czym tu pisać :):) przerwa na kawę i tyle :)

Pozdr,

Ziarko 29.08.2015 15:21

Cytat:

Lepszy kloc z pannami, niż legenda z kompleksami.
A pewnie. Lepszy bogaty i piękny niż biedny i głupi.

Wysportowana sylwetką już nie kusisz, to może chociaż klocem i portfelem.

Co do możliwości GS na Islandii - wyjątki są wszędzie, ale nie tworzą reguły.

Dlaczego NOWA AFRA? Bo ma to, czego brakowało w starej - więcej MOCY.

myku 29.08.2015 15:44

Wyjątki nie tworzą reguły. ..no no. .ciekawa myśl :haha2:

myku 29.08.2015 15:57

Poza tym nowa Afra ma wszystko czego stara nie miała. Nawet cenę :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:05.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.