Ta elektronika sterująca motórem musi być przed wszystkim niezawodna. Szybkość działania zawsze będzie powodować wydzielanie ciepła, a przecież na słońcu i w Afryce na równiku to też musi banglać niezawodnie. W moim starym smarkfonie, jak się zagrzał za szybą podczas jazdy i zdechła nawigacja, byłem jak ten kulawy i ślepy... Ech kiedyś się jeździło z papierowym atlasem i nie było problemów.

Poza tym, jakiż to problem poczekać 10-15 sekund, skoro na dolnym wyświetlaczu jest to co trza i można lecieć od razu.

Żyjemy w takich czasach, że czekanie na cokolwiek jest irytujące:D

Zawsze można poczekać na Świętego Graala.

Wczoraj w Mannheim w salonie stało 5 sztuk crf1100.
Na zewnątrz demo crf1000 gotowe do jazdy.
Więc kładziesz kasę na stół i :at:

Fajna ta czerwona rama.

D

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Bo można to zrobić lepiej? Mamy praktycznie 2020 rok, to nie są pierwsze nawigacje, tylko urządzenie wyspecjalizowane, zrobione w jednym celu. Już widziałem w jednym ogłoszeniu, że gość w AJP PR7 zmienił sobie tablet bo oryginalny działał za wolno. W Afryce też trzeba będzie tak zrobić za rok czy dwa? Bo zamiast 15 będzie się włączała 30 albo 120? Pytanie czy się da, bo tam podobno wystarczyło doinstalować aplikację z oficjalnego sklepu.

prawdopodobnie wspomniany tiger 900 rally pro ma faktycznie kosztować coś ok 60.000zł
i jest to najbogatsza wersja wyposażenia także zapowiada się bardzo ciekawie. Triumph w porównaniu do BMW czy KTM ma "odprężony" silnik także można przypuszczać iż będzie przyjemny w użyciu podobnie jak w CRF

wyposażeniem natomiast "bije na głowę" standardową CRF...

Podobnie jak jego poprzednik, w cenie gołej CRF miał lepsze seryjne wyposażenie niż CRF ze wszystkimi możliwymi dodatkami w jakie można ją było ubrać w salonie.

No to teraz pasuje założyć wątek pt: "Dlaczego nie lubię CRF1100 - 2020?" :D

Dostałem ofertę na nową ATAS i.... się waham :)