Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Imprezy forum AT i zloty ogólne (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=13)
-   -   Szuter party III PL-UA-SK-PL (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=8590)

korba 02.08.2011 00:51

Jak pisałem wcześniej było good choć wcześniejszy powrót nauczył pokory, ale impreza super.

Osobiście wybieram się tam jeszcze raz... oczywiście po kilkunastodniowyej lampie prażącej ukraińskie krainy.

Zapodaje kilka zdjęć z naszej krótkiej ale jakże intensywnej jazdy.

Chlopaki soory wielkie ale nie mamy ani jednego zdjęcia z walki w błocie.
Moja wina moja wina ale nie miałem głowy do robienia zdjęć gdy co chwilę trzeba było podnosić siebie moto czy kompana.

Piątek szybkie pakowanie załatwianie dokumentów parzenie kawy herbaty rumianku i w droooogę

http://img21.imageshack.us/img21/734/p1080806p.jpg

Wszystko jeszcze czyste ładne i pachnące

http://img8.imageshack.us/img8/2673/p1080809i.jpg

Droga z tyrawy do krościenka
http://img4.imageshack.us/img4/6816/p1080814n.jpg

Tu miała miejsce dyskusja na temat ładowania ziłów czy tam tater ale to dla wtajemniczonych

http://img19.imageshack.us/img19/5407/p1080816.jpg

gantel... jeszcze nie wiedział że zaraz z afriki spadną wszystkie graty z kierowcą włącznie

http://img109.imageshack.us/img109/4012/p1080817h.jpg

mokniemy w drodze pod granicę

http://img14.imageshack.us/img14/1954/p1080825y.jpg

brak mi słów na to co działo się między tym a następnym zdjęciem

http://img89.imageshack.us/img89/3141/18jpgt.png


rano budzi nas całkiem przyjemna niespodzianka, jestem pewien że niewielu uczestników imprezy rozpoczęło dzień od kawy w porcelanowej zastawie :D

http://img600.imageshack.us/img600/1892/p1080835.jpg

http://img593.imageshack.us/img593/7886/p1080837c.jpg

http://img691.imageshack.us/img691/7749/p1080838q.jpg

http://img855.imageshack.us/img855/5841/p1080840.jpg

transalpista jak złoto

http://img192.imageshack.us/img192/5489/p1080846x.jpg

kilku z nas nie mogło się najeść

http://img683.imageshack.us/img683/1629/p1080841o.jpg

szybki serwis tranpka wojtasa i cumulusa jedziem dalej

http://img651.imageshack.us/img651/3462/p1080854.jpg

w pożegnaniu dostajemy kilka śrubek które znalazły zastosowanie w naszych sprzętach

http://img14.imageshack.us/img14/2594/p1080856rk.jpg

tego spodziewaliśmy się jak najbardziej... nie wiadomo było tylko u kogo

http://img714.imageshack.us/img714/18/p1080873l.jpg

trafiło na gantela i afri

http://img232.imageshack.us/img232/4776/p1080882l.jpg

http://img832.imageshack.us/img832/1368/p1080884.jpg

na koniec miejsce któro odwiedził raczej każdy uczestnik rajdu

http://img641.imageshack.us/img641/2862/p1080888y.jpg


Jeszcze raz przepraszam wszyskich za brak foto z gnoju. Pamiętajmy że wszyskie fotki mamy w głowie i tego nie zapomnimy na pewno, a pamięć portali hostingowych wygasa chyba po roku...

dzięki za wspólny wyjazd i do zobaczenia


yonec 02.08.2011 10:00

Cytat:

Napisał gucio (Post 190068)
Cytat:

Napisał BABA (Post 189913)
przemilczę wszystko na temat Sz. P. II i dalej czekam na imprezę , za którą wszyscy zapłacili ( pomińmy już temat koszulki i tych paru łyżek ciepłej kapusty ).... bo to chyba nie była ta impreza. Analizując naszą podróż na miejsce docelowe stwierdzam dziś, że wszyscy jadąc na Szuter Party II się zgubili i przypadkiem trafili w jeden punkt " sporny " - i tak narodził się na oczach nielicznych:dizzy: nowy cykl imprez - " GNÓJ PARTY ".:Sarcastic:

Baba pominełaś że w cenie miałaś super tracka( xra,klx klr wymiękly w dojezdzie na Riwną,no i klepniecie po ramieniu ze jesteś super hiper rejlli twarda.Moje pytanko,za co do cholery Ring road wzieli kase!!!!Na pierwszym noclegu byliśmy w czwartek, byla ladna pogoda jak zobaczyliśmy miejsce ,to pomyślałem niezła kicha.A fajnych miejsc do rozbicia z dobrym dojazdem w bliskiej okolicy nie brakuje .organizatorom moge podziekować tyko za koszulke ,jak miałem sraczke po kapuscie na gorąco to było sie czym podetrzeć

Komercja Panie i Panowie, co niestety było widać - naprawdę szkoda mi wydanej kasy (szczególnie że byliśmy 1 noc).:Sarcastic:

Dobrze że było wiele osób z którymi warto się spotkać, pogadać i pośmiać :) (niestety przez późny "przyjazd" na nocleg nie udało mi się ze wszystkimi z którymi chciałem - następnym razem mam nadzieję).

PS I sprawdza się powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół....
PZDR

Jarek 02.08.2011 10:34

Witam,
miałem nic nie pisać w sprawie- ale lekko nie wytrzymuję...napiszę może w punktach moje ale do tej imprezy:
1/szanuję Maćka i uważam za w porządku gościa- nie wiem tylko z jakich powodów wybrał tych "Ringrołdów" jako organizatorów całości- przecież musieli brać pod uwagę możliwość opadów i ewent. problemów z tym związanych- wystarczyło wypożyczyć w Pl (czy nawet w UA) ze dwie 10-tki wojskowe+ kuchnia polowa, i jakiś nieduży agregat do prundu- na miejscu biwakowym (gdziekolwiek by to było) można by było chociaż z lekka się osuszyć i doprowadzić do ładu przed dalszą drogą ...
2/. tak już Gucio zauważył- przecież można było znaleźć bardziej przystępne miejsce na ten biwak- bo na tą Rivną to nawet niektóre lekki sprzęty nie dawały rady (pomijam juz fakt utopienia niektórych cięższych...)- a goście z tego landka nawet nie do końca znali drogę dojazdową na górę- twierdząc, że to "-gdzieś tu"...
3/ jest jeszcze pytanie - na co te 150 zeta poszło?- bo chyba koszulka+naklejka (i nawet te tracki nie były warte tego ...pomijam juz ten "bigos" w postaci ledwo ciepłej kapuchy+ukraiński browiec (przypomina mi to zakończenie w Miedznej, gdzie tylko kiełba i alco były w nadmiarze)...
4/ na koniec powiem, że współczuję wszystkim na cięższych sprzętach- ja nie miałem na swoim motku problemów ale cały czas był problem z podnoszeniem objuczonych afryk, teresek że nie wspomnę o spalonym sprzęgle w bemwe....- mimo wszystko -to nie pogoda była problemem- ja tam spodziewałem się deszczu- problemem był brak organizacji na biwaku...- bo tak naprawdę - każdy mógł liczyć tylko na siebie (i pomoc kumpli)

ot, i tyle na ten temat- pozdrawiam

pałeł 02.08.2011 11:02

niestety ale musze sie zgodzic z moimi kolegami
dojazdówka do pierszego punktu zbornego to dla wiekszosci byla mordega
ps gdybym chciał zapłacić na miejscu bym był o te 150 bogatszy ale mowi sie trudno
tymrazem sie nie udało
co prawda mi sie podobało ale amatorzy walczyli juz o zycie

zbyszek_africa 02.08.2011 11:41

Dzięki Blobie za zorganizowanie imprezy, nigdy nie ma tak że są wszyscy zadowoleni...
Ukraina nie dla leszczy, to już dawno wiadomo, kto myślał inaczej to był w błędzie, teraz już wie że Podlaski to była tylko rozgrzewka:)
Nocleg na Równej przy 5st. i wszechobecnej wilgoci nie zabił mnie, ale wzmocnił, miałem kuchenkę, poranna kawa i zupka chińska rozgrzały trochę. Powrót przez Słowację i to przejście graniczne UK/SL to sam w sobie element imprezy:D
Co do trasy to mam pewne uwagi, powinien wytyczać trasę ktoś jadący Afri lub dużym klockiem i wtedy wiadomo że powinna pojechać cała reszta.
Malkontenci wypierdalać, a tym bardziej lekkimi sprzętami bo to pójście na łatwiznę, zapiszcie się na forum hard enduro to oni wam pokażą jak się jeździ.
Oby Blobie chciło Ci się zorganizować następną imprezę, możesz liczyć na moją pomoc:)
Dzięki za Twoją pracę, stres, wytrwanie do końca:)
Widziałem Was W Lesku, piłem kawkę i jadłem szarlotkę na gorąco w tej popularnej ciastkarni przy wylocie:) Wojtek odjechał w prawo na Wojtkową:) a Wy polecieliście na Sanok. Pogoniłem za wami, ale chyba staneliście gdzieś. Byłem w domu o 1. Poniedziałek pranie/suszenie:D
pozdr.

BLOB 02.08.2011 11:47

Więc tak
Czuję się w obowiązku odpowiedzieć na kilka pytań i aluzji.
Jestem osobą która starała się zorganizować imprezę dla kolegów tych nowych i tych starych.
Moi bliscy znajomi wiedzieli jak się to odbywało jakimi nerwami było to okupione i jak starałem się w myślach poukładać że będzie wszystko ok i bendę miał szansę pokazać czym ja się zachwycam bendąc na ukrainie. Odradzano mi to wielokrotnie i uświadamiano stwierdzeniami że stanie się to spędem, komercją lub czymś gorszym. Nie słuchałem i bardzo chciałem aby było jak w bajce.
Odpowiem teraz na kilka waszych pytań
Dlaczego RingRoad- chłopaki organizują wiele spotkań off i on dla motocykli, quadów i landków , zabezpieczają tracki i katering oraz oprawę w koszulki i naklejki oraz zabezpieczenie w razie "w". Więc wydawało mi się że będzie to najbardziej odpowiedni wybór i przekazałem im pieniądze z przekonaniem że będzie super. Niestety pomimo ich starań zawsze coś będzie się sypało np pogoda która pokonała wszystkich.
Jeżeli chodzi o opracowanie graficzne koszulek i naklejek to moja sprawa i robiłem je ja i przekazałem je dalej.
Niestety woda która zniweczyła moje dobre intencje zalała dokładnie wszystko, trasy, Was, motocykle, jedzenie i moją głowę.
Tak jak poinformowałe już na wyjeździe kilka osób to moja ostatnia impreza i jako organizator i jako uczestnik z prostej przyczyny czuję się za to winny i sam nie mogę sobie z tym poradzić.
Dziękuję tym osobom które pomimo przeciwności losu pojechali i dojechali i dziękowali za to że coś zrobiłem, Wasze słowa dla mnie znaczyły bardzo wiele i dodały otuchy.
Nadmienię iż osoby które upomną się o zwrot pieniędzy ja tego zwrotu dokonam z własnej kieszeni, prosząc o cierpliwość w czasie.
Jeszcze raz przyznaję się do winy i biorę całą odpowierdzialność na siebie. Przepraszam jeszcze raz za wszelkie niedogodności.

motomax 02.08.2011 11:50

A tam narzekanie.... Pretensje to miejcie do natury,jezdziliśmy tam dzień wcześniej i wszystko było git

polało i zrobiło się bagno... a co niektórzy na szosowych oponach przyjechali...

Pozatym to nie Polska a Ukraina i można się było spodziewać hardkoru..

Kolega z Londynu przyjechał i aż syczał z radości jak i 95% zlotowiczów

Nie myli się ten co nic nie robi a miałczenie o 150zł jest denne bo z tego co wiem to blob z własnej kieszeni do tej imprezy dołożył i to nie mało

Chciał dobrze i sie starał jak mógł by wszystko było ok

I tak naprawdę to każdy powinien mu podziękować za ogrom trudu i masę włożonej pracy w organizacje....

Nie da sie wszystkim dogodzić,ale pokrzepiające były słowa że jest kur... zajeb.. i proszę mnie odrazu wpisać na rok następny.... i takich było wielu..

Maćku i na mnie możesz liczyć jeśli ci się zechce jesszcze organizować cokolwiek

Masę zajebistych ludzi poznałem i słowa ich (do zobaczenia za rok!)chciałbym by zostały zrealizowane

calgon 02.08.2011 11:54

No i przybił nam sie chłop do krzyża.
Ja np za rok chciałbym ta trase pokonac! i nie spoczne póki tego nie zrobie!
Takze Blob nawet mnie nie denerwuj!!!!!!!!!!!!!

motomax 02.08.2011 12:05

Dzień wcześniej i miejsce gdzie można zwykła szlifierką typu R1 wjechać

http://img814.imageshack.us/img814/6568/obraz037qv.jpg

Jarek 02.08.2011 12:05

Jeszcze tylko raz:- Ja nie mam do Maćka pretensji- wiem że starał się jak tylko potrafił- i za to Mu dzięki- ale Ring road to po prostu niewypał!- a poza tym- chodzi o organizację biwaku, a nie skalę trudności tras!-
pzdr.

PS- Zbychu - mam nadzieję, że nie do mnie wyskoczyłeś z tym wypierdalaniem...i lekkimi motkami....


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:27.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.