![]() |
Odpalam ją tak co tydzień, dwa... żeby dziewczyna się nie zastała. Z drugiej strony -zastanawiam się czy dobrze robię - na zimny silnik - kiepskie smarowanie?
|
Czy dobrze czy źle są różne szkoły. Lepiej wyjąć akumulator, podłączyć pod automatyczną ładowarkę i czekać spokojnie do wiosny.Oczywiście można jeszcze napompować opony na maxa, i ładnie wyczyścić motocykl :)
|
Cytat:
Wyjęcie akumulatora jest najbardziej zasadne jeśli motocykl zimuje pod chmurką gdzie jak widać temperatury potrafią spaść sporo poniżej 0*. Rozładowany akumulator może sobie wtedy np zamarznąć. Motocykl stojący w temp od 5* już nie jest tak palącym problemem. Ale na pewno naładowany i przyniesiony do domu akumulator będzie nam wdzięczny gdzie może sobie spokojnie 2-3 miesiące postać. Automatyczne ładowarki są dla mnie przerostem formy nad treścią i zbędną kombinacją. To moje prywatne zdanie podparte tym że poprzedni akumulator w Afryce wytrzymał mi 7.5 roku nigdy nie wyjmowany i nie ładowany. Temp w zimie w garażu spadała do ok 3-5* a Afrykę odpalałem raz w miesiącu. W przypadkach suchej zimy po prostu robiłem przejażdżki i wyjmowanie akumulatora nie miało żadnego sensu. Co do odpalania to jeśli już stosujemy tę metodę to powinniśmy zagrzać silnik przynajmniej do włączenia wentylatora. Krótsze odpalenia przyniosą więcej szkody niż pożytku. Nie rozumiem potrzeby pompowania opon na maxa , co masz na myśli ? Czy zamiast 2 atm dasz ze 4 ? Ciśnienie powinno być zgodne z zaleceniem producenta a nie jakieś teorie spiskowe wprowadzać. |
Zgadzam się z powyższym, o zimowaniu pod chmurką się nie wypowiem, bo dla mnie to marnowanie motocykla (zawsze jest jakiś sposób żeby schować gdzieś na zimę, nawet kilka km dalej od domu). Jeśli już jest garaż a w nim powyżej zera lecz zimno, to można aku wyjąć, jak ciepło to nawet nie. Akumulator można podładować przed włożeniem do moto. Magia typu pompowanie opon na maksa, czy już zostawianie akumulatora podłączonego do ładowania na parę miesięcy to idiotyzmy (i to niebezpieczne). Ciekawe czy wsadzacie też swoje baterie od laptopów do zamrażarki, żeby się wolniej starzały..? Jeśli chodzi o opony to centralka lub obrócić koła w zimie jak ktoś bardzo chce..
|
1 Załącznik(ów)
Można też przejechać się od czasu do czasu i problem zimowania znika:at:
|
|
Wprawdzie nie w Królowej a w mniejszej siostrze, można powiedzieć Księżniczce.
Rozebrana, wymyta i przesmarowana kiwaczka: http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C0...510773-800.jpg Do smarowania używam smaru molibdenowego, wypiera wodę i jest odporny na temperaturę i wysokie obciążenia: http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C0...510772-800.jpg Gotowe elementy do montażu: http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C0...510767-800.jpg Jako że jeden ze starych boczków pękł mi w zeszłym sezonie i po nitowany kiepsko wyglądał: http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C0...510784-800.jpg Zakupiłem nowe w czerwonym kolorze i wyrzeźbiłem sobie na nich taka okleinę: http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C0...510775-800.jpg http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C0...510776-800.jpg Teraz moto wygląda tak: http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C0...510778-800.jpg http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C0...510764-800.jpg Miał też nastąpić montaż akcesoryjnego zbiornika Clarke , 14 litrów zamiast oryginalnych 7. http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C0...510774-800.jpg Niestety okazało się że w opisie aukcji był błąd i zbiornik pasuje do motocykla o rok starszego a do mojego rocznika już nie :( Rozczarowanie wielkie ale spróbuję odzyskać kasę. Na dzisiaj tyle udało mi się zrobić, jutro smarowanie łożysk wahacza i łożysk w kołach, jak czasu starczy i nie zgrabieją mi łapy to i główkę ramy się przesmaruje ;) EDIT Kolejne prace: Demontaż wahacza, przesmarowanie łożysk w wahaczu i obu kołach: http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C1...514899-800.jpg http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C1...514900-800.jpg Rozebrana i przesmarowana główka ramy : http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C1...514901-800.jpg Zakupione kosmetyki: http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C1...514903-800.jpg Czeka mnie jeszcze tylko wymiana oleju w skrzyni oraz profilaktyczny przegląd tłoka i będzie Ready To Race :) http://p1.bikepics.com/2013%5C02%5C1...514902-800.jpg |
W rocznicę zakupu afryczki (8 marca) zabrałem się za duży przegląd. Po powrocie we wrześniu z Gruzji wymieniłem na zimę tylko olej i filtr, teraz przyszła kolej na resztę (przebieg 64 tys m). W sumie dobrze się składa, że zima ciągle za oknem, bez pośpiechu i nerwów zrobiłem wszystko co chciałem.
Patrząc po rachunkach na części i materiały poszło 2500 zł. Niby sporo, ale same opony to ponad 700, przewody hamulcowe 380 a podnóżki 300 (z przesyłką z USA). Na sam przegląd (razem z olejem i filtrem) poszło więc ok 1000 PLN + własna praca, ale tego nie liczę bo to radość i przyjemność :) |
[QUOTE=KML;288278]Wprawdzie nie w Królowej a w mniejszej siostrze, można powiedzieć Księżniczce.
Rozebrana, wymyta i przesmarowana kiwaczka: Bardzo ładna cr a. Ludzie nie wstydźcie się swoich cwaitaktów!! Teraz co chwilę słyszę 4t, 4t bla bla bla... |
Byliśmy na corocznym przeglądzie i zaczynamy codzienne śmiganie :D :at:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.