Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Silnik, sprzęgło, skrzynia (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=4)
-   -   remont czy uzywany silnik (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=15817)

maher 26.12.2012 21:24

Cytat:

Napisał andsoj (Post 279406)
witam . Przeczytalem wasze opinie i mysle ze kupie ten silnik .Tematem bylo remont czy zakup innego silnika, tym ktorzy mi pomogli dziekuje. ps . prosze nieoceniac pisowni czy interpunkcji tylko trzymac sie tematu i nieszukac sensacji w tym czy jest przecinek czy go brak

Kolego skąd ty jesteś,bo jeśli masz nie zbyt daleko do Sosnowca to rozbiore Ci ten twój silnik za darmo i wtedy podejmiesz decyzję co dalej.

Vooytas 26.12.2012 21:54

Cytat:

Napisał maher (Post 279420)
Kolego skąd ty jesteś,bo jeśli masz nie zbyt daleko do Sosnowca to rozbiore Ci ten twój silnik za darmo i wtedy podejmiesz decyzję co dalej.

Tacy goście są na tym forum.....

Nigdzie takich nie znajdziesz :Thumbs_Up:

Kazmir 26.12.2012 22:01

Cytat:

Napisał Adagiio (Post 279345)
Co Wy piszecie , jakie klejenie wałka , jakie spawanie zębatek ? Skleić to można dętkę albo podeszwę w pantoflach !
Wałki padają w niektórych Africach dlatego że poprzedni właściciel i Wy jeździcie na gównianych zamiennikach zębatek , wystarczy kupić oryginał hondowski i problem z wałkiem przestaje istnieć . Jak myślicie dlaczego oryginalna hondowska zębatka ma w środku gumę ? Niektórzy chcą być lepsi od fabryki ? W moto , które mają pod dwie stówy i jeździły na oryginalnej zębatce nie ma najmniejszego śladu zużycia frezu . Africa jest najmniej awaryjnym motocyklem jaki znam , ale trzeba w należyty i właściwy sposób o nią zadbać .
Mam obecnie piątą Africe i wałek jest jak nowy , w poprzednich również !
Zakładajcie co chcecie , nie dbajcie , nie myjcie , nie wymieniajcie na czas , to wasza sprawa . Tylko nie piszcie później że coś jest do dupy , bo to Wy jesteście problemem a nie Africa .

Trochę się z Tobą nie zgadzam;). Z moich obserwacji "serwisowych" wynika zupełnie co innego. Guma nie jest w środku jak napisałeś, tylko na zewnątrz zębatki. Faktem pozytywnym jest , że łagodzi wibracje i hałas, ale wieloklin "leci" zupełnie od czego innego. Mając AT w idealnym stanie (wałek) nigdy nie założyłbym zębatki bez kleju - nawet hondowskiej.
Gdyby to był tłumik drgań skrętnych tak jak to ma miejsce w koszu sprzęgła ( koło jezdne tramwaju - koło dwu masowe w grzechotnikach) to co innego:)
Amen
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...8&postcount=11
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...5&postcount=23

gumbas24h 26.12.2012 22:18

Regularnie pozbywać się piasku i samrować wałek, njabardziej zabójcze dla wałka jest walenie ze sprzegła i smarowidło do łańcucha wymieszane z drogowym syfem. Zakładając że napęd wytrzyma 25-30tys co 7 tysi zdejmujemy osłone czyścimy szmelc,samrujemy skręcamy, no i niepolecam zjeżdzania napędu do końca bo może się skończyć przynajmiej w transalpie 650 obcięciem osi dzwigni biegów.
Rozkręcaj remontuj, do trampka można wychaczyć rześki silnik ale do afry może być gorzej.
Klej na zdrowy wałek, to jak klejenie łatek na nieprzebitą dętke. wieloklin może pożyje dłużej ale pewnie klęknie łożysko.

pantufl 26.12.2012 22:40

A czemu niby, od klejenia zębatki na zdrowym wałku, miałoby szybciej padać łożysko. Nie widzę związku ???

Lepi 26.12.2012 22:56

No tak samo jak szybciej schodzi powietrze z niedziurawej dętki po naklejeniu łatki ;)

motormaniak 26.12.2012 23:22

mnie zawsze najpierw przemięka prawy but!
Nowe "pokolenie forumowiczów" musi samemu odkryć "swoje prawdy".

Jaro-Ino 26.12.2012 23:23

Kazmir, i ja Ciebie popieram. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Do tego czasem lepiej nakleić plaster jak robić operacje. Afra śmiga na klejonym wałku i ma się dobrze. Piec ciągnie bardzo dobrze, oleju bierze minimalne ilości. Rozbieranie silnika tylko dla wymiany wałka lepiej troche przeciągnąć, żeby zrobić remont całości jak będzie tego wymagąc w późniejszym czasie.
Miałem okazje zdejmować klejoną zębatke. Trzyma jak przyspawana.

Adagiio 27.12.2012 09:29

Cytat:

Napisał Kazmir (Post 279425)
Trochę się z Tobą nie zgadzam;). Z moich obserwacji "serwisowych" wynika zupełnie co innego. Guma nie jest w środku jak napisałeś, tylko na zewnątrz zębatki. Faktem pozytywnym jest , że łagodzi wibracje i hałas, ale wieloklin "leci" zupełnie od czego innego. Mając AT w idealnym stanie (wałek) nigdy nie założyłbym zębatki bez kleju - nawet hondowskiej.
Gdyby to był tłumik drgań skrętnych tak jak to ma miejsce w koszu sprzęgła ( koło jezdne tramwaju - koło dwu masowe w grzechotnikach) to co innego:)
Amen
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...8&postcount=11
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...5&postcount=23

Nie prowadzę obserwacji tylko jeżdżę a wytyczne serwisowe pozyskuję u źródła .

Zębatkę montuje się na specyfiku , nazwę to smarem ( podobny konsystencją do działowego tylko w białym kolorze ) W serwisie hondy po 7 euro to sprzedają za malutki woreczek , który wystarcza na jeden montaż , nie wiem czy to klej , nie zastyga/twardnieje i jest lepki jak smar . W bmw też stosuje się taki specyfik do połączeń frezowych na krzyżakach i wale napędowym .

Jaro-Ino 27.12.2012 14:45

To chyba smar molibdenow odporny na wysokie naciski. Przede wszystkim zabezpiecza wałek przed wodą i tym samym przed korozją wielowypustu co wydłuża jego żywotność, ale raczej z klejem nie ma nic wspólnego ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:46.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.