wlasnie odwiozlem 6 motocyklistow z Polski do hotelu i zadzwonil majo, ma byc jutro poznym wieczorem.

Kurde, czy ja coś przegapiłem? Majo ty jedziesz SAM ??? !!!. Ja pierdziu...

jak to majo juz jutro bedzie w Irkucku??? przecież on wyjechał 22 czerwca i myslałem że on jedzie na kołach a on już koło Irkucka???

Prosze napiszcie coś o tym jak mu idzie jesli wiecie, bo niestety i na forum i na jego blogu żadnych informacji od niego na bieżąco.

Ciekawe, ile ta Trójka wyciąga;)

A ile wy chcecie do tego Irkucka jechac? Wyprawa jak widac jest w stylu alpejskim ;)

Ciekawe czy też tankuje cztery razy dziennie :vis:...

Wieczny, on ma przynajmniej sprawny układ paliwowy a nie jak Ty jechałeś smokiem pożerającym paliwo

przecie majo pisał, a potem i mi powtarzał jak go na granicy zostawiałem, raz na tydzień będzie relacja więc spokojnie trzeba poczekać, aż gdzieś neta dopadnie :)

Majo trzymaj się,ja trzymam mocno kciuki za Ciebie i jestem pewien na 100%tów,że dasz sobie tam radę,jeszcze raz powodzenia:),niech moc będzie z tobą

kolega mial byc dzisiaj wieczorem ale "nie wydalo". jedzie z kims jeszcze i ta druga afryka nawalila i musieli zrobic nieplanowana przerwe naprawcza. Dzwonil ze beda jutro po obiadku i ze spia w motelu jakies 550 km do irkutska.
Dodam ze droga m53 z krasnojarska do irkutska nie jest droga najlatwiejsza. o ile z ekaterinburga do omska, czy z omska do kemerowa mozna spokojnie 1000 km przeleciec za jeden dzien (grupa 5 motocykli machnelismy te odcinki bez problemu) to na m53 czujesz kazdy przejechany kilometr. W sumie rozbitej drogi jest jakies 45% ale ciagnie sie to strasznie.takze Majo molodec)