![]() |
Ja nie widzę.
Ale kosz to b.dobry pomysł.. Już to kiedyś postulowałem... Usuwasz np. ten wpis, i sobie on leży w koszu jakiś czas, tydzień? Mogę tam zajrzeć i zobaczyć, -o wojetkk wyebał mój durny wpis do kosza, wtedy nie będę mógł zarzucić nikomu cenzury :) |
Jak się wam chce...
|
Cytat:
|
Ja będę obstawał przy swoim.
Yeuop zasłużył sobie na krytykę innymi tematami na FAT. Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Amen. |
Wątek ciągnie się już tak długo, że nie dałem rady się powstrzymać:)
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem krytykowania relacji. Uważam, że relacje pisze się bezinteresownie (pomijam przyjemność z tego płynącą) i z chęcią przekazania określonej wiedzy. Nie dotyczy to oczywiście relacji komercyjnych. Krytyka jest spoko wśród osób, które się znają i wiedzą na co mogą sobie pozwolić. Jeśli ktoś krytykuje Yeuopa za to, że pisze nudno (nie znając go) to jest to podcinanie skrzydeł. Pamiętajcie, że czytają też inni i wyciągają wnioski. - Nie, no jak to jest nudne, to ja na bank nie dam rady. Kapuściński pisał fajnie o toastach w Gruzji. Chodziło o to, że każdy jest pozytywny, ale niektóre bardziej;) Osoba, której toast dotyczy powinna sama wyciągnąć wnioski. Efekt: atmosfera przy stole pozostaje odpowiednia. 1. Relacje to jednak trzeba czytać. Taki autor się namordował, szmalu nabrał. Przez sam szacunek to by to trzeba przekartkować... 2. Jeśli ktoś takiej siły w sobie nie czuje, żeby nie krytykować, niech nie czyta! 3. Różni ludzie są na FAT. Jedni z natury nerwowi (lubią krzyknąć), inni dowcipni (dogadać muszą). Różne komentarze są na forum. I bardzo dobrze! Ale nie w relacjach. A to dlatego, że relacje mają swoje sacrum. A co to się oznacza? A to się oznacza, że morda w kubeł ;) 4.Nie po to ktoś wisi na klawiaturze po nocach, żeby mu potem jeden z drugim pisał że nuda i do bani... ALE! Zakładam, że wszyscy czytali wątek o ideowcach: http://africatwin.com.pl/showthread....ght=ideowc%F3w Wątek ma 19 stron i z założenia prowokuje do dyskusji. Yeuop powinien o tym wiedzieć, bo to nie pierwszy tego typu wątek w jego dorobku. Problem polega na tym, że na 19 stronach on wypowiada się w zasadzie dwa razy. Wywołuje dyskusję i w niej nie uczestniczy. Już w drugim poście pisze: Cytat:
Mówicie, że ma prawo być inny, ale on nie do końca akceptuje tatusiów piszących głupoty o wolności. Jeśli ktoś decyduje się na dyskusję o tematyce życiowej, to powinien być świadomym konsekwencji. Autor powinien brać czynny udział w dyskusji, przedstawiać argumenty itp. Tutaj mamy 19 stron kłótni kontra dwa posty Yeuopa (w tym jeden początkowy). A jak kończy się dyskusja? Cytat:
Sprawa w zasadzie bez znaczenia, ale to się wszystko kupy nie trzyma. Uważam, że Yeuop powinien dostać ostrzeżenie za prowokowanie sytuacji konfliktowych. Zakładam, że nie robi tego celowo, więc może powinien zapoznać się z zasadami prowadzenia dyskusji. |
Howk.
Amen. |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.