Nie dziwota - wykonane to bardzo znośnie, jeździ całkiem spoczko, cena nie zatrzymuje krążenia. Jak z awaryjnością ciekawe. Chociaż z racji niemal bliźniaczych motorów z tymi od Kawasaki w wersjach 650 może się zdarzyć, że źle nie będzie.

otóż właśnie to co powyższe dwa wpisy.
ja nawet nie udaję mądrego ale powtórzę - za może nawet i 5 lat ludzie będą chcieli po prostu coś co jeździ. nie będzie istotne CO to jest.
młodzież /taka tam sobie średnia/ już nie chce samochodu, chce wolności i braku zobowiązań i problemów. nie będzie chciała się kredytować ani brać leasingów.

tanie pojazdy znajdą swoje miejsce - a będą produkowanie nie gdzie indziej jak w chinach i to tam strumieniem będzie płynęła kasa. a kto ma kasę ten ma władzę...

A propos młodzieży (lekki ot) to gdzieś mnie mignęło parę dni temu w raporcie nt. zadłużenia tzw. pokolenia Z: rekordzistka, jakaś, 20letnia bodaj, panienka zadłużona na 800k polskiej miedzi. Instagramy, reklamy, świat mówi: bierz garściami, pompuj bicki, rób przysiady, chwytaj dzień.
Tak więc, nawiązując do Kove i innej maści produktów ryżowych braci, jeśli cena się zgodzi to rynek przyjmie wiele, bo wiele będzie potrzeba.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tylko nie wiem czy ta młodzież będzie miała wybór. Bo na moje to koncerny i ich popychadła w rządach cisną raczej na kredyty, wynajem, leasingi - bo to wymusza częste zmiany i napędza koniunkturę. Do*ebią podatków i zakazów, że posiadanie pojazdów na własność się nie będzie opłacało. :/

Czy ja pisze o wyborach. Może nie będzie wyborów.
Piszemy o tym ze za lat 5 takie Kove może być częstym widokiem na ulicach. Może i w Białym Brzegu. To by było dopiero.

Widziałem filmik na FB jak gościu rozbiera silnik z Kove i porównuje do silnika Katełoma 790 różnice som minimalne

Bo nowy 790 to ma chiński silnik :D

KTMowska jakość (słyszę te salwy śmiechu) skończyła się w momencie, gdy Bajaj zaczął się łapać ich akcji i sukcesywnie dokupować następnych. To, że azjatycki silnik Kove jest jota w jotę tożsamy z azjatyckim silnikiem (ekhm) KTMa, nie powinno dziwić nikogo. Patenty? Prawa autorskie? Własność intelektualna? W Europie jeszcze się tym może przejmują. Ja wychodzę z założenia, że w dzisiejszych realiach ochrona patentowa jest odwrotnie proporcjonalna do zasobów portfela zainteresowanych. Zrobisz dłuższy gwint, głębiej gdzieś nawiercić i już masz inną jednostkę. Może to skrajnie koloryzuję, ale niepodważalne są dwa fakty:
- Chińczycy mają chajs,
- co złapią (ukradną, kupią, pożyczą) to skopiują (lepiej, gorzej, dramatycznie ale skopiuje).

Tak więc jeżeli są takie same motory w motocyklach, to zaskoczeniem jest to może dla nas. Moje zdanie jest takie, że KTM mógł wiedzieć o tym, zanim pierwszy włożono w ramę tego ryżowego pierda.
Zresztą, z bólem ale stwierdzam, że od dłużnego czasu KTM jest także ryżowym jednośladem.

Dlatego tylko Ducati!! :rules:

ni chooya !!! tylko Moto Guzzi :D

wuja! Norton Classic z wanklem!