![]() |
Cytat:
Ubezpieczyciel ma wyznaczoną firmę, która przetransportuje ciało do Polski. |
Cytat:
|
Cytat:
Na dalsze informację przyjdzie nam poczekać aż ciało znajdzie się w Dushanbe. |
składam Kondolencje ..........
|
W opiece miej Bliskich sobie, potrzebują Ciebie bardziej niż kiedykolwiek...
Mam nadzieję poznać Ciebie Tam, bo tutaj nie zdążyłem niestety. Kondolencje dla Rodziny |
Jest mi niesłychanie ogromnie przykro patrzeć, gdy odchodzi osoba, która zaszczepiła u mnie ADV.
To w dużej mierze dzięki relacjom chłopaków z dalekiej Azji jeżdżę teraz tym, czym jeżdżę. Nie znaliśmy się osobiście, ale miałem (mam i będę miał) do Iziego ogromny respekt za to, czego dokonał. Pokazał, że jeśli się chce - można nawet tutaj w Polsce poukładać sobie życie tak, by móc wyjechać daleko w nieznane na szmat czasu i dodatkowo relacjami z tamtąd pierwszorzędnie umilić innym czas. Wspominając trudności, które z towarzyszami przezwyciężali w wyprawach, sposób, w jaki zginął, brzmi kompletnie abstrakcyjnie. Już wiem, że zgrubienia / gumowe ramki na krawędziach fabrycznych szyb nie są dla wyglądu. :( Kiedyś dotrę w to miejsce i zapalę świeczkę. Izi, szerokości gdzieś tam..... |
Od koleżanek i kolegów niejednokrotnie słyszałem: "Musisz poznać Iziego, to niesamowity gość".. Jego relacje z podróży pozwoliły mi ukształtować w głowie Jego obraz. Cierpliwie czekałem na Jego powrót, by osobiście uścisnąć mu dłoń. Będę musiał poczekać trochę dłużej...
Nieodżałowana strata... Kondolencje dla rodziny |
Najszczersze wyrazy wspolczucia dla rodziny i bliskich...
|
...............
brak słów, pozostaje tylko słona łza w oku. Padre |
Kurde, nie wiem jak zacząć...
Afrykaninem nie jestem, ale ta jego chodziła jak brzytwa :) Zawias z LC4, cała podłubana, większy zbiornik i prowadziła się jak ta lala. Nawet ta owiewka, którą sam wykonał to był majstersztyk. Jego wiedza na temat motocykli przeszła moje najśmielsze oczekiwania, rozkładał i składał chyba wszystko, był poprostu kopalnią wiedzy. Te 2 tygodnie, które spędziliśmy w siodle popijając namiętnie Calvadosa na Kirgijskich przełęczach uświadomiły mi, że takich ludzi już nie ma.. że on jest z jakiejś innej planety z tym swoim niepoprawnym optymizmem i chęcią rozwiązania dosłownie wszystkich problemów. Kiedy zdradziłem mu, że za parę lat chciałbym wsadzić serce z RC8 do LC8, usmiechnął się szczerze i oznajmił, że bardzo chciałby się zająć tym projektem, bo czegoś takiego jeszcze nie ma.. Żałuję teraz strasznie, że nie zostałem w Azji, żeby kontynuować podróż z Izim, Samborem i Kajmanem.. może wszystko potoczyłoby się inaczej... kiedy odjeżdżałem, obiecałem sobie, że jeszcze tam wrócę w tej samej ekipie.. niestety nie będzie mi dane. Z Izim przeżyłem bez wątpienia najlepszy enduro dzień kiedy tylko we 2 zaatakowaliśmy przełęcz, pokonując po drodze przeszkody, które pokonaliśmy tylko dzięki jego doświadczeniu i niezłomnej wręcz woli walki. Nie raz przytaczał swój słynny już z Kamczatki cytat: "Wstajemy! nikt za nas tego KURWA nie zrobi" :) Nauczyłem się wtedy wiele, choć wciąż jeszcze czuję niedosyt. Wprost nie mogłem uwierzyć z jakim zapałem przeprowadzał wszystkim motocykle w miejscach, w których wymiękali jeźdźcy... można raz, drugi, trzeci, ale za 10 razem jemu dalej banan z twarzy nie schodził a optymizm wciąż tryskał uszami.. Kiedy w nocy na przełęczy jeden z otumanionych towarzyszy postanowił pójść po wodę do strumienia, Izi był jedyną osobą, która ruszyła tyłek z namiotu i rozpoczęła nawoływania.. czuł się odpowiedzialny za wszystkich, to dowód na profesjonalizm ale i ludzkie odruchy, kiedy na takie brakowało się wszystkim innym. Na zawsze będę pamiętał... a toast za zdrowie Iziego wypiję jeszcze nie raz. Obiecuję sobie w duchu, że wrócę tam, gdzie on czuł się najlepiej i zapalę symboliczną świecę w tym pechowym miejscu. Przeglądam co raz zdjęcia a świeczki w oczach pojawiają się tak często jak tylko jego uśmiechnięta twarz wypełnia kadr.. Na koniec pozostało pożyczyć Ci IZI szerokości na wspomnianych przez kogoś niebieskich szutrach. Jestem pewien, że kiedyś polatamy jeszcze razem. Kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Sambor.. Kajman.. 3majcie się tam ;( http://img39.imageshack.us/img39/6120/img3068m.jpg http://img191.imageshack.us/img191/6673/img3054f.jpg http://img85.imageshack.us/img85/238/img3095g.jpg |
Chciałbym teraz mieć tyle słów by móc opisać nasze ostatnie wspólne 12 dni przez 24 godziny na dobę.
Rest in Peace Izi Kilka zdjęć z jego ostatnie podróży http://www.facebook.com/album.php?ai...3&l=ca97adf395 Darek |
Izi.....to był wielki człowiek, co ja piszę to jest wielki człowiek i na pewno zostanie w sercach wielu z nas. Nigdy nie zapomnę naszego wyjazdu na Ukrainę, Mołdawię, republikę naddniestrzańska, Rumunię. Żegnaj bracie !
|
Czytam posty od początku pojawienia się wątku i w dalszym ciągu nie wierzę!
Izi, naprawdę już do nas nie przyjedziesz? Krysia jestem z Tobą! |
[*].........
|
Odszedł Człowiek o wielkim sercu i poczuciu humoru.
Wyrazy współczucia dla wszystkich bliskich, zwłaszcza Sambora, cieżko być świadkiem śmierci Przyjaciela. |
Najszczersze wyrazy współczucia dla całej rodziny oraz wszystkich bliższych lub dalszych znajomych Iziego. Mnie niestety nie było dane Go poznać, jednak jego relacje z podróży wiele o nim mówią. Ogromny żal gdy odchodzą ludzie, którzy wiedzą po co żyją :( A żyją swoją pasją.
Szacunek. |
Nigdy nie spotkałem IZI-go ale "dobrze" Go znałem. To forum umożliwiło mi spotkanie z Nim i w jakiejś części poznanie GO. Płaczę po jego śmierci i jest mi strasznie smutno.
Może gdybym nie zaglądał na forum IZI by wrócił. |
<meta http-equiv="Content-Type" content="text/html; charset=utf-8"><meta name="ProgId" content="Word.Document"><meta name="Generator" content="Microsoft Word 11"><meta name="Originator" content="Microsoft Word 11"><link rel="File-List" href="file:///C:%5CDOCUME%7E1%5CDAREK%5CUSTAWI%7E1%5CTemp%5Cmsoh tml1%5C01%5Cclip_filelist.xml"><!--[if gte mso 9]><xml> <w:WordDocument> <w:View>Normal</w:View> <w:Zoom>0</w:Zoom> <w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone> <w:PunctuationKerning/> <w:ValidateAgainstSchemas/> <w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:Compatibility> <w:BreakWrappedTables/> <w:SnapToGridInCell/> <w:WrapTextWithPunct/> <w:UseAsianBreakRules/> <w:DontGrowAutofit/> </w:Compatibility> <w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel> </w:WordDocument> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156"> </w:LatentStyles> </xml><![endif]--><style> <!-- /* Style Definitions */ p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal {mso-style-parent:""; margin:0cm; margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:12.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-fareast-font-family:"Times New Roman";} a:link, span.MsoHyperlink {color:blue; text-decoration:underline; text-underline:single;} a:visited, span.MsoHyperlinkFollowed {color:purple; text-decoration:underline; text-underline:single;} @page Section1 {size:612.0pt 792.0pt; margin:70.85pt 70.85pt 70.85pt 70.85pt; mso-header-margin:35.4pt; mso-footer-margin:35.4pt; mso-paper-source:0;} div.Section1 {page:Section1;} --> </style><!--[if gte mso 10]> <style> /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin:0cm; mso-para-margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:10.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-ansi-language:#0400; mso-fareast-language:#0400; mso-bidi-language:#0400;} </style> <![endif]--> Iziego nie znałem, dwa słowa w Borku na otwarciu sezony, tylko tyle, bardziej z relacji kolegi Hansa, kim był i co dokonał, Hans zadzwonił do mnie z tą tragiczną informacją, przez dwa dni rozmawiałem z osobami postronnymi, którzy nie są nawet czasem motocyklistami, jedno określenie, … wielki człowiek, ja zaczynałem opowieść o nim, jako legenda za życia, i chyba nie znam przykładu, do którego mógłbym go porównać, w moich oczach będzie wielki człowiekiem, kim był, świadczą wasze wpisy tutaj na forum, wasze zjednoczenie w tych ciężkich chwilach, jestem dumny, że wiem, że tacy ludzie istnieją, jego wartość określają wasze słowa pisane które tu padają, szacunek, podziw, czasem nawet uwielbienie, za wiedze, dokonania, za ten uśmiech, który widzimy na fotografiach, jego śmierć pokazała nam naszą kruchość życia, był za dobry by żyć z nami, chyba za doskonały, w całym swoim człowieczeństwie, izi byłeś wielkim człowiekiem za życia, legendą, teraz czekaj na nas by spotkać się „u studni” oczywiście swoją AT
|
1 Załącznik(ów)
IZI! ... szok... po prostu nie chce się wierzyć...
jesteś w sercach |
Szczere wyrazy współczucia dla najbiższej rodziny...
|
Będzie cię stary bardzo nam brakować....
|
Witam wszystkich. Pisze z Bishkeku. 5-10 min przed tym nim to sie wydarzylo jedlismy lody. Jechalem za nim. Sam moment, dlaczego nie zauwazylem, tylko jak juz padal.Bylem przy nim moze 10 sekund po upadku, probowalismy go z Uwe reanimowac. Naprawde, uwierzcie mi nie mpoglem nic zrobic, nie potrafilem
|
Kajman - to chyba jeden z takich przypadków, gdzie nikt nie jest w stanie nic zrobić. Niestety. Gdyby się dało na pewno byście dali radę.
Trzymajcie się tam. Nikt tutaj nawet nie wyobraża sobie co przeżywacie. |
Iziaku Mój...
Cudnie zdążyliśmy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć, Tęskność zawrotna przybliżyła nas... Zbiegły się wreszcie tory sieroce naszych dwóch planet, Cudnie spokrewniły się ciała nam... Jest już za późno! Nie jest za późno! Jest już za późno! Nie jest za późno! Wiedziałam że zdążymy z małą mansardą... Z oknem na rzekę lub też na park; Z łożem szerokim, piecem wysokim, ściennym zegarem; Schodzić będziemy codziennie w świat. Jest już za późno... Na nasze szczęście zdążyliśmy naszą miłością siebie zachwycić, Siebie zachwycić i wszystko w krąg... Wojna to będzie straszna, bo czas nas będzie chciał zniszczyć, Lecz nam się uda zachwycić go... Już jest za późno! Nie jest za późno! Nie jest za późno! Nie jest za póżno! |
Kajman, nikt nikogo nie obwinia (łatwo powiedzieć), każdy z nas jakby znalazł się w takiej sytuacji zadawałby sobie pytanie, dlaczego nic nie mogłem zrobić lub nie zrobiłem.
Nieszczęśliwy wypadek, nikt nie zna ani dnia ani godziny, kiedy to spotka nas. Żal chłopaka, młody, mądry, uśmiechnięty i szczęśliwy, wzór człowieka godnego naśladowania, na zawsze pozostanie w naszych sercach. |
Cytat:
|
Brak mi slow. Nie znalem ale i tak mi smutno.
|
Cytat:
Nie obwiniaj siebie, bo od Ciebie nic już nie zależało, los chciał, że stało się tak, a nie inaczej... Wracajcie bezpiecznie do domu. Maciek. |
Cytat:
Kajman - zgadzam się z przedmówcami...Nic dodać... |
Szkoda chłopa. Mógł napisać jeszcze sporo ciekawych relacji.
|
Cytat:
Będziemy szli nieprzerwanie w ulewie, skwarze, huraganie przez chwiejne mosty, grząskie bagna chaszcze, pustynie i mokradła Będziemy szli przez zamiecie przez grudnie, marce, czerwce, sierpnie upalne lata, mroźne zimy będziemy szli - nie zawrócimy [...] |
Krysiu, nie potrafię pisać pięknie i lotnie. Zwłaszcza w tak trudnych chwilach brakuje słów... trzymaj się. Jesteśmy z Tobą.
|
Przed chwilą się do Was zarejestrowałem, nawet nie zdążyłem nic napisać do powitalni, ale o IZIM już kilka razy przeczytałem. Nawet nie podejrzewałem, że moja znajomość z nim potrwa tak krótko... Co za nieszczęście... Mam nadzieję, że to pomyłka...
|
Krysiu,
Z Robertem znałem od kilku lat, ale nam nie było dane się do tej pory poznać. Łączę się z Tobą w bólu. Mogę się tylko domyślać jak jest Ci teraz ciężko. To był wspaniały człowiek... ++++ |
Najszczersze kondolencje również od Eny i Carlosa z naszego forum. Są na oceanie bez neta.
|
Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny i przyjaciół.
Żałuję że nie zdążyłem poznać tak zacnego kompana ;-( |
Z wieści od Oli i Sambora wynika, że ciało Iziego jest teraz w Dushanbe. Prawdopodobnie w piątek zostanie przetransportowane drogą lotniczą do Frankfurtu. Stamtąd już karawan zabierze Iziego bezpośrednio do Polski.
|
Krysiu, nie znamy się ale pozwól że złożę Ci najszczersze kondolencje.
|
R i p
|
Odkad sie dowiedzialem o tym co sie stalo - a dowiedzialem sie kilka godz po fakcie - nie moge przestac o tym myslec.
To nie jest pierwsza "motocyklowa" smierc jaka sie wydarzyla w moim otoczeniu ale pierwsza, ktora tak mnie dotknela[*] |
Lączymy się w bólu...
|
....[*], wspolczuje Krysiu. "Bardzo mnie zawsze boli, gdy umiera utalentowany i dobry człowiek, świat bowiem bardziej ludzi takich potrzebuje niż niebo"
|
3 lata,temu chowalismy z Izim naszego przyjaciela Rudego -Ziła teraz on ...
|
Izi...
..Do zobaczenia Izi..
|
Żałuję bardzo, że nie zdążyłem Cię poznać Izi, wiele mógłbym sie nauczyć... Mam nadzieję kiedyś odwiedzić to piękne i pechowe miejsce, przyklęknę i pomodlę się za Ciebie[*]
|
18-tego lipca kupilem africe -przesiadlem sie z HD, wyslalem odrazu sms Iziemu odpisal "To super jestem w Azji wróce za miesiac to pogadamy" -...
|
pewnie pięknymi szutrami teraz pomyka...[*]
|
czytam, czytam i wciąż nie wierzę...
Trzymaj się Krysiu.... |
Ciężko sie czyta takie info,nie chce sie w to wierzyć :( Każdy ma swój los pisany,tylko dlaczego to sie stało teraz,tak wcześnie !!! Izi,przecież miałeś jeszcze takie plany,tyle jeszcze szlaków do zjechania !!!
Tak mi przykro :( Żegnaj kolego |
dziwne uczucie pustki i zamyslenia nad ludzkim krotkim zyciem...Niedawno z Nim korespondowalem...choc nie mialem okzji poznac Go osobiscie.Wyrazy wspoczucia wszystkim bliskim Iziego.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.