![]() |
Miło ogląda się widowiskową jazdę , jednak dla mnie jedynym mistrzem jazdy na klocu pozostanie na zawsze Fabrizio Meoni i nikt już nigdy nie dokona tego co on a patrząc na to z góry zapewne się uśmiecha .
|
Cytat:
jest coś w sieci z jego udziałem..? co można zobaczyć..? |
Mogę Ci o nim poopowiadać przy najbliższym spotkaniu bo znałem go osobiście , jakieś filmy są ale po italjańsku : https://www.youtube.com/results?search_query=fabrizio+meoni
|
Ciekawe czy gość próbował tak latać na BMW? Jego komentarz byłby cenny;)
|
pewnie obejmuje go zakaz konkurencji :)
|
Cytat:
Pozdro |
Francesco Catanese zajął o ile mnie pamięć nie myli 13 albo 14 miejsce w generalce jadąc Africą na Pharaons a na XTZ 1200 był w dwudziestce . Wiem ze jeśli dali by mu geesa to też by nim pojechał ale bmw Italia dostało zakaz z centrali . Sadzę że chodziło o kompromitację jak by moto dupło i nie dojechało do mety . Na HP2 Boano kręcił dobre wyniki na rajdach pustynnych tylko że on ma 150 cm wzrostu i jak się wywalił albo zakopał to trochę mu zeszło zanim go podniósł więc dużo tracił , ale zapierdzielał nim równo .
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Grande Diabollini:) ja pierdykam
|
http://forum.lc8.info/viewtopic.php?...0dd0dc64628bfc
Bo jak wrzuce silnik od 990(ok 3tyś. zł) to będę miał o 20koni więcej:) |
Mada, paczysz na niemieckie forum LC8? Ja tez, dla hoomoru. Znam takiego co ma na wszystkich czesciach w moturze napisane ile waza. I zalezy gdzie jedzie to odpina , to zapina aby wywazenie bylo wlasciwe :D
Ostatnio mieli forumowy wyscig na LC8, nawet dziewczyny powymiataly. Zbierzcie sie jaka ekipa kiedy na tych LC8 i zrobcie tam kurzu im. Zapisze was ;) |
EX Francesco Catanese... na Afrykach tez wymiatał swego czasu :)
|
Ale czasy sie zmienily ;)
|
Jak tak patrzę na ludzkość to nie wiem czy na lepsze ;)
|
Jak tak mysle ze kierowcy z tamtych czasow rozpirzyli by te gownolity bo jak mozna jezdzic pojemnoscia 450?
Dziesiejsi kierowcy nie dalo by raczej rady ta tamtych mastodontrach takie czasy wykrecic. Adagio, czy Meoni nie zaczal przygody z motocyklem po 30stce? Ten LC8 pod nim latal jak dzisiejsza 450tka. Z innej manki. Interesuje sie ktos Grupa B rajdowa z lat 80tych? I jaka wolnosc wtedy panowala? Potwory po 600 koni rasowych, bez elektroniki, dyferencjalow, aktywnego zawieszenia, sprzegla na guziczek i biegow w lopatkach przy kierownicy. Kiedy etapy byly dlugie i wymagajace. Taki stary kierowca z tamtych lat, wsiadajac w dziesiejsze "mocne" 300 konne auta, wciskal by gaz do dechy i przeklinal ze to wogole nie jedzie. A pilot by pil kawe aby nie zasnac. No tak, dzisiaj maja redbulla i pierdylion systemow"bezpieczenstwa". Zerknijcie kilka minut na porownanie nowe i stare, na poczatku sa chlopcy, gdzies od polowy mezczyzni ;) A Tu legenda w grupie B, Walter Röhrl w prawdziwym samochodzie rajdowym, z normalnymi biegami i pedalami po ktorych tanczy Ci co niewiedza co to byla grupa B niech posluchaja tego kierowcy na samym poczatku. Ni ebylo norm spalin i poziomu halasu. Byly siwy dym i bebenki wyrwane z uszu. Ale po to tam widzowie chodzili. Echhh, jaka to byla wolnosc. " Mielismy szutrowy odcinek o dlugosci rownej okrazeniu formuly 1, i bylismy 4 sekundy wolniejsi od niej... Na szutrze... Dzisiejsza kosiarka ogrodowa jest glosniejsza niz bolid formuly 1. Za klika lat formula bedzie elektryczna aby nie narazac na niebezpieczenstwo sluchu widzow... Z motocyklami jest podobnie mysle, z kierowcami tez... |
Puscilem kompa na duze glosniki. U was tez dzisiaj sasiedzi sluchaja rajdow grupy B? :D
O Meonim tez wygooglowalem "powyzej 140 piasek zmienia sie w asfalt" |
Dobra, ide spac bo naparzaja mi juz miotla w sufit. Jeszcze wstawie narkomanow silnie uzaleznionych i delektujacych sie wolnoscia
Ciekawe gdzie wtedy byl ewrokolchoz, policja, security, zabezpieczenia bezpieczenstwa wyscigu, organizatorzy tej imprezy i dlaczego nikt nie pociagnal tasmy aby zatrzymac tych ludzi w bezpiecznej odleglosci 150m od toru jazdy tego samochodu.... Jeeeesuuuu, jak ja bym tam sie zamienil z ktoryms aby cyknac fotke przed maska naparzajacego potwora... dybranoc |
Pamiętram Sainza w delcie integrale,mam gdzieś chyba pare fotek z Rajdu Polski jeszcze na Dolnym slasku :D kamień wielkości pięści przeleciał mi koło głowy po któryms tam ujęciu ,głupi to zawsze ma szczescie ;) Opel Manta to klasyka RWD :D na trójce paliłototo gume
ogólnie to lubie katełoma za kolor,lubie pomarańczowy :D |
I juz mialem spac....
Dzisiejsze wyscigi moga pomarzyc o takiej frekwencji. Kilka osob w odleglosci 200m od drogi, odcinki specjalne max 100km aby sie kierowca zazbytnio nie zmeczyl. Röhrl powiedzial ze kiedys to byly zawody na wytrzymalosc maszyny i czlowieka. Pamieta odcinki kiedy 40 godz siedzial w samochodzie... Fascynacja polega na podziwianiu granic wytrzymalosci i czekaniu na moment kiedy ona zostanie przekroczona. To byl ten narkotyk dla tych widzow. Dzisiaj granice stawia szef zespolu haslem: Oszczedzaj opony, wlacz KERS, oszczedzaj paliwo w samochodach ktore prowadza ogoleni chlopcy reklamujacy krem do twarzy.... Vatannen, Blumkvist, Röhrl, Kankunnen pamietam jak przewijali sie w wiadomosciach w czarno bialym telewizorze. I pamietam jak ze Starym chodzilem na rajd festiwalowy opolski ktory pedzil przez moja wioche. Pamietam auto bublewicza jak z kosmosu na tle tych maluchow i duzych fiatow. Setki ludzi w lesie w nocy pochowanych i ja przycupniety za grubsza brzoza metr od drogi i czulem olej wypluty z wydechu na mojej 6 letniej gebie.. To taka nasza polska grupa B byla, i jednak fascynowala az tak, ze do dzisiaj mi tam gdzies to wszystko w duszy gra. A KTM sie skonczyl jak LC8 wycofali z wyscigow dakar ;) |
Cytat:
Cytat:
Bettega i ostatni Toivonen |
KTM nie wycofal lc8 dakaru tylko wprowadzono ograniczenie pojemnosci. Wiec wystawil mniejsze. Nadak z sukcesami.
|
Lepi, tak jak ograniczono grupe B. Te dzisiejsze sukcesy nie sa dla mnie takie wow jak kiedys, bo sponsor np zakazuje aby jego zawodnik pomagal innym.
450tki sa dla chlopcow, litry byly dla mezczyzn :) |
A 750?
|
Potężny dwucylindrowy model LC8 950R był odpowiedzią KTMa na niemieckie BMW R900RR. Motocykl wygrał Dakar w roku swojego debiutu dając Fabrizio Meoniemu drugie w rajdowej karierze zwycięstwo w tej imprezie. Ostatecznie LC8 okazał się jednak zbyt potężny, nawet jak na potrzeby najlepszych kierowców i wymagania afrykańskich pustyń, dlatego w kolejnym roku ekipa KTMa wróciła do ścigania się na jednocylindrowym modelu LC4 660R. Ten okazał się optymalnym pakietem do pustynnych rajdów. KTM LC8 950R nie zniknął jednak z powierzchni ziemi i stał się platformą na której zbudowano linię turystycznych motocykli LC8 950 Adventure oraz Super Enduro 950. Do dziś model 950 Adventure uchodzi w środowisku podróżników za maszynę o najlepszych walorach offroadowych w stawce motocykli dla obieżyświatów.
Silnik: dwucylindrowy, w układzie V75°, chłodzony cieczą, DOHC, cztery zawory na cylinder. Moc maksymalna: 102KM przy 8500 obr/min, maksymalny moment obrotowy: 97Nm przy 6000 obr/min, wysokość siedzenia 995mm, waga bez płynów: 199kg, zapas paliwa: 55 litrów. http://www.scigacz.pl/Motocykle,ktor...aru,19873.html |
Co puszek zbierasz informacje przed zakupem;)
|
hehehe... moja filozofia jest inna.. trwałość i niezawodność...poza tym jak dla mistrzów Dakaru okazał się zbyt mocny to co mi do niego z moimi miernymi umiejętnościami.. mnie długość mojego małego zadowala :D
|
Ciebie może zadawala, ale ciekawe co na to partnerka /ki ?
|
Odnosząc się do tematu wątku, KTM rzeczywiście nie jest tak trwały jak afra, a po każdym wyjeździe robie mu mini serwis, bo tu się coś odkręci, tam się wygnie itp... ale kiedy już się nim jedzie to przyjemność z jego zajebistości przysłania jego wady.
:lc8: |
Hehe fazik ostatnio w radiu usłyszałem pytanie: "jakim autem najchętniej byś się przejechał" pierwsze co mi przyszło na myśl to B grupowe Audi S1 takim jak jeździł Rohrl :)
Vatanen jeszcze w międzyczasie sobie podjeżdżał pod górkę :) |
|
A ja lubię KTMa za to, że dziś stojąc na pasie zieleni w palącym słońcu z pustką w baku, kierowca niebieskiego LC8 zwolnił pomachał mi serdecznie i pojechał dalej :)
Inni przejeżdżający motocykliści odwracali głowy i udawali, że mnie nie widzą,więc ktemiarze chociaż dobrze wychowani są :P |
A ja lubię Ktma bo ich zawiechy nadają się na przeszczepy .Dobre dawce zrobili...
|
a ja KTMiarz w zeszly piatek pomogłem Hondziarzowi któremu braklo paliwa :) gość tym bardziej byl zdziwiony bo ja mam blachy SO a on SK o czym to świadczy a o niczym ;)
dobry ten Kozel z biedronki ;) |
bo on z Katowic był zdziwiony że mu Zagłębiok pomaga:):):P:):)
pzdr |
No tak bylo i to mnie lekko wk-â°6&% ale teraz bedzie mial co wnukom opowiadac ;-)
|
A ja lubię Ktma za to że w drodze do Czarnogóry może po 30 km od domu poszła pompa sprzęgła. Mimo tej małej i prawie nie zauważalnej awarii zrobiłem tak 4600km. Tymczasowo już w Czarnogórze naprawiłem to dodatkową sprężynka która wpychała lekko klamkę.
I lubię go jeszcze za to że po 21 godzinach jazdy mogę jeszcze na niego patrzeć. |
Cytat:
|
|
|
Fajny, tylko nie ten kolor....:D
|
Będe niedługo oglądał 640adv, jest coś na co zwrócić szczególną uwage, jakieś typowe dla tego modelu usterki/awarie?
|
Roni92- lc4.pl wszystko znajdziesz ,bez tego ani rusz !
|
Łożysko na łączeniu kiwaczki z amorem. Jak jest luz to wydatek 300zł jak dobrze pamiętam za samo łożysko. Dostępne tylko OEM.
|
1. Wspomniane łożysko jest wywalone w 8 na 10 lc4, więc to pewniak :)
2. Wrzucanie z 1, z 2 na luz na postoju - utrudnione bo sprzęgło ciągnie w 5 na 10 lc4 3. Wolne obroty - często mają podwyższone wolne obroty bo na niższych stuka auto - deko , lub wręcz gasi silnik - w 3 na 10 lc4 4. Podejrzane stuki inne niż szum łożysk dźwigienek zaworów - np stukający tłok- te silniki mają nicasil i regeneracja + tłok = 2000 zł w 1 na 10 lc4 5. przepuszczający rozrusznik - winne koło pośrednie, łożysko kierunkowe - 5 na 10 lc4 ogólnie LC4 to nie afryka - kupuj z jak najmniejszym przebiegiem, w jak najlepszym stanie - sprzęt który ma 20 tys polata na pewno dając frajdę - nawet jak coś w międzyczasie dołożysz. Styrany, z przebiegiem pow 50 tys (zależy od sposobu użytkowania) to nie tylko tłok to "nigdy nie wiadomo co ". kupując lc4 powinieneś podpisać deklaracje: "Mam zdolnośći manualne i podstawową więdzę mechaniczną, lub dobrego zaufanego mechanika w okolicy" bo podstawowa czynność jak wymiana oleju i sprawdzenie luzów zajmuje w 1 cylindrowym japończyku 15 minut a w lc4 2 godziny:) Poza tym to zajebisty motocykl ! Ja go kocham i nienawidzę zarazem :) |
Zapomnij o okazyjnych zakupach w przypadku tego modelu. Reszta jak Maniak prawi z naciskiem na deklarcję :haha2:
Warto :D |
Dzięki Motormaniak za super skoncentrowany zbiór info. Tylko teraz tak się zastanawiam czy to sprzęt dla mnie... Ten egzemplarz chce dziś obejrzeć:
http://allegro.pl/ktm-lc4-640-advent...566373130.html Serwisy z tego co czytałem u zagranicznych co 5tys km? Remont też co ostandardowe 50tys km czy jednak częściej? |
Kolego Roni to co za granicą jest standardem serwisowania u nas jest nierealne , ponieważ ludzie preferują kasę przejebać niż zrobić porządny serwis . Jak nie potrafisz sobie sam przy moto porobić to jeździj dalej starą Japonią .
|
Roni a pojeździłeś LC4 ? jak nie to popróbować proponuję .Nie każdemu odpowiada ten sposób oddawania mocy ,wibracje i ogólnie dość mała kultura pracy ,brutalne w porównaniu do japończyków reakcje na zamknięcie i otwarcie gazu . Ten motocykl albo się polubi albo znienawidzi -nie ma złotego środka. Jak możesz pojeździj .Ja polubiłem co prawda SC .
|
Próbowałem lc4 Adv w Maroku na piachu, ale wyszło ,że nie umię jeździć. Silnik to tam kicha...ale największym problemem była latająca kierownica . Marowi jakoś to wychodziło... Dla mnie to było za trudne.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.