![]() |
Cytat:
|
Który tam mówi że 990adv nie da się we dwójkę:Sarcastic: zaraz w ryja...:)
W ubiegły roku 6500km zrobione z żoną dookoła Italii (specjalnie nie piszę Włoch bo zaraz się który dop.. że tych pod Warszawką:D) Wysoka szyba, przełożenie 17*42 i pruje 180 na autostradzie jak tra la la.. pozdr. |
Napewno nie widzę jazdy we dwójkę na SE i uważam podobnie jak Lepi, że jeśli mam ubierać SE, to lepiej kupić ADV.
Co do latania we dwójkę na ADV, to .... hmm, zrobiłem na Adv 40tyś km, w niewiele ponad rok, myśle, że ok 45% z pasażerką, w tym wyjazd dokoła Morza Czarnego. Myślę, że jest do doskonały motocykl do wyjazdów turystycznych, można normalnie pogonić na normalnych drogach, można bez większych problemów przejechać ponad 1000km/dzień, ale na miejscu można i po cięzszych szutrach poganiać i przy odrobinie zaparcia bez problemu i we dwie osoby. Byś może macie racje, że GS lub ST sa lepszymi motocyklami, ale po pierwsze nie widzę sensu męczenia się dodatkowo z nadwagą motocykla, po drugie nie do końca widzę je w terenie, którymogę pokonać na adv, nawet z pasażerką, a po trzecie, szczególnie w przypadku GS, wszechobezna elektronika skreśla go u mnie jako motocykl wyprawowy. Aktualnie nie widzę dla siebie alternatywy dla LC8 ADV. SE jest bardzo fajne, bardzo mi się podoba, ale podobnie jak motocykle rally, nie widzę dla nich zastosowania dla siebie w normalnych warunkach. |
Michał, a jak byś to widział w przypadku wyjazdów tylko i wyłącznie solo?
|
Cytat:
Generalnie zależy od rodzaju wyjazdów, odległości, dostępnej ilości czasu, sposobu w jaki lubisz podrózować. Nadal myślał bym na adv, bo mogę szybko dostać się do np: Gruzji, a tam na dość sporo sobie pozwolić. Myślał bym o SE, bo mogę pozwolić sobie na trochę więcej, dodatkowo sprawdzi się też jako tako na krótszych bardziej terenowych wyjazdach. Dodatkowo jest tansze, można zmieniać sobie, zbiorniki, owiewki, otp, w zależności od zapotrzebowania. W przypadku jeszcze wiekszej chceci zjazdu w bok, oraz uprawianiu bliższej turystyki (Ukraina, Rumunia), lub posiadania większej ilości czasu i nienapinania sie na 1000km dziennie, bralłbym 690. Tak naprawdę i tak nie ma motocykli uniwersalnych i nie da się mieć wszyskiego w jednym, wiem, że niektórzy za wszelką cenę chcą udowodnić, że lc8 jest motocyklem stricte terenowym, napewno ma gigatyczną przewagę w terenie nad innymi turystkami, ale nadal jest terenowym turystykiem. Latam już coraz więcej sam, bo moja połówka ma własne moto, ze mną siada tylko jak jedziemy gdzieś naprawdę dalej (wakacje), lub poprsotu coś załatwić na mieście, mimo to LC8 zostaje i caly czas bardzo mi pasuje. |
nie chciałbym się mądrować... ale miałem i ADV i mam teraz SE, dodatkowo latam cały czas z innymi LC8-kami w wersji ADVENTURE.
Latałem ADV w 2 osoby, zrobiłem nawet jedną długą trasę z żoną, moim zdaniem to jest słaby motocykl do jazdy we 2, - (sorry Zbyszek :)) Na SE też latałem w 2 osoby i specjalnej różnicy nie ma. zawieszenie podobnie buja, jak odkręcasz to wraz z pasażerem lecisz do tyłu, jak hamujesz to do przodu. jak bym szukał sprzetu na 2 osoby to GS wypada tutaj zdecydowanie lepiej. SE daje poczucie lepsze poczucie wolności, jest sporo lepszy terenowo. lżejszy (15-20 kg), poręczniejszy, lepsza geometria, brak czachy. sprawdza się.to bardzo fajnie na wyjazdach enduro. jak chcesz gonić po szosie to zakładasz owiewkę.i lecisz 160 km/h i też jest fajnie. nooo i możesz sobie łatwo zrobić SM jak by kto chciał :D https://lh4.googleusercontent.com/-r...s640/eredw.jpg |
Do mnie bardzo przemawia to SE. Pewnie dlatego że nie lubię szybko się poruszać i nawet jak miałem sporta to latałem powoli, za to lubię teren i doceniam "odczuwanie przestrzeni" bez przedniej owiewki. Dobrze że są takie motocykle jak LC8 SE - mam o czym marzyć!
|
Główną przewagą golasów jest ich odporność na gleby. Jednak w przypadku ADV nie ma problemu z delikatnością plastyków jak i całego motocykla. Wiec żaden z nich nie ma wad. Wiadomo w trasę lepiej mieć owiewkę i większy bak a w terenie mniejszą masę.
Co by nie mówić to bardzo podobne motocykle. Dlatego KTM postanowił iść w dwóch kierunkach. 1300 ADV i 690 Enduro. Moim zdaniem słusznie. I wtedy nie mówimy o 15 czy 20 kilogramach mniej tylko 70-80kg. |
Z całym szacunkiem Ex-ie:) Ja jeżdziłem SE i wiem o co kaman, to świetna maszyna ale jednoosobowa. W 2009 pojechały trzy 990Adv i jedno SE do Kazachstanu, Kirgistanu, Turkmenistanu etc. SE zamęczył swojego kierownika. Chłopak jechał na tym z oryginalną owiewką. Po długich całodziennych przelotach zsiadał wieczorem z tego moto nieżywy...
Ja jeżdżę ze swoją żoną od czasów kawalerskich:) jeszcze starymi wsk-ami, jawami, mazury, bieszczady... Adv mi super pasuje:D szutrami we dwójkę :) ale jazda... Moją dobrą kobietę to kręci, driftem też, przed hopkami jedynie muszę wyhamować i drę się do niej OBSERWUJ DROGĘ!! Umie i wie kiedy podnieść się na podnózkach... Jak bym miał jeździć solo wybrał bym raczej 690-tkę pozdr. Dopiszę: Adv jest za słaby?? Buja się?? I o to chodzi jak od jedynki do szóstki prawie podnosi koło, potem hebel, hebel, redukcja i od nowa... Nie ma tu mowy o spokojnym wożeniu d... Jak chcesz spokojnie kup GS-a lub od razu Goldwinga... |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:26. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.