Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Polska (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=75)
-   -   Made In Poland Galery Lipiec 2011 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=10148)

NaczelnyFilozof 08.10.2011 18:24

Cytat:

Napisał Dunia (Post 200060)
Naczelny...co z tym obiecanym morzem.."

1600 metrów.
Hmmmm???? Czerwony szlak???
Muzyka w słuchawkach grzmiała... Błękine niebo przedzierało się przez konary sosen. Piasczysta ścieżka wiła się lekko pod wzniesienie. 1550m... Krok za krokiem.... KUR***** SIE UDA!!!! Uśmiech.... Zaciśnięte pięści. 1529m... Serce wali jak oszalałe.... Adrenalina. POJEB***ne cele! DAJEMY! Napier***my! POEZJA WSZECHŚWIATA...

1510m... Krok za krokiem. Scieżką w stronę morza ciągną ukradkiem plażowice i turyści. Jakaś latarnia morska... Olać latarnię morską... Trajektoria północ! Krok za krokiem... PANIE BOŻE JESTEŚ WIELKI!~ Korzenie? Jakie korzenie! Piasek? Co z tego że idzie się źle... 1400 metrów... A ja płaczę jak dziecko! Nigdy. Nigdy nie przelewało się w takim krótkim czasie, tyle pozytywnej energi przez duszę. Nigdy... Ręce drżą... POEZJA... 1340m...

NaczelnyFilozof 08.10.2011 18:35

Kolano boli.
Ząb boli jak się o nim pomyśli. Czyli nie boli.

Deszczowy poranek. Bydgoszcz.
Stawiamy żagle!
Przed nami nie znane. Przed nami nieprzewidywalne.

Bydgoszcz z rana śpi. Ludzi mało. Pod przeciwdeszczową peleryną zaczynam się topić. I tak źle, i tak niedobrze.

Na północ do Bydgoszczy rosną Bory Tucholskie. Oaza dziczy. W sam raz dla mnie. Plan jest iść pomału robiąc częste postoje. Jak staw kolanowy bedzie robić problemy. To będzie problem. Troszkę utykam. Ale idziemy...

Trwa dieta żelatynowa. Misie żelki i wężożelki.

Północ Bydgoszczy to park miejski. Ale park z rana śpi. Czasem jakiś rowerzysta.

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF6985f.JPG

Kilka km dalej dociera się do innego świata. Znikają domy i pojawiają się lasy....

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7065.JPG

NaczelnyFilozof 09.10.2011 14:46

1300m
Leśna wydmowa ścieżka dochodzi do piaszczystej drogi. Szeroko. Plażowicze ciągną manele. Parasolki... Kolorowe reklamówki... Parasole... Leżaki... Ciągną...

700m!
Morze Ahead!
W oddali z pagórkowatej ścieżki, poprzez korony iglastych drzew... Wyłonił się błękit. Ciemniejszy, szarniejszy od błękitu nieba. WYŁONIŁ Się! MORZE! JA PIERD*&(*^&^e!

Krok za krokiem piaszczystą drogą... Plecak waży zero... Zmęczenie nieistnieje... Zatrzymanie!
- Pan naprawde idzie 30 dni? Bo słyszałam Pana rozmowe w barze w Stilo. 30 dni? - zagaduje babka z drogi wiodącej na plażę
- Tak, ale już daleko nie mam!

Nic Nas nie może zatrzymać! 500m... YEEEEEEESSSSSSSSSS!!!! Rozpoztarte ramiona i okrzyk niosiący się w sosnowym lesie.... 400m...



graphia 09.10.2011 15:01

Zaślubiny z morzem były? :)

Elwood 10.10.2011 08:01

Kurwa... Prawdziwy filozof.
I do tego stopniuje napięcie, że... słów szkoda :)

Kurde... Zazdroszczę Ci tych chwil radości karmionych takimi emocjami.

NaczelnyFilozof 10.10.2011 22:46

Desz leje...
Nie... Deszcz napier****la!
Nie chce przestać padać.

Jadąc samochodem, motocyklem, dasz radę przedrzeć się przez front. Dojechać do krawędzi pogody. Pieszo??? Tylko wiatr i Bóg mogą Ci zmienić pogodę.

Miał być lajcik. Bo oszczędzamy staw kolanowy. A tu lipa. Lasy i lasy. Nawet przystanków PKSu brak aby zrobić przerwę! Idę i idę. Sił brakuje. Gdzie zrobić przerwę? Wiatr szarpie przeciwdeszczowcem. Nogi mokną w strugach deszczu.

Zziębnięty ląduję na jakimś parkingu leśnym. Ławeczki zadaszone! LUXUS! Nie kapie i można zjeść. Kupiłem konserwe rybną. Tylko w sklepie nie zauważyłem że nie ma wichajstra do otwierania. Nie mam otwieracza do konserw. Ale mam widelec. Widelcem też można otworzyć.

Na końcu świata... W Borach Tucholskich marznę. Marznę ale marznę szczęśliwy. Herbata. Konserwa. Szum deszczu. Staw łupie. Żeby było mało, dostaje mmsa ze słonecznym niebem z Cieszyna. No by to! Tam mają pogodę!

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7056.JPG

NaczelnyFilozof 11.10.2011 20:33

Bory Tucholskie to kłębowisko zwierzyny.
Nie dosyć że sarny i zające to jeszcze POTWORY rodem z filmów S-F

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7151j.JPG

Latające bestie stadami siedzą w okolicach wolno płynących rzek. A rzeki? Okupowane przez kajakarzy. Z wolna ze strumieniem, pływają... Nie no... Trzeba kiedyś kupić kajak!

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7136.JPG

Nawigacja i mapy coraz częściej kierują w szlaki, polne i leśne dukty. Jeżeli tak ma wyglądać finisz? To jest piękny.

Długie drogi przez sosnowe lasy. Jedyne co człowieka niepokoi, to poziom wody w butelkach. Bo w szczerym lesie gdzie człowiek kupi wode???

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7159.JPG

Jak na taką dzicz, stosunkowo wiele ludzi w lesie, a raczej puszczy. Grzybiarze, rowerzyści. A na mapie żadnych większych wiosek. Tylko linia kolejowa opodal drogi przypomina że że cywilizacja musi być gdzieś niedaleko.

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7158.JPG

NaczelnyFilozof 11.10.2011 20:51

Kościerzyna.

Będąc w lokalach gastronomicznych, zawsze wyszukiwałem miejsca z dostępm do ...230V. Ja ładuję do siebie jedzenie. Telefon ładuje baterię.

Kaszuby. Tak. Co jak co, ale zachwycają mnie. Pierwszy raz widzę tą krainę. Nazwał bym ją polską Toskanią. Malownicze pagórki. Połączone z niesamowicie pięknym niebem. Wiele widziałem pięknego nieba w PL. Ale Kaszybskie, najpiękniejsze.

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7261.JPG

Szkoda że szutrowe drogi, cywilizacja zamienia w asfalt. No ale, z perspektywy mieszkańców, wygląda to zupełnie inaczej...

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7265.JPG

Polska jest krajem zaniedbanym. Nie dbamy o krajobraz. Śmiecimy. Zarastają nas chaszcze. Kaszuby? Tu zdecydowanie mniej takich strasznych rzeczy. Obkoszone pola. Zadbane gospodarstwa. No i lokalny język. Niezrozumiały dla "turysty"

http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7281.JPG

A niebo? Niebo powala! A co powala jeszcze bardziej? Zmieniam poglądową mapę trasy... Pojawia się ostatnia strona... Pojawia się zarys Bałtyku... Dwa dni drogi? Trzy dni drogi???? Radość wlewa się do serca! Staw kolanowy ok. Pomogły okłady z octu? Pomogła dieta misiożelków? Albo poprostu spacery po miękkim podłożu Borów Tucholskich zregenerowały staw...
http://nf.e-net24.pl/galery/DSCF7310f.JPG

Patiomkin 12.10.2011 21:56

Cytat:

Napisał Elwood (Post 200018)
Aż chce się iść.
Do Bydgoszczy za komuny jeździłem po buty na handel. Nie ujęła mnie jej architektura i nie ujmuje dzisiaj...
Za to Twoje butne podejście, jak najbardziej.

Elwood, nie gorączkuj się:) Jeśli Naczelnemu nie spodoba się moje poczucie humoru to myślę, że obroni się sam:Sarcastic: Już od kilku lat śledzę poczynania tego "wariata" (Eloowd - nie pejoratywne!) i miałem wielokrotnie okazję wyrażać mój podziw w sposób konwencjonalny. A i uspokajam cię ten facet ma poczucie humoru:Thumbs_Up:

Bydgoszcz, Bydgoszcz... :haha2:

Elwood 12.10.2011 23:28

Jam spokojny :)
Tylko wk... mnie ten Filozof... Tam tak mu ładnie idzie się, a ja mu zazdroszczę po prostu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:59.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.