Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Białoruś 2012 - "Czas jak rzeka" (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=13477)

kocur 03.06.2012 12:54

1 Załącznik(ów)
Suplement do zdjęcia sowieckiego tanku:
ATomek zapomniał dodać, że ten tank to był chyba jakiś "krewny" słynnego Rudego z powieści napisanej przez pułkownika Janusza k...a Przymansowskiego. Miał numer taktyczny 101 - zo na załączonej fotce widać...

kocur 03.06.2012 13:33

5 Załącznik(ów)
""Włodek jedzie asfaltem P44 i jest plan spotkać się po drodze. Ja z Mirkiem chcemy zahaczyć Łysków, a raczej znajdujący się w nim grób Franciszka Karpińskiego.
To on jest twórcą kolędy "Bóg się rodzi" i innych pieśni:"Kiedy ranne wstają zorze", "Wszystkie nasze dzienne sprawy", "Nie zna śmierci Pan żywota"...
W 1792 odśpiewano je po raz pierwszy w Supraślu, w starym kościele farnym.

Do Łyskowa jedziemy piękną szutrówką."" - a ja - jak ATomek napisał wyżej - asfaltem. Do Podoroska, gdzie się umówiliśmy na spotkanie. Tu nasze drogi miały się przeciąć: szutry i kurz z czystym asfaltem... Dwie Afryki po szuterkach (w zasadzie po kamieniach i tłuczniu!!!), a moja CBFka - po gładkim.

Podorosk - małe miasteczko przy drodze P44. Senne. Ale znalazłem tam takiie cudeńka (kolejne ślady dawnej i zapomnianej świetności...):
Załącznik 31521

Załącznik 31522

Załącznik 31523
(Komu przeszkadzała tak piękna brama? Kombajn był za wysoki i nie mógł wjechać???!!!)

A przygłównym placu miasteczka - obecny w każdej osadzie - pomnik bohaterskich sołdatów, niosących na karabinach i bagnetach wolność:

Załącznik 31524

Załącznik 31525


do ATomka:
.... nie tylko "Sasza, Natasza i pepesza"... KUFAJKA!!!

ATomek 03.06.2012 13:44

Pomniki w stylu "Sasza, Natasza i pepesza", nadal mają swoją moc!

kocur 03.06.2012 14:06

3 Załącznik(ów)
A skoro jesteśmy przy pomnikach:
Z lubością oddawałem się fotografowaniu wielkiego wodza (tfu!) rewolucji. Tyle w tych biustach i całych postaciach emocji:

od dumy (to Lenin w Janowie Poleskim; pomnik postawiony w miejscu śmierci Św. Andrzeja Boboli):

po wstyd (to Lenin w Połocku odwracający wzrok, bo po drugiej stronie alei w Połocku patrzy na niego Szymon Połocki, a więc KTOŚ!)

ATomek 03.06.2012 15:45

1 Załącznik(ów)
Ja nie powiem, że robiłem to z lubością. :p
Bardzo wymowny na zdjęciu Lenin, stoi w Orszy.


Załącznik 31530

Lenin i czerwone światło STOP!

ATomek 03.06.2012 18:05

[QUOTE=pawelsitek :)
BTW... mawiają że Rysiek Riedel był jedynym wokalistą który talentowi dorównywał samemu Cześkowi. Cóż - ciężko się nie zgodzić.
QUOTE]

Każdy artysta nosi swój krzyż wielkości.

Z tego, co mi wiadomo, Niemen nigdy nie konkurował, nie rywalizował z żadnym pieśniarzem, artystą.
Riedla, Skrzeka i innych, mających swoje własne wizje wspierał i darzył sympatią. W hołdzie, po śmierci Ryśka wystąpił z Dżemem i to było moim zdaniem bardzo naturalne. Ich światy miały coś wspólnego.

Ktoś z fanów jednego i drugiego, amatorsko zmiksował, połączył w jedno ich wykonanie kultowego "Cała w Trawie".
Choć razem nigdy nie wystąpili, można porównać:

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:A...puUGhZmZ4GE3Fj

http://youtu.be/Z0700MnXyDo


Niemen szanował indywidualistów, gardził wylansowanymi przez "cmokierską krytykę" pseudoartystami.

"...do dziś w ojczyźnie mojej
uważa się za cnotę wciąż
kiedy artystom cudzy wzór
do mózgu wciska się
kusiciel wąż"


Ostatnia płyta Niemena "Spod chmury kapelusza" zawiera wiele poetyckiej refleksji, między innymi na ten temat:

"nie wszyscy rodacy
są jacy tacy
nie każdy ludowiec
jest trąbą nadęty
nie każdy pożyczył
swój głos od bawołu
jak ten co sam siebie
artystą obwołał

jagody szaleju...

nie wszyscy rodacy
są byle jacy
nie każdy ludowiec
potomkiem owieczki
nie każdy w pokracznym
pląsaniu się poci
jak ten co to polską
piosenkę knoci

jagody szaleju..."


Jego indywidualne podejście do muzyki nie zawsze spotykało się z akceptacją promotorów Polskiej kultury muzycznej.
Był popularny, dopóki wpisywał się w założony nurt. Wystarczyło zaznaczenie swojej indywidualności i znalazł się na cenzurowanym.
Na poczekaniu powstał film "Sukces" Piwowskiego, złożony z wyjętych z kontekstu scen, ośmieszający.
Pamiętam powtarzanie fałszywych sensacji o jego dziwactwach i wręcz szaleństwie. Sam przez wiele lat wierzyłem w publiczne pokazanie tyłka, po gwizdach publiki na koncercie w Radomsku. Wielkie łgarstwo mediów!
Co z tego, że niby publicznie- na przysłowiowej piątej stronie Expresu Wieczornego autor zamieścił sprostowanie?
Czy fakt puszczenia w telewizji, w czasie początków stanu wojennego materiału muzycznego przygotowanego przez Niemena na Boże Narodzenie, tak, jakby wbrew innym artystom, Niemen ten stan popierał swoim programem artystycznym. Mistyfikacja!

Z upływem czasu widać, jak płytkie to były zabiegi w zetknięciu z talentem Niemena, które wraz z ludzkim niezrozumieniem prowadziły do paradoksu: niezwykle otwarty człowiek stawał się zamknięty na świat.

Czym zawinił?


Situ. Wiem, że wolisz Niemena- "rasowego krzykacza"
a nie "ckliwego szeptacza" i lubisz ostre dźwięki gitary.
Posłuchaj:

https://www.youtube.com/watch?v=Od3NPfci5Fs


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:A...li1UY7XzupCeJw











Elwood 04.06.2012 01:24

Grupa Niemen, to było coś...

A taki Czesiek, mi się podoba:
http://www.youtube.com/watch?v=YIzzw_9SrcM

ATomek 05.06.2012 01:30

30 Załącznik(ów)
Dziekuję Elwood za piosenkę z czasów nadmorskich, tłocznych dancingów przy molo, w gorące letnie noce...
Jedziemy na wschód:



http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:A...9A_JGvYo4aT2ng http://youtu.be/ankJ_6YRsHI

Wokół step i step...




Rankiem żegnamy się z Urszulą i Mirkiem.

Załącznik 31573

Załącznik 31574

Na pożegnanie patrzymy sobie długo w oczy, szukając odpowiedzi- jak było?
Ulka ukrywa łzy wzruszenia, tupie nogą, że zostaje, ale w końcu odjeżdżają.

Załącznik 31575


Załącznik 31576

Wzywają ich na piątek rano obowiązki zawodowe.
Od domu dzieli ich ponad 700km i już wieczorem dostaniemy SMS o szczęśliwym dotarciu na miejsce.
Mirek. A jak tam było po drodze?


Załącznik 31577

Załącznik 31578

A my dalej, próbujemy objechać jezioro. Droga prowadzi różnie: czasem niespodzianie rozwidla się na rozstajach, czasem kończy. Prowadzi tak, abyśmy zobaczyli niemal zapomniane kolejne, wiekowe ślady polskości tych ziem. Najczęściej w postaci cmentarzy.

Załącznik 31579

Załącznik 31580

W około krajobraz taki, jak na Mazurach Garbatych.

Załącznik 31581

Najczęściej równe szutry prowadziły przez lasy, mokradła i brzeg jeziora

Załącznik 31582

Załącznik 31583

Załącznik 31584

Załącznik 31585

Załącznik 31586

Mijamy Miory i zaczynają się dłuugie proste. Robi się tak jakoś przestronniej. Jedziemy ciągle na wschód. Z rzadka mijamy osiedla i najczęstszym miejscem, kiedy sięgamy po aparat są mijane rzeki. Wiele dotychczas znałem z nazwy i chętnie "zawieszałem oko" na ich nurcie, brzegach, bo każda inna. Jedna dostojna, dumna, odkryta, inna mroczna, wstydliwie schowana w bujne zarośla, pachnąca zbutwiałym drewnem i torfem. Każda pełna po brzegi swoim bogactwem.
Na każdym kroku ludzie z wędkami, łódki...

Załącznik 31587

Załącznik 31588

Załącznik 31589

Załącznik 31590


Załącznik 31592

J tak sobie dojeżdżamy do Połocka.

Załącznik 31593

Załącznik 31594

Przejeżdżamy most na Dźwinie i kierujemy się tuż za mostem w lewo, gdzie jest najwięcej do zobaczenia. Nie zamiarujemy zwiedzać całego miasta, ale przecież jesteśmy w najstarszym grodzie Rusi Białej, stolicy Księstwa Połockiego, jednego z największych księstw wczesnośredniowiecznej Europy.
Pierwsze wzmianki o Połocku pochodzą z kronik „Opowieść o minionych latach” z 862 roku.
Był w granicach I Rzeczypospolitej do 1772 r.

Podjeżdżamy pod najstarszy zabytek- sobór św. Sofii (Mądrości Bożej). Katedra pochodzi z 1054r i w jej średniowiecznej części- kryptach i podziemiach- ocalały resztki oryginalnych fresków z tamtego okresu.

Załącznik 31601

Załącznik 31596

obok oglądamy jeden z trzech tzw kamieni Borysa- kniazia połockiego- Rogowolda. To głaz z krzyżem i napisem wyciętym w XIIw. Odnaleziony nad brzegiem Dniepru parę km za miastem.

Połock jest ważnym miastem kultu religijnego na Białorusi aż czterech wyznań: prawosławnych, unitów, katolików i protestantów.
Z ciekawych miejsc jest jeszcze założone przez Stefana Batorego Kolegium Jezuitów, którego pierwszym rektorem był ksiądz Piotr Skarga, czy kościół św. Andrzeja Boboli ze słynnymi "Drzwiami Męczenników za Wiarę".


Załącznik 31602

kościół ewangielicki

Załącznik 31603

kolegium jezuitów

Załącznik 31604

Sobór Objawienia Pańskiego


Załącznik 31597

Załącznik 31598

Pijemy czaj i robimy pamiątkowe zdjęcie: "ekipa nad Dźwiną"



Załącznik 31599

No i oczywiście znak informujący, że jesteśmy w centrum Europy

Załącznik 31600

walenty 05.06.2012 01:37

Brawo!
 
Brawo Tomek.Zachwyciłem się tą relacją, może też i dlatego, że czytam ją w dalekiej Szkocji. Te opisy, zdjęcia i jeszcze w dodatku muzyka- coś pięknego!

ATomek 05.06.2012 01:52

Nu, Walenty! Toś Ty o nas nie zapomniał jednak?
Piszę, by jeszcze raz sobie przypomnieć. Z dala to wszystko jeszcze smaczniejsze...
Pozdrawiam serdecznie!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:35.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.