Odnośnie polskiego carcassone to polecam http://www.paczkow.info/html/fotogaleria.html.
Wiem iż śmierdzi to może lokalnym patriotyzmem ale wystarczy do wyszukiwarki wbić polskie carcassonne a znajdziecie właśnie Paczków.
Zapraszam

Dużo ciekawych legend, historycznych wątków do tego fajnie wplecionych w Twoją opowieść Bies :Thumbs_Up:.
Czytałem w dużym zaciekawieniem i wkrętem, pewnie dlatego że sam nie mam głowy do dat i historycznych ciekawostek!
Dzięki za to i pozdrawiam!

Ta a jak ja wbiłem to na pierwszej pozycji http://www.google.pl/search?rlz=1Y3N...ie+carcassonne
:)
https://lh6.googleusercontent.com/-e...2/IMG_0605.JPG

Co nie zmienia faktu że wszystkie relacje są warte przeczytania

Dzisiaj pojedziemy troszkę dalej i w zmienionej nieco formie. Wymagane są: dźwięk ustawiony na full power( ze względu na podkład muzyczny w wykonaniu Wielkiego Jimi Hendrixa A.D. 1968), dobra karta graficzna i takiż monitor. Czas- ok. 6 minut.
Gotowi do jazdy?
To zapraszam do baaardzo subiektywnej podróży na( ponoć) największy zlot amerykańskich krążowników szos do szwedzkiego Vasteras:

http://www.konrad-mw.home.pl/vasteras1.html

Produkcja made in Konrad.

Co tu się rozpisywać... Po prostu świetna produkcja.

Zapraszam do lektury mojego najnowszego tekstu:

http://www.konrad-mw.home.pl/droga-nad-pucyfik.html

P.S.
Bardzo byłbym wdzięczny za wszelkie uwagi i dodatkowe informacje, które pominąłem, ew. o których nie wiedziałem.

oż w mordę.... kolejne popołudnie psu pójdzie w ....
jestem przygotowany na miazgę jak zwykle. jak przeczytam skomentuję ale nie mogę sie doczekać!

matjas

Kawał dobrej roboty!

kolejny raz - skondensowana porcja informacji.
zadziwiające jak potrafisz poszukać i połaczyć tyle różnych wątków. poczułem, że odrabiam zaległą lekcję historii i nie ukrywam, że przez większośc lektury czerwieniłem się ze wstydu czytając dopiero tutaj o tych faktach po raz pierwszy.
szacunek Panie Bies i cześć pamięci ludzi, których opisałeś w swojej opowieści.

matjas

Przygotowany byłem na relację z dużą dawką ciekawostek, faktów i miejsc godnych uwagi, jak zwykle nie zawiodłem się. :Thumbs_Up:
Już wiem, że kolejny raz będę podążał śladami z Twoich "tekstów".

Jednak tym razem to nie była dla mnie tylko relacja, ale wspaniała lekcja historii. Podobnie jak matias, czytając czułem zażenowanie, że o pewnych faktach historycznych dowiaduję się dopiero teraz. Tym bardziej jest mi wstyd, że w zasadzie mieszkam w wspomnianych przez Ciebie miejscowościach: Dobrzewino, Karczemki, Kielno, a o rodzinie Pawelczyk nie wiedziałem nic. :o

Za braki w mojej wiedzy historycznej mogę winić system, nauczycieli i przede wszystkim samego siebie, ale na szczęście człowiek uczy się przez całe życie, a i tak głupi umiera. ;)

Dobrze że są ludzie tacy jak Ty, nie przestawaj jeździć i pisać. :bow: