![]() |
@wilczyca
Opowiedz prosze, dlaczego zakotwiczylas na wyspach tylko na kilka miesiecy? Przecie byla frajda z jazdy w szalenczym ruchu ,praca,przygoda,pod presja czasu ,nowe otoczenie i zdziebko inna kulturowosc... No co sie stalo :)? Zawsze ciekawi mnie,dlaczego te same warunki jednych motywuja a innych zniechecaja. Podzielisz sie subiektywnymi wrazeniami? pozdrowienia |
Odpowiem za Karolę:
Bo w Londynie nie ma "Piwa w Bielsku". To uzależnia bardziej niż dragi!:D |
1 Załącznik(ów)
Ok, ok… będę kontynuować :) Dziękuję za uwagę i przepraszam za tę prowokację. Czas zamącić trochę w wątku?
Zipo. To jest dosyć dobre pytanie. Chociaż też niespodziewanie osobiste :) Myślę, że masz szansę doczekać się odpowiedzi :) Może Ty chcesz coś opowiedzieć? Podzielić się? To jest właśnie ten wątek. Zachęcam. A ja tymczasem, borem, lasem… pomyślę, o czym Wam opowiedzieć… Załącznik 45696 |
2 Załącznik(ów)
Właściwie mam coś dla Was. Szybkie streszczenie mojej sytuacji parę tygodni po przyjeździe do Londynu... Fragment spowiedzi.
Cytat:
Załącznik 45702 kszykszyyyy 5-1-7 5-1-7 kszyykszyyyyyy blablablablablablablablablaaaaa bla blabla blablabla blaaaaa OK? kszyyyy kszyyy Hir 5-1-7 yyyyy sejit egen plis kszyyykszyyyy kszykszyyyy 5-1-7 5-1-7 kszyykszyyyyyy BLABLABLABLABLABLABLABLABLAAAAA BLA BLABLA BLABLABLA BLAAAAA OK? kszyyyy kszyyykszyy... 5-1 7 yyyy kszykszyykszyyy roger roger kszyyykszyyykszyyy k... że co?! tryyy tryyy.... - halo? - o, Magda odebrała, pewnie właśnie dostarcza paczkę... - hej Magda, słyszałaś może co Bill do mnie mówił przez radio? - taaak, masz mieć ze sobą ID jak będziesz wchodzić do chłopaków z Citigroup, 25 Canada Square. - Dzięki Madziu, wiszę Ci flaszkę wina wieczorem... Trzymaj się. - Nie ma sprawy. Pa. |
:bow: Karolina,fajnie,że nie Piszesz do szuflady
|
ano ano :bow:
też się wkręciłem :) widać, że fragmenty opowieści trafiają do różnych odbiorców. ech, gdyby tak zebrać w całość :D pięćjedensiedem.....piszszsz, piiiszszszszsz.... |
Właśnie próbuję, tupku. Mam bałagan w szufladach, taka ja. Powyższy tekścik o tyle specyficzny, że odzwierciedlający mój wtedejszy nastrój dokładnie ;) To musiało być po dłuuugim dniu roboczym...
Fajnie, że są jacyś czytacy. |
myślę, że czytaczy jest znacznie więcej :)
jacy tacy czytacy nie zawsze są pisaci ;) lubię jak opowieść się snuje, jak fragmenty odkurzają się z szuflad. to prawie jak opowieść ogniskowa, opowiastka niby. gdy się kończy, słońce wschodzi, nikt nic nie mówi... ale i nikt nie wstaje jeszcze. ogrzewam się i słów czekam. ciepłe pozdrufki tup |
Czytamy... ukradkiem, zeby Cie nie sploszyc;)
Karolina fajnie piszesz, focisz jeszcze lepiej! |
Cytat:
Informacje na temat kurierki "od kuchni" pochłaniam w ciszy ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:35. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.