A po co kręcić w czasie jazdy ?

Jeździsz asfaltem nie ruszasz. Wpadasz w teren skręcisz i nie ruszasz. Nie kręcisz non stop a jeśli chcesz to przy opcji montażu bardziej do przodu masz pokrętło tak byś mógł i kręcic w trakcie jazdy

Pawle, po to jest ta regulacja żeby nią kręcić. Na asfalcie też się ten amor przydaje kiedy przód wpada w szimę. Przekręcasz sobie wtedy tym pokrętłem i jest spokój. Ja miałem to ustawione kiedyś tak:

https://lh3.googleusercontent.com/pz...=w1223-h917-no

Kręcenie tym na postoju było mega upierdliwe, o obsłudze w czasie jazdy nie ma mowy.
Teraz mam odwrócony i jest git.

https://lh3.googleusercontent.com/N2...X=w689-h917-no

Jak łapiesz szimę to wtedy kręcisz ?? No to szacun ... że znajdujesz chwilkę i taki opanowany :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie pisałem o jakimś ekstremum kiedy kierownicą napi...... la na prawo i lewo:D

Ja w lc8 miałem przednie koło lekko krzywe i często w mieście przy sprintach łapał shimme. Po wsadzeniu amora i podkręceniu go lekko nie było już tego nawet latając z kufrem i bagażami :)

Ja już jestem nakręcony na amora jak szczerbaty na suchary. A te dwa pokrętła może ktoś opisać?

Weź instrukcje od scottsa i wszystko masz pięknie opisane

Poczytam poczytam

Przeklejam z innego wątku:

- duże pokrętło (base valve) - regulujesz kliknięciami siłę tłumienia na kręcenie kierownicą.
- małe pokrętło (high speed valve) - dojście płaskim śrubokrętem - regulujesz płynnie, bez kliknięć siłę tłumienia na gwałtowne boczne uderzenia.
- dwie boczne małe śruby (sweep control valve) - regulujesz zakres kątowy w jakim amortyzator działa, do wyboru cztery ustawienia od 34 do 90 stopni. Dzięki temu w ciasnych wolnych zakrętach można wyłączyć działanie amorka.

I jeszcze instrukcja:

https://www.scottsonline.com/litrack/257.pdf