Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Himalaje indyjskie połowa września - ktoś się wybiera? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29719)

przemo77390 29.01.2018 21:41

Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 568065)
Ta przez Killar jest dość ambitna. Tam się różne rzecz zdarzają. Trzy lata temu spędziłem 3 dni czekając aż przyjedzie buldożer. Dwa lata temu osobiście pracowałem na drodze z ludźmi pół dnia, bo sypnęło mocno z góry. W końcu wysadziliśmy zawał dynamitem.
Ostrożnie z planowaniem trasy. To boczna droga i nie ma tam żadnych priorytetów. Za to dużo, bardzo dużo przepaści. Wysokich przepaści. I trochę w sumie wstyd nie skręcić z Killar na przełęcz Sach w kierunku Dharamsala...

Dzięki za uwagi. Masz rację że nie ma sensu się na siłę pchać tylko dla przepaści. Czyli mówisz żeby zmodyfikować tak trasę: https://goo.gl/maps/1J4QknjFUT12

sambor1965 29.01.2018 22:05

Droga prostuje się daleko za Killar, dopiero w Udaipur. Będzie mnóstwo kawałków z dużą ekspozycją. Zero turystów i zero wsparcia. A Sach pass jest jedną z najtrudniejszych przełeczy ze względu na pogodę. Jest dużo niższa niż ladackie, ale sięga tam monsun i pizga śniegiem regularnie. Radzę ubrać się jak Marco na Nordcap ;)

przemo77390 29.01.2018 22:38

Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 568112)
Droga prostuje się daleko za Killar, dopiero w Udaipur. Będzie mnóstwo kawałków z dużą ekspozycją. Zero turystów i zero wsparcia. A Sach pass jest jedną z najtrudniejszych przełeczy ze względu na pogodę. Jest dużo niższa niż ladackie, ale sięga tam monsun i pizga śniegiem regularnie. Radzę ubrać się jak Marco na Nordcap ;)

Czyli odradzał byś Sach pass. To jaką trasę być proponował z Korzok - Keylong w stronę Srinagar

Możesz mnie jeszcze naprowadzić na czaso- przejazdy. Zakładam
Start 9 - powrót 21 Srinagar, razem 13 dni

Srinagar - Kargil: 1 dzień
Kargil - Lech: 1 dzień
wszystko co w okolicach Leh i po drodze do Korzok: 5 - 6 dni
no i ta rasa https://goo.gl/maps/ufyRATVmrzr: 4 dni

1 dzień zapasu zostaje.

edar 30.01.2018 00:24

10 Załącznik(ów)
Srinagar - Kargil, Kargil - Lech, tak jak piszesz po jednym dniu.
Srinagar - Kishtwar 1dzień
Kishtwar - Keylong (przez Killar) 1 dzień, nam zeszło 2 dni ale w Kishtwar mieliśmy wymianę napędu w jednym moto i ruszaliśmy jakoś dopiero po południu
Leh - Khardungla - Bangong Co - Hang La - Korzok - Leh zrobiliśmy w 4dni
Manali - Leh 3dni
Nam w sumie wyszło 16 dni na moto.
Musisz liczyć, że coś się zpierdoli w moto i trochę czasu ucieknie, nam np. poszło:
- sprzęgło (połączenie linki z wodzikiem)
- gażnik
- napęd
- spawanie stelaży
- pana 2x
- zerwany łańcuch
...nie ma bata coś się napewno spierdoli:D

kristoch 30.01.2018 01:51

Himalaje indyjskie połowa września - ktoś się wybiera?
 
3 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 567243)
Przemo, droga którą wyrysowales z Pangong na poludnie jest nie do zrobienia legalnie. Nie daja na nia pozwolenia, można się przemknąć, ale można sobie napytać kłopotów.


Dobrze, że nie wiedziałem jak tam byliśmy.
Dyskusja odbiegła trochę ale ten odcinek uważam za najpiękniejszy z całej trasy jaką zrobiliśmy więc go jednak polecam...
O tym, że nasze pozwolenie nie obowiązuje od Pangong do Loma bend dowiedzieliśmy się na posterunku w tym ostatnim.
Negocjacje zaczęły się poczęstunku czekoladą i przeszły przez przegląd zdjęć i żądania skasowania nagrań z kamery by zaowocować impasem przy eskalacji do dowódcy posterunkowego i nakazem powrotu.
Strategię negocjacyjną oparliśmy o brak paliwa na powrót, a właśnie chcieliśmy wyjechać ze strefy zakazanej więc ich nakaz powrotu był bez sensu. Poza tym szacunek do każdego z urzędników ważnych instytucji itp. itd.
W rzeczywistości jednak to chyba głupota i niewiedza, że nie wolno nam tam być pozwoliła nam przejechać tamtędy. Notabene kilka kilometrów od granicy spornej z Chinami. Z perspektywy czasu to wyglada zabawnie ale tam było jednak totalne pustkowie.
Kilka zdjęć...
Załącznik 77585

Załącznik 77586

Załącznik 77587

sambor1965 30.01.2018 02:48

IMHO ładowanie się w drogę przez Killar jest dyskusyjne i nie polecam tego. Moto na pewno się spieprzy nie raz... Taki urok tych sprzętow. Uparłeś się na start ze Srinagaru - wiem, że tam ładnie, ale jest moim zdaniem zbyt wiele niewiadomcyh po drodze, by być pewnym, że zrobi się to na czas. Zwłaszcza, że trzyma was koniecznosc oddania motocykli i samolot. Może się uda, ale może się nie udać. I szansa na to, że coś klapnie jest zbyt duża.
Dlatego między innymi nie robimy imprez, które mają w planach Srinagar.
Sa takie lata, że Rohtang jest zamknięty przez kilka dni, a co dopiero boczne drogi. Tam się potrafi kawał góry obsunąć i pozamiatane z terminami. W Spiti z chłopakami przenosiliśmy nasze Afryki przez 200 metrowe zwalisko wysokie na ponad 2 metry. Zaczęlismy rano, skonczylismy po 22. Ale nie zawsze się da to zrobić.

kristoch 30.01.2018 10:15

Aaa, żeby nie było... Też uważam, że Srinagar (szczególnie na zakończenie) to ryzykowny pomysł. My zrobiliśmy sobie w sumie 4-5 dniowy bufor na całej trasie i mieliśmy szczęście, że nie musieliśmy go użyć.
Tak się złożyło, że po lądowaniu w Delhi spotkaliśmy chłopaków z Polski, którzy zamierzali przejechać bardzo podobną trasę co my tylko w przeciwnym kierunku, zaczynając od Manali w górę. Samolot powrotny tez mieliśmy w tym samym momencie. Gdy spotkaliśmy się na lotnisku po 2,5 tygodnia my zrobiliśmy 3kkm, a oni nieco ponad 1kkm. Jednego zwozili z góry bo się nie zaaklimatyzował, 1 dzień czekali na odblokowanie drogi itp. My mieliśmy fuksa zwyczajnie.
Rozumiem, że decyzja o starcie ze Srinagaru zapadła ale jeśli mogę coś podpowiedzieć to np. ostatnie 30-40% trasy zaplanowałbym łatwo, z dużym zapasem tak by można je przelecieć na upartego w zdecydowanie krótszym czasie. No chyba, że możecie sobie pozwolić na zakup nowych biletów powrotnych i późniejsze oddanie moto.
Powodzenia!
:-)


Sent from my iPhone using Tapatalk

przemo77390 30.01.2018 11:05

1 Załącznik(ów)
Dzięki wszystkim za poradę. Zrobiłem jeszcze raz wstępne założenia z powrotem już z Korzok tą sama trasą do Srinagar (chyba że można małe modyfikacje wprowadzić - podpowiedzcie, daje to 2-3 dniowy bufor i to chyba będzie najlepszy Plan. Chyba wystarczająco się napatrzymy w tamtych rejonach)

Druga opcja to na upartego dalej przez Keylong do Srinagar - jednak to będę odradzał chłopakom i dziewczynom. Powiedźcie mi za Keylong w stronę Srinagar jest tak ładnie jak do Korzok?

Wiem że mogłem inaczej trochę poplanować (teraz pewnie założyłbym mniej czasu na Jaipur i okolice, który też chcemy oblukać) ale ze Srinagar nie chciałbym rezygnować bo strasznie chcemy zobaczyć Kaszmir, nie wiemy czy tam jeszcze trafimy.

kristoch 30.01.2018 12:04

Czasy z Google są zdecydowanie optymistyczne. IMHO Korzok-Leh-Kargil-Srinagar to minimum 3 dni. Jak nic się nie stanie. Na tę alternatywną traskę podeśle później info z naszej podróży tylko coś sprawdzę.


Sent from my iPhone using Tapatalk

sambor1965 30.01.2018 13:24

sprawdziłbym co google maps mówi o czasach wejścia na Nanga Parbat. A tak serio to najbardziej spowolnicie się na tych trasach sami. Robiąc zdjęcia. Mierzona GPSem średnia dzienna oscyluje wokół 27 km/h. Rzadko robię w Himalajach 200 km. 300 nie zrobiłem chyba nigdy. I Wam nie życzę. Będziecie wolniejsi od ciężarówek. Serio. Dlaczego? Bo
wysokość, zmęczenie, widoki, wyprzedzania, ruch lewostronny, awarie, obiady, tankowanie, zwiedzanie, załatwianie pozwoleń, gadanie z innymi bajkerami, zdjęcia.
Spadam z tego wątku już się nawymądrzałem. Powodzenia


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:35.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.