Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   NAT - Warsztat (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=171)
-   -   Łożyska kół w NAT (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=30222)

Franz 24.09.2019 13:40

A w czym przeszkadzają to NTN czy KOYO jesli cena o połowę niższa, dostepne i dobrej jakosci ?
To łożyska kół a nie turbiny helikoptera

matjas 24.09.2019 13:53

NTN i KOYO to nie są złe łożyska. za parę lat i tak wymienisz bo tu ważna jest prewencja, tak więc nie zastanawiaj się wiele i bierz to co jest.
m

ATomek 24.09.2019 18:44

Ja się wtrącę, że na tej samej półce mogą leżeć KOYO węgierskie obok KOYO japońskich.
Te pierwsze zdechły u mnie trzy razy szybciej. Ale ja mam starą nie NAT

dzinks 25.09.2019 10:35

Hej,

Jaki rozmiar simeringu\kurzołapa na przód powinienem zamówić? Musze podać mailem do sklepu.

Na tył to:
(30X47X7.5)
(30X56X7.5)

Zejść na 7 czy wejść na 8? Bo w katalogach nie mogłem znaleźć.

Franz 25.09.2019 11:25

A kto za Ciebie ma zrobić tą robotę i poszukać
Od tego masz fiszki
https://www.bike-parts-honda.de/
Odpowiedzi na zapytanie w necie jest w ciul
Ten wymiar ma tylko Honda szer.7.5

dzinks 25.09.2019 12:04

Bajka. Nie znałem tej strony. Dzięki

Bierzecie 7 czy 8mm czy tylko oryginał? Tego nie mogę doszukać się w necie. trochę niższa raczej nie szkodzi.

Zamówiłem komplet na allegro, ale trafiłem na koleją rzecz. Z jakiego materiału. Wziąłem na oko.

https://zapodaj.net/images/6bb659ceab2ab.jpg

ziutek2002 11.10.2021 10:13

Chciałem tylko potwierdzić co do żywotności łożysk w NAT. Dwa dni temu złapałem kapcia. podczas samodzielnej wymiany dętki w tylnym kole sprawdziłem przy okazji łożyska - chodzą bardzo głośno. Przebieg moto 18k. Jak przyjdzie ,,tęga'' zima będę wymieniał....

mdxmd 11.10.2021 10:19

Cytat:

Napisał ziutek2002 (Post 751317)
Chciałem tylko potwierdzić co do żywotności łożysk w NAT. Dwa dni temu złapałem kapcia. podczas samodzielnej wymiany dętki w tylnym kole sprawdziłem przy okazji łożyska - chodzą bardzo głośno. Przebieg moto 18k. Jak przyjdzie ,,tęga'' zima będę wymieniał....

czytam jakie macie przebiegi na łożyskach i widzę, że to niezła loteria jest u mnie tył już 70.000km lata a przód od nowości 110.000km

gdzie tutaj jakaś logika...

jedyne co robię to przy każdym serwisie opon czyszczę i smaruję uszczelniacze w kołach oraz w razie potrzeby wymieniam same uszczelniacze.

Druga sprawa to nie używam młotków do wyciągania ośki a tą ostatnią też czyszczę i smaruję od nowa aby się nie zapiekała.

zylek 11.10.2021 16:24

Cytat:

Napisał mdxmd (Post 751318)
czytam jakie macie przebiegi na łożyskach i widzę, że to niezła loteria jest u mnie tył już 70.000km lata a przód od nowości 110.000km

gdzie tutaj jakaś logika...

jedyne co robię to przy każdym serwisie opon czyszczę i smaruję uszczelniacze w kołach oraz w razie potrzeby wymieniam same uszczelniacze.

Druga sprawa to nie używam młotków do wyciągania ośki a tą ostatnią też czyszczę i smaruję od nowa aby się nie zapiekała.

No każdy inaczej je traktuje, to też różnie się trzymają. Zmienne: opony jakie/jak często zmieniane i po czym jeżdzone, uszczelniacze smarowane przy każdej wymianie: tak/nie, piach i błoto: tak/nie, myjka ciśnieniowa: tak/nie …. Mi jak padły (przy ca 30tysi) na tyle to zaczęło przodem majtać. Przód jeszcze zdrowy przez kolejne naście.

SonnyCanisLupus 20.12.2021 20:24

10 Załącznik(ów)
Na wstępie chciał bym się przywitać na forum. Od jakiegoś czasu obserwuję i czytam ale z racji tego, że właśnie wymieniłem łożyska w kole tylnym od NAT (2016 DCT 37tyś przebiegu) chciałem się podzielić kilkoma moimi spostrzeżeniami dotyczącymi ich wymiany, uszkodzonych piastach i rzekomej krótkiej żywotności.

Sprawa nr 1: Łożyska do koła tylnego w serwisie kosztują ok 240zł
są to prawdopodobnie NSK bo takie były montowane na pierwszy montaż. Łożysko zabieraka oryginalnie zamontowane to NTN ale jest kompletnie nieosiągalne. (nawet w fiszkach serwisowych oraz wydruku z wyceną jaką dostałem w serwisie podają w to miejsce łożysko 63/22 UU. Które jest o 1mm węższe niż to oryginalne NTN) Dlaczego? Nie wiem.

Zakupiłem komplet NSK 2x 62042RS c3 oraz 1x 63/22 c3 (razem ok 80zł)
Do tego zestaw uszczelniaczy. Niestety w normalnym obiegu można kupić uszczelniacze "grubości" 7mm a nie 7,5 Ale generalnie te 0.5mm nic nie zmienia. Natomiast ciekawe jest to że w oryginałach wargi uszczelniające są obie skierowane na zewnątrz oraz nie ma od wewnątrz sprężynki. (widać różnice na zdjęciach)

Sprawa 2. Pojawiały się informacje o tym że za oceanem ludziska wybijając łożyska urywali gniazdo w czasie wybijania łożyska od strony hamulca.
Moim zdaniem są dwa powody tego zjawiska. Po pierwsze gniazdo to ma cienkie ścianki(po drugiej stronie jest znacznie więcej „mięsa”). Po drugie łożysko od strony tarczy hamulcowej zazwyczaj jako pierwsze siada. A siada dlatego że dostaje się tam woda przez wytarte uszczelniacze oraz brak kołnierza tulejki co przy myciu motocykla Karcherem pięknie je „nawadnia”. Od nowości uszczelniacze są raczej skąpo smarowane dlatego woda i ruda szaleją na tył łożysku w najlepsze. Skorodowane łożysko będzie się zacierało w gnieździe i przy odpowiedniej sile oraz cierpliwości oprawcy poddaje się gniazdo zamiast wysuwać łożysko. (ilość rudej widać na zdjęciu oraz to jakiego koloru jest w nim smar a jaki jest w łożysku nieuszkodzonym)

Dlatego ja najpierw wyczyściłem łożysko z korozji za pomocą ostrego skrobaka miotełki mosiężnej od dremela oraz wd40. Zajęło mi to dobre pół godziny. Następnie wybiłem łożysko piasty od strony zabieraka a łożysko od strony tarczy wyprasowałem za pomocą pręta gwintowanego m14, kilku podkładek i nakrętek. Od czoła dałem wybite wcześniej łożysko zabieraka które pasuje tam idealnie i dokręcając nakrętkę zapartą o łożysko wykręcałem je bez możliwości urwania gniazda. Ostatni odcinak trzeba już wybić młotkiem (mam nadzieje że napisałem to dość jasno). Proces trwał 5min i jak ktoś nie ma pręta i nakrętek to wyda dodatkowo 20-25zł. Moim zdaniem lepiej poświęcić kilka złoty i zrobić wycieczkę do castoramy niż kupować nową piastę. Można też wyprasować łożysko ale trzeba mieć wystarczająco dużą prasę uważać żeby nie uszkodzić koła fonicznego.

Cała reszta montażu oraz operacja nabijania nowych łożysk przebiegała bez cudowania(łożyska dałem do zamrażarki na kilka godzin, można też lekko podgrzać piastę). Nabijałem za pomocą starego łożyska a to większe za pomocą zatoczonej na wymiar bieżni łożyska samochodowego. Łożysko zabieraka jest o 1mm węższe ale nigdzie nie znalazłem informacji aby ktoś wkładał o 1mm szerszą tuleję od strony zębatki albo dawał podkładkę. Jedynie uszczelniacz wejdzie głębiej(spokojnie wszedł by tam uszczelniacz o szerokości 8-10mm).
Pod uszczelniacze napakowałem, grubo, smaru do uszczelniania śrub w łodziach, AquaSlip. Od jakiegoś czasu stosuje go w KTM-ie gdzie tuleje dostają rowków po 200km i szczelności nie ma tam żadnej. Przy każdym zdjęciu kół wybieram stary smar i pakuje porcje świeżego i pomimo topienia motocykla po poligonach i myciu myjką łożyska nigdy nie skorodowały. Trzeba pamiętać że przy założeniu tulejek należy wszystko na zewnątrz dobrze wytrzeć a najlepiej odtłuścić.

Co do tulejek to można zamówić w https://www.3dmoto.pl wykonane z twardej kwasówki lub zakupić w https://enduroparts.com.pl/tuleje-kol-crf1000

Mam nadzieje że komuś to pomoże w wymianie łożysk. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi i spostrzeżenia to chętnie wysłucham.
Pozdrawiam


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:11.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.