![]() |
Nie wiem gdzie dokładnie ale Łotwa lub Estonia przy samej trasie tet jest przejście z Rosją. Było puściutkie warto sprawdzić.
|
Cytat:
Debil Łotysz chciał nawet żebym mu pokazał zieloną kartę :haha2::haha2: a ja mu na to jak Boguś Linda w Krollu do policjanta...."do reki to mogą ci dać":haha2: Rosjanie spoko i z kulturą! |
Nie można generalizować. Przejście Łotwa-Rosja w Buraczkach przekraczałem kilka razy i nigdy nie było problemu, nawet ładując się bez czekania w kolejce.
|
Cytat:
|
Z tym przejściem (już po stronie Rosji) mam nietypowe doświadczenie. Na granicy z Mongolią, na rosyjskim przejściu stwierdzili, że nie wjechaliśmy do Rosji, to i nie możemy z niej wyjechać. W systemie nie odnotowano naszego wjazdu, choć dokumenty mieliśmy podbite. Prostowanie całego bałaganu zajęło nam dobre 2 godziny. Ostatecznie cała odprawa (razem z tą po stronie Mongolii) zajęła nam 4h :vis:
|
Wracając do naszej wyprawy. Co myślicie o tym aby pominąć nudne kilometry i skupić się na tej części gdzie jest najwięcej do zobaczenia?
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2019/2/25/14343203_1.jpg Dodałem tez od kolegi Igora fajna mapę. https://www.google.com/maps/d/viewer...1.14971125&z=5 |
Ja bym dołożył Ałtaj kazachski. W sumie to najbardziej żałuję że tam nie pojechaliśmy.
|
Nic straconego. Wtedy jest powód by myśleć
co w następnym roku... |
Trasa w pierwsza stronę:
https://goo.gl/maps/jqKxwomN5KM2 Powrót do domu: https://goo.gl/maps/VGEWTiC7jFm Odpuszczamy sobie tak naprawdę Aralsk i Bajkonur i łupanie kilometrów przez step aby zbliżyć się do miejsc gdzie coś można zobaczyć. |
560 km dziennie bez rezerwy na usterkę, odpoczynek :dizzy:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:58. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.