Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Dział ogólny (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=271)
-   -   Honda CRF300L/Rally (2021) (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=38547)

Emek 07.12.2020 15:04

Cytat:

Napisał Babel (Post 708064)
Miałem też okazję polatać wtryskową 450 EXC - i jednak w tym kierunku będe podązał
EXC450-500 :D

Do powyższego sie odnosiłem. Mnie się udało dobić zawias w EXC300 ale to było wynikiem błędu. Nie postawiłbym jednak tezy że zawias w EXC jest ch...wy i dobija.

Babel 07.12.2020 15:21

No ale musisz przyznać że jednak jest róznica - latam wspomnianą w tescie CRFy drogą - na mojej 690 i nie mam takich historii
Jest stabilniej - i jeszcze raz powtórze w wielu kwestiach crf 250l mi sie podobała - ale nie w kwestii zawieszenia - ale to nie jest wyczyn tylko dual i ja to rozumiem .
Może kiedys kupię CRF 250/300- poki co za stary juz jestem na połsrodki nawet jak nie wykorzystuje 1/3 możliwości motocykla typu exc 450 - to mi to sprawia fun jeżdzenie Katami.

Emek 07.12.2020 15:27

Mnie przód tak bardzo nie wadził. Tył zachowywał się za to nieprzewidywalnie ale to pewnie kwesia przyzwyczajenia bo wiem jak chłopaki potrafią na tym latać. Pełna zgoda co do dużego pieca i klasowego zawiasu. tego się nie da negować. Fun factor dużo większy a do tego nie trzeba wchodzić na pierdyliard obrotów i szukać długiego najazdu na podjeździe.

rrolek 07.12.2020 16:52

Cytat:

Napisał Babel (Post 708108)
...... crf 250l mi sie podobała - ale nie w kwestii zawieszenia - ale to nie jest wyczyn tylko dual i ja to rozumiem .

690 też dual. Widelec i amor teoretycznie można wymienić, tylko czy wahacz i rama to zniosą?
Cytat:

Napisał Babel (Post 708108)
.....o za stary juz jestem na połsrodki nawet jak nie wykorzystuje 1/3 możliwości motocykla typu exc 450 - to mi to sprawia fun jeżdzenie Katami.

Tak z 5 lat temu też doszedłem do podobnego wniosku zmieniłem duala na beciaka. Po kolejnych 4ch latach dokupiłem duala.....

Pozdr rr

jtd 07.12.2020 16:55

To co piszecie że, EXC450 albo 690 sobie lepiej radzi to chyba jest oczywiste, te motocykle kosztują teraz w przedziale 44k-49k. Natomiast w kontekście wątku o nowym CRF300L należy sobie zadać pytanie. Czy mając 24k lepiej jest kupić nówkę motocykl z rzadkim i tanim serwisem , czy używany KTM z częstym i droższym serwisem? Już pomijam to że każdy kupując motocykl musi przewidzieć do czego to ma służyć.

ferdek 07.12.2020 19:17

Mikelos, mógłbyś pokrótce uzasadnić dlaczego zdecydowałeś się na wersję L a nie rally? Brałeś w ogóle pod uwagę tę drugą opcję?

mikelos 07.12.2020 23:45

Cytat:

Napisał ferdek (Post 708166)
Mikelos, mógłbyś pokrótce uzasadnić dlaczego zdecydowałeś się na wersję L a nie rally? Brałeś w ogóle pod uwagę tę drugą opcję?

Wybrałem wersję L bo lepiej spełnia moje potrzeby :)
- To ma być moto do szwendania się po okolicy na kołach (w sensie po kraju, 3-4 dniowe wypady po max 1500 km) bez konieczności zmiany oleju jak w zawodniczym enduraku co 15 mth - dlatego nie zdecydowałem się na jakąś fajną betę, kata albo 450L.
- Na dalsze wyjazdy moto jedzie na lawecie albo na pace (max 125 cm wysokości mam w Witoldzie). W KTM 640 ADV zdejumuje górną czachy i wchodzi, przy CRF300L nic nie muszę odkręcać.
- Ma być możliwie lekkie, wersja Rally jest nieco tłustsza :) Niby 11 kg to nie jest dużo, ale tyle waży cały sprzęt biwakowy na krótkie wyjazdy.
- Szyba przydaje się powyżej 100-110 km/h a te sprzęty dają radochę gdy pełzniesz wolniej.
- L jest tańsza ok 5 tys PLN od wersji Rally. Z wersji Rally właściwie tylko zbiornik 12 l ma dla mnie wartość użytkową. No dobra, jeszcze przednia tarcza hamulcowa jest większa. Za tą różnicę w cenię dokupię większy zbiornik (pewnie IMS o pojemności 12 l), porządną osłonę pod silnik, jakiś bagażnik do przypięcia gratów, handbary i osłonę chłodnicy. I pewnie jeszcze zostanie kilka PLN np, na okleinę albo zapasowe plastiki. Oczywiście trzeba poczekać aż firmy akcesoryjne ogarną te ozdoby, ale przy tak masowej produkcji do końca sezony 2021 będzie pewnie wszystko dostępne.
- Lubię przezroczyste zbiorniki - serio, to jakiś fetysz. Miałem taki kiedyś w DR650SE i możliwość organoleptycznego ogarnięcia ile zostało paliwa jest bezcenna.
- Jak czegoś nie ma to nie można tego zepsuć. W Rally mamy szybę, jakieś fikuśne owiewki z boku, pseudo osłonę pod silnikiem. Dużo plastiku do połamania.
- Mam dosyć purytańsko-utylitarne podejście do tego typu moto. Ma niezawodnie jeździć tam gdzie ja chcę. Jak jadę to nie widzę jak moto wygląda a jak komuś się nie podoba, to może odwrócić wzrok :)

JarekO 08.12.2020 02:42

Cytat:

Napisał mikelos (Post 708198)
Wybrałem wersję L bo lepiej spełnia moje potrzeby :)
- To ma być moto do szwendania się po okolicy na kołach (w sensie po kraju, 3-4 dniowe wypady po max 1500 km) bez konieczności zmiany oleju jak w zawodniczym enduraku co 15 mth - dlatego nie zdecydowałem się na jakąś fajną betę, kata albo 450L.
- Na dalsze wyjazdy moto jedzie na lawecie albo na pace (max 125 cm wysokości mam w Witoldzie). W KTM 640 ADV zdejumuje górną czachy i wchodzi, przy CRF300L nic nie muszę odkręcać.
- Ma być możliwie lekkie, wersja Rally jest nieco tłustsza :) Niby 11 kg to nie jest dużo, ale tyle waży cały sprzęt biwakowy na krótkie wyjazdy.
- Szyba przydaje się powyżej 100-110 km/h a te sprzęty dają radochę gdy pełzniesz wolniej.
- L jest tańsza ok 5 tys PLN od wersji Rally. Z wersji Rally właściwie tylko zbiornik 12 l ma dla mnie wartość użytkową. No dobra, jeszcze przednia tarcza hamulcowa jest większa. Za tą różnicę w cenię dokupię większy zbiornik (pewnie IMS o pojemności 12 l), porządną osłonę pod silnik, jakiś bagażnik do przypięcia gratów, handbary i osłonę chłodnicy. I pewnie jeszcze zostanie kilka PLN np, na okleinę albo zapasowe plastiki. Oczywiście trzeba poczekać aż firmy akcesoryjne ogarną te ozdoby, ale przy tak masowej produkcji do końca sezony 2021 będzie pewnie wszystko dostępne.
- Lubię przezroczyste zbiorniki - serio, to jakiś fetysz. Miałem taki kiedyś w DR650SE i możliwość organoleptycznego ogarnięcia ile zostało paliwa jest bezcenna.
- Jak czegoś nie ma to nie można tego zepsuć. W Rally mamy szybę, jakieś fikuśne owiewki z boku, pseudo osłonę pod silnikiem. Dużo plastiku do połamania.
- Mam dosyć purytańsko-utylitarne podejście do tego typu moto. Ma niezawodnie jeździć tam gdzie ja chcę. Jak jadę to nie widzę jak moto wygląda a jak komuś się nie podoba, to może odwrócić wzrok :)

Ale fajnie sobie to wytłumaczyłeś, ten zakup znaczy się :-). Szacun :-).

Pozdrawiam
--
Jarek

Ps.

Po kija Ci porządna osłona pod silnik do szwendania się po okolicy, he? :-)
Zazdraszczam...

mikelos 08.12.2020 13:13

Cytat:

Napisał JarekO (Post 708216)
Ale fajnie sobie to wytłumaczyłeś, ten zakup znaczy się :-). Szacun :-).

Pozdrawiam
--
Jarek

Ps.

Po kija Ci porządna osłona pod silnik do szwendania się po okolicy, he? :-)
Zazdraszczam...

Ja mam skłonności nawigatora-samobójcy. Lubię krzaki i kamory, wbijam w takie miejsca, że potem koledzy przez kilka dni omijają mnie wzrokiem. Osłona silnika to must have. Wystarczy większy kamień na drodze. Kiedyś w Gruzji strzelił mi spod przedniego koła kamień wielkości pięści. Karter dostał strzała, oliwa ciekła, trzeba było kleić poxipolem na szybkości. No, nic fajnego.

Pewnie gdybym miał jeździć wszędzie na kołach, większość po asfalcie to wersja Rally miałaby większy sens.

ferdek 08.12.2020 14:08

Kusi ta 300-ka, ale też spodziewam się, że w związku z jej pojawieniem się na rynku, na wiosnę będzie wysyp 250-tek w dobrych cenach. Już teraz jest na olx doposażona L-ka z 2020 roku za 17 tysi... Mikelos, jeśli to nie tajemnica, to daj jeszcze info na priv ile Ci się udało urwać z tych 24200.
P.S.
To co piszesz ma sens. 5 tysi to spora różnica w cenie. Płyta pod silnik i tak do wymiany. Większy bak, jakaś mała szybka i mamy ten sam sprzęt, jedyne różnice to troszkę inny zawias ( ciekawe czy czuć w ogóle różnicę) i kanapa (i tak do przeróbki na dłuższe trasy).


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:20.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.