![]() |
Masz jakiś niewydarzony egzemplarz.
|
Te hałasy to normalka, jak nie sluchał nigdy to może zdziwiony dźwiękiem
|
Jaki hałasy są normalne? Kosz ciut słychać ale
Cytat:
|
Absolutnie to nie jest normalny hałas, poza tym pojawia się i znika. Nasila się na ciepłym silniku i zejście z 1 biegu na luz. Jetem umówiony na następną sobotę z serwisem. Będę walczył o wszystko włącznie z wymianą kół, że względu na korygujące szprychy, zglosze tez rdzę na ramię i kuwa wszystko co tylko wynajdę. Jestem zniesmaczony tym moto, pierwszy raz w życiu przestaję lubić swój motor.
Ps serwis w Niemczech jest dziwny jeśli chodzi o gwarancję. Zawsze próba odbicia klienta. Wiem z doświadczenia, pracuje w serwisie |
Strasznie zepsuci Ci klienci w Niemczech, same problemy slysza i widzą, ja to chyba zgłoszę, że bardzo mnie wkurza opróżnianie tej durnej rurki odmy
|
Zepsuci nie zepsuci ja tam wiem ze moje moto jest zepsute. I może faktycznie mam jakąś felerną sztukę.
Ale ja powoli mam dość tej królewny. |
no cóż.. kupujecie nowe motocykle to macie co macie, musicie użerać się z serwisem, który tylko kombinuje jak zbyć klienta albo go zaprogramować na nowo wada=zaleta a jak i to się nie uda wtedy wina jest klienta lub normalne zużycie eksploatacyjne.... ja biorę używkę najlepiej z przebiegiem w granicach 80.000km bo co miało się spi..ć już się zepsuło i pozostaje tylko radość z jazdy ;):D:D
nie ma się co spinać, może silnik dostaniesz nowy i zabawa zacznie sie "od nowa" :) |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Każdy kto marudzi to niech się na F850GS przesiądzie :) ups zapomniałem że właśnie został wycofany ze sprzedaży a już wydane egzemplarze są przy wizytach serwisowych zatrzymywane na warsztacie:))).
Ja właśnie na mojej NAT przejechałem rajd North South Poland i powiem że sprzęt jest zajebisty!!! Może i ma parę drobnych błędów konstrukcyjnych ale da się z nimi żyć i można też akcesoriami poprawić fabrykę. Po przesiadce z F800GS w 2016 długo zastanawiałem się czy to nie był błąd i teraz powiem że to był jednak strzał w 10!!! |
Cytat:
doskonale rozumiem co masz na myśli. |
Cytat:
|
A co nie tak z 850?
|
Cytat:
|
No toś konkrety powiedzial. Info prawie jak z magla :)
850 jest w sprzedaży. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
:) |
Faktem jest, ze wprowadzenie na rynek się opozniło, ale nie wycofywal zadnych egzemplarzy juz sprzedanych, bo po prostu zadnego nie sprzedali. Dealerzy dopiero dostają pierwsze sztuki.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka |
Mówisz o rynku polskim gdzie odbiorów jeszcze nie było a ja o rynku EU.
Zadzwoń i sam się przekonaj czy podadzą Ci konkretną datę odbioru jeśli byś się zdecydował na zakup... |
Cytat:
|
Cytat:
|
Na forum F800Gs chodzi informacja , że został wprowadzony zakaz sprzedawania i wydawania nowych F850Gs. Motocykle które przyjadą na przegląd po 1000km nie zostają wypuszczone z serwisu. Niestety nie znam nikogo kto kupił ten motocykl by mógł to potwierdzić.
|
Cytat:
|
|
Z tego co wydukałem, wynika, ze 50 klientom, ktorzy kupili juz te beemki, zostaną wymienione na nowe. Nie piszą o zatrzymaniu w serwisie tylko zeby się zgłaszać na wymianę. O niebezpieczenstwie nic nie ma, tylko, ze się szybko mogą spierdolić silniki, bo chinole coś zjebały :)
Ps. Własnie doczytałem na f800-forum.de, ze z powodu opznien, ci, ktorzy czekają na 850tki, do czasu ich dostarczenia, otrzymają za darmo wraz z opł. podatkiem i ubezpieczeniem 800tki do uzytkowania. Ładne posu ięcie, choć dyktowane strachem o utratę klientów. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
|
No własnie nic się jeszcze nie zepsuło, tylko b. prawdopodobne, ze się zepsuje, to i wstrzymali sprzedaż, by pozniej nie miec reklamacji, zwrotów i odszkodowań. :) To stosowane przez producentów posunięcie chyba? Z tego co pamiętam rozpoczęcie sprzedaży NAT też było kilkakrotnie przesuwane? :)
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka |
Jak czas pokazał w nowej AT też co nie co spierdolili. Wiecie ile reklamacji było w 93 jak weszła do sprzedaży RD07, które widnieją w statystykach Honda Italia ?
Zgadnijcie ? Moto kosztowało wtedy 20/21 milionów lirów, co dziś według obliczeń tych co się na ekonomii znają, wychodzi koło 20 koła euri Obecnie model adv na wypasie też kosztuje w granicach 18 a jakość trąca chińska chujnią . Takie czasy jak produkcja zlecana jest chińczykom. W przeciwieństwie do BMW Honda nigdy nie przyzna się do winy i niczego nie wymieni bez nakazu sądowego bo ze swoją nadętością nadal myśli że jest nie omylna a użytkownicy jej produktów to idioci i nieudacznicy. Zdrowia |
:Thumbs_Up:
|
Cytat:
|
To ile tych reklamacji na 7 było??? Bo ciekaw jestem sttasznie:D
|
Dwie, jedna dotyczyła zatankowania oleju napędowego i asistance dostarczył moto do serwisu, celem naprawy bo właśc. nie mógł odpali. Druga była bardziej poważna, rozładował się akumulator, dłuższy postój na załączonym alarmie.
Koncesjonerzy w Romie sprzedali ponad 1000 szt. Afric w pierwszym roku produkcji, najwyższy odnotowany przebieg w systemie to 387 tys. km. Obecnie nowa AT z największym przebiegiem odnotowanym w systemie ma 136 tys.km i ma na koncie poważne awarie, dwa razy rozpadła się automatyczna skrzynia biegów. Podobno jeździ nią pasjonat, bo dalej nią jeszcze jeździ :haha2:. |
Heh.... :)
|
Nie dorównuje jakością i zajebistoscia do starej królowej, bo praktycznie nie ma i nie było motocykla który dorownywal, jednak śmiem twierdzić że z nowych Moto afra jest ponad konkurencja i zrozumie to ten który nawinie ja parę kilometrów. Ja puknąłem 20tys. Km w rok z każdym kolejnym coraz bardziej ja kocham, nie widzę alternatywy no może 1090 ale za dużo zabiera dając za mało.
|
Cytat:
Jest chyba mniej trwała. Ale to jest na dzisiaj gdybanie, jeśli miałbym porównać moja stara rd07a (mialem w 2009 rocznik 2002/2003...) i 100kkm na niej przez następne 5 lat, to nie jestem przekonany, że trwałość NAT będzie istotnie słabsza. W starej poleciała pompa, silnik zlopal pod koniec litr na 3000 km, przedni zawias dobijal na byle dziurze, elektryka dymila parę razy a kosz sprzęgła napierdzielal jak rozrusznik od robura. Sent from my G8441 using Tapatalk |
Z czystej ciekawości - Honda od lat nie produkuje się całą w japonii, a jak jest z Suzuki? Bo i na poprzednim V-Stromie (2005) i na obecnym (2012) wszędzie pisało że produkcja japonia. To tak faktycznie czy tylko naklejka a całość w chinach klepana?
Zdaje się że dzisiejsze motocykle są inaczej robione jakościowo i coraz bardziej skomplikowane. Suzuki chyba jest tu jakimś wyjątkiem bo jakość wykonania starszego V-Stroma i nowszego jest na plus dla tego nowszego, co jest chyba wbrew powszechnym trendom. Przy okazji pytanie do tych co jeździli NAT i 990ADV. Czy jezdnie, zawieszeniowo jest podobnie? Bo na Kacie miałem okazję i zrobił na mnie duże wrażenie :Thumbs_Up: |
Nat składana jest w Japonii. Przedni zawias w nat 2016 17 jest gorsze niż w lc8. Za to w atas nie ustępuje.
|
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Niestety KTM wciąż nie dogonił hady jeśli chodzi o silniki ;)
Nie wiem jak w 1x90 ale mam bezpośrednie porównanie z 990. Samo zawieszenie showa z 16-17 nie jest zle było po prostu źle /za miękko ustawione. To z atas jest sztywniejsze mimo to pięknie wybiera. |
Cytat:
|
Silnik, prowadzenie, hamulce, wygoda, dzwiek... Oglądnij sobie porównanie, Amerykanie zrobili taki dłuższy test.
Ja zawsze idealizowalem 9x0 w tym sezonie miałem okazję pozamieniać się z 990s i 990r. Nie dziękuję zostanę z królową. Chyba że mnie będzie stać to dokupienia sobie do niej 950 i zrobię z niej dzika |
Dźwięk faktycznie jest super w NAT, pozycja jest wygodniejsza niż w KTMie, ale hamulce moim zdaniem są porównywalne. Silnik w 1090R daje duuuużo więcej frajdy niż w Hondzie. Prowadzenie było dla mnie porównywalne. Dodam, że to moje spostrzeżenia jedynie z jazd testowych tymi motocyklami.
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Afre i jej silnik docenia się w pełni po pyknięciu 500-600km jednego dnia, nie jadąc po autostradach. Po takim dystansie myśle sobie, gdzie by sobie tu jeszcze pojechać.
Takie przejażdżki 10-20-30 km to można docenić silnik KTM za hellfirer, który w nim siedzi, ale jeśli cały dzień trzeba operować tym hellfajerem, to już nie jest tak super. Hąda zrobiła silnik, który można spokojnie w pełni wykorzystać, co z tego że np. 990r ma 20koni więcej jak w czasie wspólnej jazdy uciekał mi tylko na długich prostych gdzie osiągane prędkości dozwolone są tylko na niemieckich autostradach, do 170 praktycznie nie ma różnicy, a nawet silnik NAT ciągnie lepiej z dołu, więc nie musze mieszać biegami.Nawet po przesiadce z NAT na 990 nie czuć różnicy w mocy. Zajebistym zaskoczeniem było jak wjechałem afrą na szutry. Każde odwinięcie gazu KTM powoduje uślizg tylnego koła moto stawia bokiem i walczymy o przeżycie nawet przy prędkościach powyżej 120, afrą lece sobie przez radocynę po szybkim szutrze prędosć 100+ winkiel, odwijam, a tam zamiast zamiatać po całej drodze, moto wystrzeliwuje z winkla na pełnej trakcji z delikatnym tylko uślizgiem tyłu, momentalnie nabiera prędkości. SKUTECZNOŚĆ dlatego uważam że silnik Hądy jest lepszy, bo można wykorzystywać pełen jego potencjał cały dzień, a na wieczór mamy ochotę jeszcze wyskoczyć sobie pojeździć. Kwestja awaryjności to inna sprawa, w KTM zawodzi przeważnie osprzęt, wysprzęgliki, pompy sprzęgła, paliwa itp. Same silniki LC8 są trwałe jak na tak wyżyłowane jednostki. Co do awaryjności 1x90 nie wiem, nie miałem, nie znam nikogo osobiści kto miał, jednak większe skompikowanie, w tym przypadku większa ilość elektowodotrysków może równać się większymi problemami. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.